Fot. Chelsea FC

Gittens: Zdecydowałem się na uderzenie, ponieważ byłem zmęczony, a piłka wpadła do bramki

Autor: Mateusz Ługowski Dodano: 30.10.2025 16:28 / Ostatnia aktualizacja: 30.10.2025 16:28

Wczoraj Chelsea po niezwykle emocjonującym spotkaniu pokonała Wolverhampton Wanderers 4:3 w 4. rundzie Carabao Cup. Jedną z bramek strzelił Jamie Gittens. Dla Anglika było to pierwsze trafienie w barwach klubu.

Końcówka meczu była pełna emocji. W drugiej połowie Wolves doprowadziło do stanu 2:3. Wtedy pięknego gola uderzeniem zza pola karnego strzelił Jamie Gittens. Chwilę później rywale strzelili gola kontaktowego, ale ostatecznie The Blues zwyciężyli 4:3.

– Zdobycie pierwszego gola dla Chelsea było wyjątkowym uczuciem, a wygranie meczu i awans do kolejnej rundy sprawiają, że jest jeszcze lepiej – wyznał Jamie Gittens. Jeszcze bardziej cieszę się z awansu do kolejnej rundy. Jestem naprawdę szczęśliwy.

– Koledzy z drużyny naprawdę dobrze się spisali. Rozmawiali ze mną indywidualnie, pomagali mi i mówili, co mam robić, a czego nie robić na boisku. Wszyscy bardzo mi pomagają i wspierają mnie. Uwielbiam grać z każdym z nich – są bardzo utalentowani i rozumieją grę. Są inteligentni i wiedzą, co robić. Gra z nimi to zaszczyt.

Pierwszą bramkę dla Chelsea Jamie świętował wraz z kolegami i kibicami. Skrzydłowy pokonał bramkarza pięknym niesygnalizowanym uderzeniem zza pola karnego.

– Pomyślałem, że spróbuję uderzyć, ponieważ byłem zmęczony, a piłka wpadła do bramki. Podczas świętowania było mnóstwo emocji. Oczywiście, chciałbym wcześniej strzelić gola, ale stało się to teraz i dziękuję Bogu za tego gola i mam nadzieję, że strzelę kolejne.

Jamie podpisał kontrakt z Chelsea latem tego roku, gdy jego nowi koledzy przebywali w Stanach Zjednoczonych na Klubowych Mistrzostwach Świata. Jak przyznał, aklimatyzacja w nowym otoczeniu przebiegła bardzo dobrze.

– Szczerze mówiąc, było naprawdę dobrze. Cała drużyna ciężko pracowała na treningach, wszyscy byli ambitni i starali się być najlepszą drużyną w danym dniu.

– Dzisiaj kibice byli wyjątkowi. Byli z nami w każdej sekundzie mecze, wspierali nas, dawali nam mnóstwo motywacji i dodatkowego kopa – dodał 21-latek.


Źródło: Chelsea FC

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close