Filip Jörgensen opowiedział jak obserwowanie z boku zwycięstwa Villarrealu w Lidze Europy motywuje go do samodzielnego podniesienia europejskiego trofeum i dlaczego odpowiada mu styl gry Mareski.

Jörgensen jest kluczową postacią Chelsea w Lidze Konferencji. Na przestrzeni całego turnieju ominął tylko jedno spotkanie.

Jego przejście do Chelsea chwilę po zatrudnieniu Enzo Mareski jasno wskazywało na potrzebę uzupełnienia kadry o bramkarza umiejącego grać nogami. Jak mówi sam Duńczyk, taktyka Włocha mu jak najbardziej odpowiada:

— Styl gry Mareski bardzo mi odpowiada i robię co w mojej mocy, żeby grać w taki sposób, jaki oczekuje od bramkarza.

— Naprawdę lubię jego taktykę i odpowiada mi to w kwestii stylu gry, który wiążę ze swoją karierą.

Jörgensen urodził się i dojrzewał w Szwecji. Jego ojciec jest Duńczykiem, a matka Szwedką. W takim układzie spędził 12 lat w małej miejscowości Lomma pod Malmö. Od Danii w zasadzie oddzielała go tylko cieśnina Øresund.

W wieku 6 lat młody Filip grał dla Malmö jako napastnik. Rękawice bramkarskie przyodział dopiero w okolicach 10 roku życia. Było to zaledwie 2 lata zanim przeprowadził się na Majorkę.

W lokalnym klubie wyglądał świetnie i już w wieku 15 lat dostał ofertę profesjonalnego kontraktu ze strony Villarrealu.

Jörgensen uważa,, że właśnie pobyt w Hiszpanii był kluczowy dla polepszenia jego gry nogami:

— Od najmłodszych lat chciałem grać w polu. Często grałem jako napastnik i bardzo to lubiłem.

— Później w Hiszpanii rozwinąłem swoją grę nogami i wiele się tam nauczyłem.



18-letni Jörgensen w trakcie towarzyskiego spotkania Villarrealu, zdjęcie Chelsea FC

Jörgensen był w kadrze Unaia Emerego, która wygrała Ligę Europy. Przez sześć spotkań był zmiennikiem i trwało to do ćwierćfinałów. Niemniej wygrany finał nad Manchesterem United odcisnął na nim trwałe piętno:

— Wiele się nauczyłem w Villarrealu, głównie gdy widziałem jak wygraliśmy Ligę Europy.

— Każdy był szczęśliwy i cieszył się ze zdobycia trofeum. Wtedy pomyślałem, że też chciałbym być w tym miejscu. Wiele wskazuje, że uda się to osiągnąć w tym roku.

Po solidnych występach dla Villarreal B, Jörgensen zadebiutował w La Liga w styczniu 2023. W następnym sezonie umocnił swoją pozycję pierwszego bramkarza. Dzięki temu przykuł zainteresowanie największych marek, w tym oczywiście Chelsea.

Jörgensen wystąpił na ten moment w 21 meczach i uważa, że Stamford Bridge jest idealnym miejscem dla jego rozwoju:

— Chelsea jest jednym z lepszych miejsc, gdzie możesz poprawić swoje umiejętności. Jestem uradowany, że mogę tu być i chcę się rozwijać z każdym dniem.

Hubert Anuszkiewicz

Niebieskim kibicuję od 2012 roku, głównie przez występy na Euro Fernando Torresa. Na krajowym podwórku wspieram Zagłębie Lubin.

Poza piłką uwielbiam historię, głównie byłej Jugosławii. KTBFFH

Źródło: Chelsea FC