We wczorajszym meczu z Fulham Liam Delapa nabawił się kontuzji mięśniowej. Chelsea obawia się, że angielski napastnik będzie pauzował przez dłuższy czas, dlatego stara się znaleźć rozwiązanie w tej sytuacji. Problem w tym, że do końca okna transferowego zostało mniej niż 48 godzin.

Chelsea otrzymała pozwolenie od władz Premier League na wysłanie Liama Delapa bezpośrednio do szpitala na badania kontrolne, po tym, jak napastnik musiał opuścić boisko we wczorajszym meczu z Fulham. Klub obawia się, że kontuzja może wykluczyć go z gry na dłużej, niż początkowo przewidywano. The Blues wystąpili o tę zgodę już w trakcie meczów i od razu ją otrzymali.

Po wczorajszym meczu Enzo Maresca przyznał, że absencja Liama Delapa może potrwać od sześciu do ośmiu tygodni, jednak napastnik wymaga kolejnych badań w ciągu najbliższych 48 godzin. Może się okazać, że kontuzja wykluczy Anglika na jeszcze dłużej.

Przed wstrzymaniem wypożyczenia Nicolasa Jacksona do Bayernu Monachium Chelsea rozważała pozyskanie nowego napastnika, a jednym z celów był Conrad Harper ze Sportingu. The Blues brali też pod uwagę anulowanie wypożyczenia Marka Guiu do Sunderlandu.

Między wrześniową a październikową przerwą reprezentacyjną Chelsea rozegra sześć meczów, ale uważa się, że Delap opuści znacznie więcej spotkań.

W styczniu Chelsea również znalazła się w trudnej sytuacji, gdy w meczu z West Hamem kontuzjowani zostali Nicolas Jackson i Marc Guiu. Teraz Chelsea błyskawicznie zareagowała po urazie Liama Delapa i podjęła decyzję o wstrzymaniu wypożyczenia Nicolasa Jacksona do Bayernu. Problem w tym, że napastnik nie chce wracać do Londynu i pozostał w Monachium.

Chelsea analizuje dostępne opcje, ale nie ma poważnych ofert wypożyczenia przed końcem okna transferowego. The Blues mogą jedynie szukać transferu definitywnego.

W umowie wypożyczenia Marka Guiu do Sunderlandu nie ma klauzuli umożliwiającej natychmiastowe przerwanie wypożyczenia, przez co Chelsea musiałaby dogadać się z Czarnymi Kotami.

W przypadku Nicolasa Jacksona, zgodnie z doniesieniami z Senegalu, napastnik jest zdeterminowany, by sfinalizować swoje przejście do Bayernu. Chelsea zezwoliła mu na lot do Monachium w sobotę, by mógł przejść testy medyczne. Za wypożyczenie Chelsea miała otrzymać 13 milionów funtów. Aktualnie Bayern może być zmuszony do pozyskania zawodnika Chelsea na podstawie transferu definitywnego.

Mateusz Ługowski

Źródło: "The Telegraph"