Chelsea zostawi Enzo Mareskę na stanowisku, nawet w przypadku braku kwalifikacji do Ligi Mistrzów.

Dyrektorzy sportowi, w postaciach Paula Winstanley'a i Laurence'a Stewarta pozostawiają sobie czas do osądów na lato 2026. Wszystko to mimo dalszej niepewności w kwestii utrzymania się w czołowej piątce ligi, po przegranej 0:2 z Newcastle.

Przed ekipą Mareski zostały już tylko dwa mecze, mając tyle samo punktów co Aston Villa. By zapewnić sobie grę w Lidze Mistrzów muszą jak najlepiej wypaść z Manchesterem United i z bezpośrednim rywalem o puchary, Nottingham Forest.

W tym roku Premier League ma aż pięć miejsc gwarantujących udział w Lidze Mistrzów, z powodu dobrych występów angielskich zespołów w pucharach. Ponadto Chelsea ma jeszcze do rozegrania finał Ligi Konferencji, który przypominamy, że będzie miał miejsce 28 maja we Wrocławiu.

Włoski szkoleniowiec może być rozczarowany, że utracił pozycję wicelidera, ale poniekąd stoją za nim liczby. Z jednej strony jest to zespół który jest drugim najczęściej pudłującym dogodne sytuacje oraz ma piąty najwyższy wynik w lidze pod aspektem goli oczekiwanych. Niemniej po tych metrykach widać, że zespół dochodzi do szans, tylko nie umie ich wykorzystać. Zatem trudno doszukiwać się pod tym względem winy Mareski.

Stąd też nie przewiduje się zwolnienia Enzo, co mogłoby zmienić nagłe obniżenie formy, albo rozpad klubu na stopie właścicielskiej.

Władze Chelsea doceniają zaangażowanie trenera The Blues, który wprowadził szereg pozytywnych zmian taktycznych, w tym opracowanie nowych schematów stałych fragmentów gry, a co więcej dobrze współpracuje ze sztabem medycznym i rekrutacyjnym.

Przypomnijmy, że Maresca otrzymał pięcioletni kontrakt, co od początku było wyrazem wiary w jego umiejętności, jako trenera który ma budować na SW6 długofalowy projekt. Dla porównania Mauricio Pochettino mógł liczyć tylko na dwuletnią umowę.

Author: Hubson

Hubert Anuszkiewicz

Niebieskim kibicuję od 2012 roku, głównie przez występy na Euro Fernando Torresa. Na krajowym podwórku wspieram Zagłębie Lubin.

Poza piłką uwielbiam historię, głównie byłej Jugosławii. KTBFFH

Źródło: Chelsea FC