Już dzisiaj o 21:00, Slavia Praga rozegra drugi mecz przeciwko Chelsea w ramach ćwierćfinału Ligi Europy. Jindřich Trpišovský oraz Miroslav Stoch spotkali się z dziennikarzami przed tym spotkaniem.

Jindřich Trpišovský

Chelsea nigdy nie odpadła z europejskich pucharów, jeśli wygrywała swój pierwszy mecz na wyjeździe. Co należy zrobić, by przełamać tę serię?

– Musimy wziąć lekcję z pierwszego meczu. W spotkaniu u nas, w pierwszej połowie zagraliśmy tak, jak planowaliśmy. Popełniliśmy dwa błędy w defensywie, najpierw Willian uderzył w poprzeczkę, a później straciliśmy bramkę. Okazuje się, że jeśli zrobimy wszystko, co sobie zaplanujemy, możemy poradzić sobie z Chelsea.

– Nie możemy popełnić błędu, który będzie prowadził do utraty bramki. Musimy trzymać się naszej filozofii. Znam zespół, z którym musimy rywalizować. Wszystko rozegra się na murawie. Najważniejszą rzeczą jest zachowanie naszego stylu. Musimy wykorzystać jedną z niewielu szans, które wykreujemy.

Przed losowaniem, mówiłeś, że chcesz wylosować angielski zespół. Jest tu coś, co cię oszołomiło?

– Jestem w Anglii pierwszy raz w życiu, bardzo mi się tu podoba. Wczoraj byliśmy w centrum szkoleniowym Crystal Palace, gdzie trenowaliśmy. To coś niewiarygodnego, że klub ligowy ma centrum szkoleniowe tylko dla pierwszej drużyny. Naprawdę doceniam szansę gry w Anglii, to dla nas wspaniałe doświadczenie. Gdybym mógł określić to w najprostszych słowach, to jest to dla nas futbol z innej planety.

Chelsea przegrała u siebie tylko dwa mecze w ciągu ostatnich kilku miesięcy (z Leicester i Manchesterem United przyp. redakcja). Czy prześledziłeś któryś z tych meczów?

– Gdybyśmy mieli podobną kadrę do Manchesteru United, byłoby wspaniale. Nie patrzyłem na to, te spotkania odbyły się dawno temu. My obserwowaliśmy te pojedynki, które odbyły się niedawno, między innymi nasze spotkanie, ponieważ to jest dla nas najlepsze. Mamy możliwość bezpośredniego porównania z przeciwnikiem. Próbowaliśmy obejrzeć ostatni ich mecz, ale ich trener rotuje składem. Opieramy się głównie na naszym meczu i ich spotkaniach domowych.

Co możesz powiedzieć o Edenie Hazardzie?

– On jest najlepszym piłkarzem. Osobiście umieszczam go na poziomie Messiego i Ronaldo. Wszyscy trzej należą do tej samej kategorii. Jest obecnie w najlepszym wieku dla piłkarza, to olbrzymia przyjemność móc go oglądać. Jeśli wejdzie na boisko, będę szczęśliwy, bo to oznacza, że Chelsea wystawi przeciwko nam najlepszego zawodnika i potraktuje nas poważnie. Jeśli uda nam się ich pokonać, będziemy mogli powiedzieć, że wygraliśmy z najlepszą Chelsea.

– Szanujemy wszystkich zawodników rywala. Będziemy szczęśliwi, mogąc z nimi rywalizować. Będę szczęśliwy, gdy zagra Eden Hazard, ale trzeba pamiętać, że musimy mu poświęcić dużo uwagi. Musimy jednak skupić się na nich, jako na zespole. Gdy grasz z taką drużyną jak Chelsea, nie możesz poświęcić całej uwagi na jednym zawodniku, bo wtedy bramkę strzeli ci lewy obrońca, tak jak zrobił to ostatnio Alonso. Dla mnie osobiście, Eden jest prawdopodobnie najlepszym piłkarzem na świecie.

Miroslav Stoch

– To wspaniałe uczucie, móc wrócić tu po tak długim czasie. Mam nadzieję, że będę czuł się jeszcze lepiej po tym spotkaniu. W rzeczywistości, wszystko wygląda tutaj tak samo, jak dziesięć lat temu. Nie spodziewałem się, że tak wiele osób będzie tu nadal pracowało. Dzisiaj nie rozmawiałem jeszcze z nikim z klubu, ale zrobiłem to po meczu u nas i było miło.

– Rozmawialiśmy głównie o samym spotkaniu, a większość z pracowników Chelsea była zaskoczona i chwaliła naszą grę. Mam nadzieję, że uda nam się powtórzyć to jutro i osiągniemy lepszy wynik. Przed nami jednak bardzo ciężkie zadanie.

– Dołożymy wszelkich starań, aby awansować. Damy z siebie wszystko. Zrobiliśmy w pierwszym meczu wiele dobrego i upewniliśmy się, że możemy rywalizować z Chelsea. Teraz będzie trudniej, bo gramy na wyjeździe, ale możemy was zaskoczyć.

– Najważniejsza będzie pierwsza bramka. Jeśli chcemy myśleć o korzystnym rezultacie, musimy szybko zdobyć bramkę. Jeśli uda nam się strzelić pierwszego gola, będzie fantastycznie.

Źródło: slavia.cz