
Moja droga do Chelsea: Tyrique George
Dodano: 27.06.2025 18:05 / Ostatnia aktualizacja: 27.06.2025 18:05Tyrique George ma za sobą przełomowy sezon. W połowie kampanii 19-latek został na stałe włączony w szeregi pierwszej drużyny. Anglik rozegrał kilka udanych spotkań i był bardzo dobrze oceniany. Aktualnie bierze udział w Klubowych Mistrzostwach Świata, a w ostatnim meczu z Espérance Tunis wpisał się na listę strzelców.
W trakcie pobytu w Stanach Zjednoczonych nasz wychowanek znalazł chwilę wolnego czasu, by opowiedzieć, jak wyglądało jego dzieciństwo i jak to się stało, że trafił do Chelsea. Jak zdradził, nie zawsze było mu łatwo.
– Moja mama jest nauczycielką i po pracy zabierała mnie na treningi – zaczął Ty. Nie mam pojęcia, jakimi liniami jeździliśmy. Po prostu po szkole wsiadałem z nią do pociągu. Jeździliśmy tam i z powrotem, co było męczące. Treningi trwały półtorej godziny. Wracaliśmy późno, ale było warto.
Tak było do 12. roku życia. Następnie Tyrique przeniósł się wraz z rodziną w pobliże ośrodka treningowego.
– Tak naprawdę to nie chciałem się przeprowadzać. Całe życie spędziłem w Londynie, w Camden, ale to była decyzja, którą musiałem podjąć dla mojej kariery. Jeśli mam być szczery, towarzyszyły mi wtedy duże emocje. Wszyscy moi przyjaciele mieszkali w północnym Londynie więc przeprowadzka w zupełnie nowe miejsce, do nowego miasta, była trudnym przeżyciem.
– Gdy już tam dotarłem, byłem podekscytowany. Zobaczyłem inne dzieci i byłem podekscytowany, że pójdę do nowej szkoły (Royal Russell) i poznam nowych ludzi. Byłem bliżej Cobham więc było warto. Moja rodzina również mnie wspierała więc dodało mi to pewności siebie, by zrobić ten krok. Myślę, że to była najlepsza decyzja, jaką kiedykolwiek podjąłem.
Latem ubiegłego roku Tyrique George podpisał z Chelsea nowy kontrakt, a kilka miesięcy później został włączony do pierwszej drużyny.
– To trochę dziwne, że byłem w drużynie U21, a później od razu trafiłem do pierwszej drużyny. Nie jestem w stanie powiedzieć, jak do tego doszło. Po prostu ciężko pracowałem, naprawdę ciężko. Każdego dnia staram się pokazywać na treningach, że chcę grać.
Łącznie Tyrique wystąpił w 25 meczach we wszystkich rozgrywkach oraz strzelił kilka naprawdę ważnych goli, czym potwierdził swoją wartość. Enzo Maresca wystawiał go na różnych pozycjach w ataku.
– Grałem jako napastnik i jestem gotowy zagrać na każdej pozycji. Chcę po prostu dostawać minuty i wychodzić na boisko.
W meczu z Fulham Tyrique George strzelił swojego pierwszego gola w Premier League. To właśnie po tym meczu kibice zaczęli śpiewać przyśpiewkę na jego cześć.
– Słyszałem ją już kilka razy. Wiele to dla mnie znaczy. Po prostu kocham kibiców. Kiedy śpiewają moje imię, po prostu czuję mrowienie na całym ciele. To dziwne, ale po prostu jestem tak podekscytowany i szczęśliwy.
W tym roku Anglik został wybrany najlepszym piłkarzem sezonu akademii Chelsea. Wcześnie tę nagrodę zdobył m.in. Reece James, który dzisiaj jest kapitanem pierwszej drużyny i reprezentantem kraju.
– Zawsze miło jest otrzymać takie wyróżnienie. Czuję, że dobrze sobie radzę więc jestem szczęśliwy i wiem, że muszę po prostu to kontynuować.
W nocy z soboty na niedzielę The Blues zmierzą się z Benfiką w 1/8 finału Klubowych Mistrzostw Świata. Tyrique będzie miał więc szansę na kolejny występ i ponowne udowodnienie, jak bardzo zależy mu na grze dla Chelsea.
– Jestem dumny, ale nie poświęcam czasu na myślenie o tym, ponieważ wszystko dzieje się tak szybko. Cieszę się, ale chcę się rozwijać i grać. Potem zobaczę, gdzie mnie to zaprowadzi, ale mam nadzieję, że będzie to naprawdę wysoki poziom – dodał wychowanek Chelsea.
- Źródło: Chelsea FC
Najnowsze atykuły

BBC: Chelsea szuka kolejnych zawodników do ofensywy
27.06.2025 21:37
BBC: Lista zawodników przeznaczonych na sprzedaż wydłuża się. Madueke i Jackson nie mogą być pewni przyszłości
27.06.2025 19:27
Moja droga do Chelsea: Tyrique George
27.06.2025 18:05
Lavia: Wiemy na co nas stać
27.06.2025 11:03
Dewsbury-Hall: Jestem gotowy walczyć o pierwszy skład
27.06.2025 10:32
Acheampong: Teraz musimy po prostu wygrywać
26.06.2025 16:23
Tosin: Trudno się gra w takich warunkach, ale wiedzieliśmy, że musimy robić swoje
25.06.2025 17:13
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.