Aarón Anselmino nie zdołał jeszcze zadebiutować w barwach Chelsea. Londyńczycy zapłacili za młodego obrońcę 15,6 miliona funtów. Utalentowany obrońca zmaga się z drobnymi problemami, ale niewykluczone, że w niedalekiej przyszłości w końcu będzie dane mu zadebiutować w pierwszym składzie The Blues.

Przed niedawnym meczem z Evertonem Enzo Maresca zdradził, że nieobecność w kadrze Aaróna Anselmino jest spowodowana kontuzją. Źródła związane z klubem donoszą jednak, że Chelsea jest bardzo ostrożna wobec Argentyńczyka, gdyż uważa, że musi on popracować nad kondycją i siłą, żeby poradzić sobie w Premier League.

Od czasu przeprowadzki do zachodniego Londynu w styczniu, Anselmino przybrał kilka dodatkowych kilogramów masy mięśniowej, by przystosować się do angielskich warunków. Chelsea chce mu dać czas na spokojną pracę, mając też w pamięci, że trafił on do klubu z kontuzją mięśnia dwugłowego uda.

W styczniu Chelsea odrzuciła ofertę Marsylii, która chciała wypożyczyć 20-latka. Włodarze angielskiego klubu uznali, że dla obrońcy lepiej będzie, jak zostanie w Londynie, będzie przebywał z bardziej doświadczonymi kolegami i uczył się angielskiego.

Aarón Anselmino ma szansę, by jeszcze w tym sezonie zadebiutować w pierwszym składzie Chelsea, ale wydaje się to mało prawdopodobne. Jak dotąd Argentyńczyk tylko dwa razy znalazł się na ławce rezerwowych i tylko raz wystąpił w drużynie U21.

Osoby z otoczenia zawodnika przewidują, że latem Anselmino zostanie wypożyczony do Strasbourga, ale Chelsea nie podjęła w tej sprawie jeszcze ostatecznej decyzji. Niewykluczone, że młody obrońca zostanie zabrany przez Enzo Mareskę na Klubowe Mistrzostwa Świata, które zostaną rozegrane w Stanach Zjednoczonych po zakończeniu sezonu.

Mateusz Ługowski

Źródło: BBC