Fot. RC Strasbourg

Październikowy raport z wypożyczeń

Autor: Hubert Anuszkiewicz Dodano: 06.11.2025 13:36 / Ostatnia aktualizacja: 06.11.2025 13:39

Październik za nami, pora zatem na podsumowanie poczynań wypożyczonych zawodników Chelsea. Zgodnie z prośbą dołączam do tekstu także zawodników, którzy dołączą do The Blues po sezonie na innej zasadzie niż wypożyczenie.

Chłopaki ze Strasbourga

W drugim zespole spod spółki BlueCo stabilnie, choć trochę gorzej niż się zapowiadało. W Ligue 1 przegrali w minionym miesiącu przegrali tylko z Olympique Lyon, a do tego sensacyjnie zremisowali 3:3 z PSG, a niewiele brakowało by nawet wygrali. Koniec końców ostatnia porażka z Rennes mocno oddaliła ich od czołówki i RCS zajmuje siódme miejsce, ze stratą 5 punktów do lidera.

Co ciekawe Mike Penders był najmocniej chwalony za wspomnianą porażkę 1:2 z OL. Głównie dlatego, że udało mu się obronić rzut karny. W całym spotkaniu miał rękawice pełne roboty, ze względu na czerwoną kartkę obrońcy, Ismaela Doukouré. Pochwalił się też celnością podań na bardzo wysokim poziomie, mianowicie 80% przy 60 wyprowadzonych piłkach. Na ogół Belg jest uważany za jeden z najjaśniejszych punktów kadry francuskiego zespołu, notując przy okazji 5 czystych kont w 14 występach.



Do gry po kontuzji wrócił Mamadou Sarr, którego udział najbardziej był wyraźny przy okazji zwycięstwa 3:0 nad Auxerre. Młody Francuz usprawnił przede wszystkim aspekt rozgrywania od własnej bramki, co jest bardzo ważne w systemie gry opartego o 4-2-3-1 (choć z wiadomych względów ten działa nieco inaczej niż u Mareski). Mówią o tym liczby wspomnianego starcia, gdzie zaliczył 99% dokładnych podań (89/90), z czego 28 było wyprowadzone na połowę przeciwnika (z czego 27 celnych). 20-letni obrońca posiada ogromny potencjał, ale do wejścia na najwyższy poziom musi poprawić się w spełnianiu zadań czysto defensywnych.



Coraz mocniej niestety słabnie pozycja Kendry’ego Páeza. Na boisku pojawił się tylko dwa razy w wyjściowym składzie - w wygranym 2:1 meczu ze Slovanem Bratysława oraz zremisowanym 1:1 przeciwko Jagielloni Białystok od pierwszych minut. Widać, że szkoleniowiec nie ma pomysłu jak wykorzystać jego walory. Po tym jak rozpoczął grać na środku pomocy, teraz został przesunięty na prawe skrzydło, z którego zbiega do środka, a nawet i na lewą stronę. Póki co nie widać niestety tego ogromnego potencjału, o czym pisałem jeszcze za czasów jego gry w Independiente del Valle.

Na koniec został Emmanuel Emegha, który niestety nie wrócił do gry po urazie.

Bundesliga

Na boisko po kontuzji w końcu wrócił Aarón Anselmino. Argentyńczyk wystąpił w dwóch spotkaniach: w Pucharze Niemiec z Eintrachtem Frankfurt, w którym zszedł z boiska po pierwszej połowie (mecz zakończył się zwycięstwem BVB w rzutach karnych, a do wapna podchodził Carney Chukwuemeka oraz z drugiej strony barykady Michy Batshuayi) oraz z Augsburgiem w lidze. W drugim spotkaniu pokazał się z niezwykle dobrej strony. Fani niemieckiego zespołu chwalili go za jego waleczność i poświęcenie do samego końca. Argentyńczyk zanotował 10 działań w obronie, co było trzecim najlepszym wynikiem w Borussi i to właśnie dzięki jego zaangażowaniu zespół wygrał ostatecznie 1:0.



Nicolas Jackson przy obecnej dyspozycji Kane’a musi zaakceptować rolę rezerwowego, choć w końcu zaczął więcej strzelać. Z dobrej strony pokazał się przy okazji zwycięstwa 4:0 z Club Brugge w Lidze Mistrzów, a także z Bayerem Leverkusen w lidze. Senegalczyk nie byłby jednak sobą, gdyby przy tym czegoś nie skiepścił. W wygranym 3:0 meczu z Borussią Moenchengladbach dostał szansę od pierwszych minut i mimo wysokiej zaliczki absolutnie nic nie wniósł do tego meczu. 0 strzałów, 0 udanych dryblingów i 19 podań (z czego 13 celnych) przez 59 minut są o tyle wymowne, że nie trzeba nic więcej dodawać.



Reszta świata

Rozpoczniemy w tej sekcji od Geovany’ego Quendy, o którym na śmierć zapomniałem przy okazji ostatniego tekstu, za co najmocniej przepraszam. Portugalczyk po solidnym minionym sezonie wygląda jeszcze lepiej w obecnym. Grając jako skrzydłowy wystąpił w siedmiu meczach i zdobył w nich 3 bramki. (łącznie w 17 meczach 4 gole i 5 asyst). Najlepiej wyglądał przy okazji wygranej 5:1 w Pucharze Portugalii przeciwko Alverce, w którym ustrzelił dublet. Grając tuż za napastnikiem wystarczyło mu oddać dwa strzały, a ponadto wyglądał solidnie w kwestii rozgrywania piłki i to mimo, że zagrał tylko 62 minut. 18-latek jest bardzo mocnym trzonem Sportingu, w którym jest postacią pierwszego składu. W obecnej kampanii zdobył debiutanckie trafienie w Lidze Mistrzów i do tego dołożył asystę.



Wędrujemy do Turcji, gdzie David Datro Fofana mimo obiecującego początku nie zdołał utrzymać dobrej formy. Jego Fatih Karagümrük również i na przestrzeni ostatniego miesiąca zdobyli tylko jeden punkt i łącznie z czterema oczkami okupują ostatnie miejsce Süper Lig.

Na koniec pozostał zawodnik, którym szczerze mówiąc pierwszy raz usłyszałem, kiedy spojrzałem na Transfermarkt — Denner. Jest to 17-letni Brazylijczyk, grający na lewego obrońcy w młodzieżowych zespołach Corinthians. The Blues przyklepali jego transfer w marcu bieżącego roku. Ostatni mecz zagrał w sierpniu w U17 Campeonato Brasileiro, gdzie w meczu z Cuiabą zdobył bramkę i dołożył asystę. Wrócimy zatem do jego osoby, kiedy ponownie zacznie grać.

 

Hubson

Hubert Anuszkiewicz

Niebieskim kibicuję od 2012 roku, głównie przez występy na Euro Fernando Torresa. Na krajowym podwórku wspieram Zagłębie Lubin.

Poza piłką uwielbiam historię, głównie byłej Jugosławii. KTBFFH


Źródło: własne, SofaScore

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close