football.london: Geovany Quenda u progu wielkiej kariery. Chelsea wiąże z nim wielkie nadzieje
Dodano: 20.11.2025 19:28 / Ostatnia aktualizacja: 20.11.2025 19:35Na początku roku Chelsea sfinalizowała transfer Geovany'ego Quendy ze Sportingu Lizbona. The Blues zapłacili za 18-letniego skrzydłowego aż 40 milionów funtów. Czy Portugalczyk stanie się kolejną młodą gwiazdą londyńskiego klubu?
Piłkarska historia Geovany'ego Quendy zaczęła się w dżinsach. Mający zaledwie 10 lat Quenda udał się na pierwszy trening do portugalskiego Damaiense w dżinsach, a jako, że klub nie miał dla niego stroju, nie pozostało mu nic innego, jak zaprezentować swoje umiejętności w dotychczasowym stroju. Gdy zaczął dryblować, trenerzy byli w szoku. Nie potrafili wyjść z podziwu, jak można prezentować taką zwinność mając na nogach dżinsy. Geovany szybko stał się jednym z najbardziej obiecujących zawodników klubowej akademii.
Damaiense miało świadomość, że Geovany Quenda to wielki talent i zatrzymanie go będzie bardzie bardzo trudne. Skrzydłowy szybko został wypatrzony przez Benfikę, spędził w niej trzy lata, po czym przeniósł się do Sportingu, gdyż klub ten miał znakomitą reputację i słynął z wychowywania gwiazd.
W Sportingu Quenda szybko pokazał swoje umiejętności. Był wyróżniającą się postacią w akademii, a mając 16 lat został najskuteczniejszym zawodnikiem drużyny U23. Rúben Amorim, ówczesny trener pierwszego zespołu, szybko dał mu szansę. W wieku 17 lat Quenda zadebiutował w dorosłej drużynie. Mając 17 i 35 dni stał się najmłodszym piłkarzem klubu, który strzelił gola w meczu o punkty. Szybko pobił kolejne rekordy: został najmłodszym strzelcem klubu w Lidze Mistrzów i najmłodszym zawodnikiem, który rozpoczął mecz Ligi Mistrzów od pierwszej minuty.
W swoim przełomowym sezonie zanotował więcej asyst niż Cristiano Ronaldo, Nani, Luís Figo, Simão Sabrosa czy Ricardo Quaresma w swoich pierwszych sezonach. Niebywale zdolny skrzydłowy był obserwowany przez szereg największych europejskich klubów, a Rúben Amorim desperacko usiłował sprowadzić go do Manchesteru United.
Jednak to Chelsea wykazała się największym zaangażowaniem i na początku 2025 r. sfinalizowała transfer Quendy. Portugalczyk ma trafić do drużyny Enzo Mareski przed sezonem 2026/27. Chelsea już go poinformowała, że będzie częścią planów na przyszły sezon i nie trafi na wypożyczenie.
Na razie Geovany Quenda skupia się na jak najlepszej grze w Sportingu, z którym walczy o mistrzostwo Portugalii. 18-latek intensywnie uczy się języka angielskiego, by szybciej zaaklimatyzować się w Anglii, a także był obecny na kilku domowych meczach Chelsea, by lepiej zrozumieć styl gry drużyny. Jednocześnie pracuje nad poprawą swojej kondycji, buduje masę mięśniową, by być gotowym na grę w Premier League.
Geovany Quenda jest perfekcjonistą. Nieustannie stara się poprawiać swoją grę, analizuje swoje występy, a także ogląda nagrania z innymi skrzydłowymi, takimi jak Neymar, Lamine Yamal czy Cristiano Ronaldo.
W Chelsea Geovany Quenda będzie musiał się postarać, by wywalczyć sobie miejsce w pierwszym składzie. W tym roku szeregi The Blues wzmocnili Alejandro Garnacho i Jamie Gittens, którzy powoli zaczynają prezentować coraz lepszą formę, Cole Palmer i Pedro Neto to dwaj najbardziej zaufani zawodnicy ofensywni Enzo Mareski, zaś Estêvão jest postrzegany jako przyszłość klubu. Quenda będzie musiał więc bardzo ciężko pracować, by przekonać do siebie trenera. Portugalczyk jest gotowy grać na każdej pozycji w ataku, zwykle występuje na skrzydle, alb może też grać za napastnikiem.
Geovany Quenda jest świadomy, jak poważne czeka go wyzwanie, ale nie przeraża go ono. Powszechnie wiadomo, że sukces w Chelsea można osiągnąć tylko ciężką pracą, a młody portugalski gwiazdor jest przekonany, że zostanie jednym z najlepszych piłkarzy na świecie, taki jest jego cel.
Arsenał młodych ofensywach piłkarzy Chelsea stale się powiększa. Niektórzy śmieją się z The Blues, gdy ci za wielkie pieniądze kupują kolejnych nastolatków, jak miało to miejsce w przypadku Estêvão, ale to londyńczycy mogą się teraz śmiać. Niebiescy są przekonani, że z Quendą będzie podobnie i zainwestowane w niego 40 milionów funtów okaże się trafioną inwestycją.
- Źródło: football.london
football.london: Geovany Quenda u progu wielkiej kariery. Chelsea wiąże z nim wielkie nadzieje
20.11.2025 19:28
Romano: Filip Jørgensen rozważa odejście z Chelsea
20.11.2025 18:45
Zaprezentowano nową kolekcję nawiązującą do speedwaya
20.11.2025 10:31
Moje piłkarskie początki: Gaga Slonina
19.11.2025 19:52
Raport z wtorkowych meczów reprezentacyjnych
19.11.2025 16:45
ESPN: Real Madryt żałuje, że odpuścił walkę o Estêvão
18.11.2025 19:29
The Athletic: Dlaczego Palmer zdecydował się opatentować swoją cieszynkę?
18.11.2025 08:23
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.