Jutro wieczorem Chelsea podejmie na Stamford Bridge Legię Warszawa w rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Konferencji. Londyńczycy są głównym kandydatem do zwycięstwa całych rozgrywek, a Kiernan Dewsbury-Hall nie jest tym zaskoczony.

W ubiegłotygodniowym meczu w Warszawie Anglik spisał się z dobrej strony, kilka razy był bliski strzelenia gola, ale ostatecznie nie udało mu się umieścić piłki w siatce. Wyręczyli go koledzy. The Blues zwyciężyli 3:0. Bardzo możliwe, że jutro 26-latek ponownie wystąpi w pierwszym składzie, gdyż dotychczas wystąpił we wszystkich dziewięciu meczach Chelsea w Lidze Konferencji i strzelił w nich trzy gole.

– Jest to element, nad którym pracuję praktycznie codziennie – zdradził Kiernan Dewsbyry-Hall pytany o dobrą skuteczność w Lidze Konferencji. Nie chodzi o samo wykończenie, ale też o to, że często znajduję się po lewej stronie boiska.

W poprzedniej rundzie Chelsea skromnie pokonała Kopenhagę na swoim boisku 1:0, a decydującego gola strzelił właśnie Dewsbury-Hall.

– To trochę zabawne. Widziałem tego gola na nagraniach i widać na nich, że nawet nie spojrzałem w górę. Nie patrzyłem, gdzie jest bramka. W tamtej sytuacji zdecydowała fotograficzna powtarzalność. Widać, że ciężka praca się opłaca i jeśli starasz się wszystko robić prawidłowo, to w trakcie meczu może to przynieść owoce. To było miłe uczucie, gdy padł gol i cieszę się, że pomogłem wygrać.

Dwie trzecie minut Kiernana Dewsbury'ego-Halla w barwach Chelsea przypadają na mecze Ligi Konferencji. Anglik regularnie występuje w tych rozgrywkach, a w meczach ligowych znacznie rzadziej pojawia się na boisku.

– Mecze Ligi Konferencji dają mi coś wyjątkowego, trudno to wytłumaczyć. Premier League to Premier League. Jest niesamowita, najlepsza, ale mecze w europejskich pucharach dostarczają czegoś wyjątkowego. Możesz zetknąć się z innymi kulturami, innymi kibicami, dopingiem i po prostu coś w twoim ciele mówi ci, że to nie jest jak zwyczajny mecz Premier League w sobotę o 15.00. To może być wtorkowy, środowy lub czwartkowy wieczór i możesz być w Polsce lub gdziekolwiek indziej.

– Te rozgrywki dają ci dodatkową motywację i wiesz, że nie każdy gra w Europe więc udział w takich rozgrywkach to przyjemność. Musisz to jak najlepiej wykorzystać i dać z siebie wszystko, ponieważ wszyscy oglądają te mecz więc jeśli dobrze ci pójdzie, zostanie to zauważone.

Chelsea wygrała wszystkie swoje mecze w Lidze Konferencji. Dewsbury-Hall jest przekonany, że jutro jego drużyna przedłuży dobrą passę.

– Jest wile powodów, dla których jesteśmy tak pewni siebie. Po pierwsze, znam jakość naszego zespołu. Wiem, co możemy pokazać na boisku więc nie jest to brak szacunku dla przeciwników. Jest to po prostu wiara w siebie, wiara w zespół. Czujemy, że jeśli robimy wszystko prawidłowo, to ciężko nas zatrzymać.

– Myślę, że wiele osób może teraz powiedzieć, że jesteśmy faworytami i chyba jest to prawda. Gramy dobrze i musimy tylko wykonać naszą pracę. Nie możemy słuchać innych, a trzymać się razem, gdyż to jest najważniejsze – dodał pomocnik Chelsea.

Mateusz Ługowski

Źródło: Chelsea FC