Facundo Buonanotte bardzo dobrze wykorzystał pierwsze kilkanaście dni w Chelsea i w trakcie przerwy reprezentacyjnej zrobił duże wrażenie na nowych kolegach z drużyny, którzy nie otrzymali powołania, a także sztabie szkoleniowym. Londyński klub pokłada duże nadzieje w wypożyczonym z Brighton pomocniku.

W trakcie przerwy reprezentacyjnej zorganizowano mecz towarzyski za zamkniętymi drzwiami, w którym udział wzięli seniorzy, którzy nie otrzymali powołania, a także zawodnicy z drużyny U21. Facundo Buonanotte strzelił trzy gole, a kilku zawodników gratulowało mu imponującego występu. Sztab trenerski również był pod wrażeniem gry 20-latka.

Facundo Buonanotte zaliczył obiecujący początek w nowym otoczeniu i teraz będzie musiał przekonać do siebie kibiców Chelsea. Argentyńczyk trafił na Stamford Bridge w ostatnim dniu letniego okna transferowego i choć początkowo nie spodziewano się, że będzie on pełnił kluczową rolę w zespole Enzo Mareski, to aktualnie panuje przekonanie, że może on dużo wnieść do drużyny.

Z reguły wypożyczenia są rozwiązaniami krótkoterminowymi. Chelsea nie ma obowiązku czy prawa wykupu ofensywnego pomocnika, ale przysługuje jej prawo wyrównania oferty, jeśli jakiś klub będzie chciał go kupić latem przyszłego roku. Tym samym londyński klub nie wyklucza, że będzie chciał zawalczyć o sprowadzenie Argentyńczyka na stałe, jeśli wypożyczenie przebiegnie zadowalająco.

W ostatnich latach Chelsea często sięgała po piłkarzy, a także trenerów czy dyrektorów Brighton. Facundo Buonanotte dobrze zna Moisésa Caicedo, Marka Cucurellę czy João Pedro, a także Enzo Fernándeza i Alejandro Garnacho z reprezentacji Argentyny, dzięki czemu łatwiej będzie mu zaaklimatyzować się na Stamford Bridge. Poza tym, pomocnik ma na swoim koncie 71 występów w Premier League, a w Anglii gra od ponad dwóch lat, dobrze posługuje się językiem angielskim więc zmiana klubu wewnątrz ligi nie stanowi dla niego problemu.

W ubiegłym sezonie Facundo Buonanotte był wypożyczony do Leiceter City i choć nie miał okazji współpracować z Enzo Mareską to ich więź jest znacząca. Włoski trener zdradził, że pytał swoich znajomych z Leicester City o młodego zawodnika.

Po przejściu do Chelsea Facundo Buonanotte przyznał, że jest podekscytowany możliwością gry dla jednego z największych klubów na świecie oraz grą w Lidze Mistrzów. Kilka dni później Chelsea opublikowała listę zawodników zgłoszonych do gry w Lidze Mistrzów i zabrakło na niej zawodnika wypożyczonego z Brighton. Klub wyjaśnił mu tę sytuację, a ten dobrze to przyjął. Facundo Buonanotte wierzy, że będzie miał szansę pokazać się w rozgrywkach krajowych. Należy też pamiętać, że w styczniu Argentyńczyk nabędzie status zawodnika "homegrown", bowiem do Brighton trafił w styczniu 2023 r. Dzięki temu może liczyć, że zostanie zgłoszony do fazy pucharowej Ligi Mistrzów, jeśli Chelsea do niej awansuje.

Facundo Buonanotte jest wszechstronnym piłkarzem, może grać na obu skrzydłach oraz na pozycji numer 10, co jest niezwykle ważne w kontekście ostatnich problemów zdrowotnych Cole'a Palmera. Enzo Maresca jest świadomy, że w najbliższych tygodniach Anglik może potrzebować odpoczynku, a zastąpić go będzie mógł Buonanotte.

Brighton ma nadzieję, że Facundo Buonanotte będzie regularnie występował w barwach Chelsea. Decyzja o wypożyczeniu została podjęta przez zawodnika i klub. Argentyńczyk mógł latem trafić do Leeds United na zasadzie transferu definitywnego, gdzie na pewno miałby większe szanse na regularną grę od pierwszej minuty, ale ostatecznie wybrał Chelsea, gdyż chce walczyć o trofea. Źródła związane z Brighton uważają, że zawodnik bał się transferu do klubu, który może walczyć o utrzymanie.

Latem Facundo Buonanotte nie narzekał na brak zainteresowania, a obserwowały go m.in. kluby z Bundesligi. 20-latek jest jednak zdeterminowany, by odnieść sukces, chce grać na najwyższym poziomie i wierzy, że dobre występy w Chelsea pomogą mu w wywalczeniu miejsca w kadrze Argentyny na mistrzostwa świata.

Brigton bardzo wysoko ceni Argentyńczyka i wiąże z nim plany na przyszłość. Mewy chcą dać Chelsea do zrozumienia, że pozyskanie zawodnika na stałe będzie wymagało wysokiej oferty, ale najpierw sam zawodnik musi dobrze wykorzystać okres wypożyczenia i potwierdzić swoją wartość.

Mateusz Ługowski

Źródło: The Athletic