Dosłownie przed momentem Mateo Kovacić został oficjalnie zaprezentowany jako nowy piłkarz Chelsea FC, a już możemy posłuchać pierwszego wywiadu, jakiego udzielił redaktorowi oficjalnej strony klubu.

Gorąco zapraszamy do zapoznania się z tym, co do przekazania kibicom Chelsea miał Mateo.

– Mateo, witaj w Chelsea. Co za interesujące lato dla ciebie – najpierw Mistrzostwa Świata, a teraz to...

– Tak, dziękuje bardzo. Jestem bardzo szczęśliwy i podekscytowany, że mogę być tutaj, w Chelsea. To niesamowite uczucie. Mistrzostwa Świata nie były udane dla Anglii, ale Chorwacja poradziła sobie dobrze. Jestem szczęśliwy i dam z siebie wszystko dla tego klubu.

– Nie będziemy rozmawiać o Anglii, ale możemy wspomnieć o Francji. Znowu spotkasz z N'Golo Kante oraz Olivierem Giroud...

– Tak, tak, życzę im wszystkiego najlepszego w nowym, wspólnym dla nas sezonie. Mam nadzieję, że będziemy grać dobrą piłkę i z miejsca wpasuję się do drużyny. Chcę pokazać się z jak najlepszej strony i to jest teraz dla mnie najważniejsze.

– Więc Ty i N'Golo, może razem w środku pola. Jakim typem pomocnika myślisz, że jesteś?

– Świetnie byłoby grać w środku, ale oczywiście trener decyduje o wszystkim. Muszę dać z siebie wszystko, aby udowodnić że zasługuję na szansę. Gdybym miał siebie opisać – to trudne, nie lubię mówić o sobie (śmiech).

– Grałeś już przeciwko Jorginho, a teraz będziesz grał razem z nim w drużynie. 

– Tak, grałem przeciwko niemu, niesamowity zawodnik. Wcześniej występował w Veronie (Hellasie – przyp. red.), Napoli. Teraz jesteśmy razem w Chelsea i jestem podekscytowany, że mogę z nim grać. Mam nadzieję, że będziemy dobrze współpracować na boisku.

– Nowy trener, nowy pomocnik, nowa formacja, nowy bramkarz... to ekscytujący sezon z wieloma zmianami w Chelsea.

– Tak, tak, dla mnie jest to emocjonujące, ponieważ wszystko jest nowe. To dla mnie nowa liga i jak wiadomo początki zawsze są trudne, jednak mam nadzieję, że trener i nowi koledzy z drużyny mi pomogą. Jestem bardzo podekscytowany i szczęśliwy, nie mogę się doczekać świetnego sezonu.

– Przyszedłeś z drużyny, która ciągle coś wygrywa. W Anglii rywalizacja jest większa – mamy pięć czy sześć drużyn, które mają w swoim składzie wielkich zawodników. Myślisz, że tutaj będzie znacznie ciężej zdobywać trofea, niż miało to miejsce w Hiszpanii?

– Oczywiście. Myślę jednak, że Chelsea w ostatnich latach wygrywała dużo tytułów, więc przychodzę do drużyny, która też ciągle wygrywa. Jestem szczęśliwy, że mogę być zawodnikiem Chelsea. Świetny klub, wspaniałe miasto i tak jak mówiłem już wcześniej – dam z siebie wszystko dla drużyny i dziękuję zarządowi za danie mi tej szansy.

– Czy rozmawiałeś z Luką Modriciem o Londynie i Premier League? Co powiedział?

– Zawsze rozmawiam z Luką. Jest zadowolony z mojej decyzji, ale jednocześnie smutny, że odchodzę, ponieważ byliśmy ze sobą bardzo blisko związani. Londyn jest wspaniałym miastem, ale wiedziałem to już wcześniej. Powiedział, że Premier League na początku będzie ciężka, ale to dobra liga, niesamowity futbol, stadiony są pełne i na pewno będę zadowolony.

– Na koniec chciałbym zapytać o twoje przygotowanie fizyczne – czy jesteś w tak dobrej kondycji fizycznej, że możesz z miejsca zacząć grać? Ile pracy wykonałeś przed sezonem?

– Postaram się dać z siebie wszystko. Oczywiście, teraz nie trenowałem zbyt dużo w Madrycie, ponieważ tak bardzo chciałem przejść do Chelsea, że nie zaliczyłem wielu sesji treningowych. Teraz postaram się nadrobić zaległości, żeby jak najszybciej być gotowym do gry.

Źródło: chelseafc.com