Maurizio Sarri wziął udział w konferencji prasowej przed niedzielnym starciem z Fulham w ramach 29 kolejki Premier League.

Co myślisz o zwolnieniu Claudio Ranieriego?

– Jest mi bardzo przykro z tego powodu. Znam jednak jego charakter i wiem, że niedługo zobaczymy go na ławce innej drużyny.

Zaskoczył Cię fakt, że jego pomysł na Fulham się nie sprawdził?

– Była to bardzo trudna sytuacja od samego początku. Nie jest łatwo zrobić jednej rzeczy tak samo w dwóch różnych przypadkach. Nie miał on szczęścia. Na szczęście mają oni jeszcze szansę na utrzymanie się, dlatego mecz z Fulham w niedzielę będzie tym bardziej trudny. Potrzebujemy kolejnego bardzo dobrego występu, w końcu są to też derby Londynu.

Jak długo będzie Ranieri przeżywał zwolnienie z Fulham?

– Myślę, że długo. Jednak znam jego charakter jak powiedziałem wcześniej i wiem, że jest bardzo silny. Za kilka dni będzie w stanie planować przyszłość w innym klubie.

Czy sprawia to, że Fulham będzie groźnym przeciwnikiem?

– Możliwe, zawsze gdy jest zmiana trenera, jest również reakcja zespołu i musimy się z nią zmierzyć. Wtedy jest bardzo ciężko przygotować się do meczu. Nie znamy nowego ustawienia i sposobu gry, dlatego będzie to trudne spotkanie.

Czy Kepa wystąpi w tym meczu?

– Jak powiedziałem na konferencji po ostatnim meczu, sytuacja z Kepą jest zakończona. Jest on naszym pierwszym bramkarzem, ale jestem także bardzo zadowolony z Willy’ego, że był w stanie zagrać w tak trudnym meczu. Kepa zagra w jednym z dwóch najbliższych meczów. Nie zdecydowałem jeszcze, bo chcę zobaczyć dwa najbliższe treningi. W niedzielę zagraliśmy 120 minut, w środę 95. Przebiegliśmy średnio odpowiednio 15 kilometrów i 12, więc muszę przemyśleć kto zagra.

Jakieś kontuzje?

– Nie sądzę. Muszę oszacować wypoczynek każdego zawodnika i wtedy zobaczę. Na ten moment wiem na pewno, że musimy zmienić czterech albo pięciu graczy.

Co sądzisz o regularności zespołu w ostatnich tygodniach?

– W ostatnich trzech meczach byliśmy bardzo regularni. Wygrana w Lidze Europy z Malmo, remis z City i wygrana z Tottenhamem. Musimy podtrzymać dobrą passę. Rezultaty były naprawdę dobre.

Zmieniacie nastawienie zależnie od meczu?

– Wszystko zależy z kim mamy grać. Taktyka na City aby czekać na własnej połowie sprawdziła się. Z Tottenhamem wyszliśmy zupełnie inaczej. Wszystko zależy od sytuacji.

Co z Rubenem Loftus-Cheekiem?

– W ostatnim spotkaniu potrzebowałem kogoś o dobrych aspektach fizycznych na ostatnie dwadzieścia minut. Bałem się, że będzie dużo piłek zagrywanych w nasze pole karne. Wtedy moglibyśmy bronić lepiej. Ruben zanotował dobre wejście na boisko.

Jaki wpływ na zespół ma Higuain?

– Wnosi on dużo do zespołu. Dobrze współpracuje z kolegami z zespołu. Teraz potrzebuje lekkiego przyspieszenia. Musi on poprawić swoją kondycję i wtedy polepszy się jego gra. Na obecną chwilę najlepszą rzeczą dla nas jest myślenie o przyszłości.

Gdzie podział się Gary Cahill?

– Nie mam pojęcia. Wiem, że ma on jeszcze rok kontraktu z klubem, ale są jakieś problemy z przedłużeniem umowy z nim. Myślę, że musisz zapytać klub po prostu. Gary trenuje z nami i jest bardzo ważną postacią w szatni. Myślę, że wykorzystujemy go w odpowiedni sposób. Każdy zawodnik, członek sztabu wie, że Cahill jest ważny dla klubu.

Źródło: football.london