Sarri: Na ten moment nie potrzebujemy planu B
Dodano: 01.02.2019 16:22 / Ostatnia aktualizacja: 01.02.2019 16:24Maurizio Sarri o godzinie 14:00 stawił się na konferencji prasowej poprzedzającej mecz z Huddersfield Town w ramach 25. kolejki Premier League. Włoski szkoleniowiec poinformował media m.in. o relacjach z piłkarzami. Odniósł się również do mentalności i planu B.
Jakie masz relacje z piłkarzami?
– Nie atakowałem moich graczy, rozmawiałem z nimi i chciałem zrozumieć niektóre rzeczy. Szybko wróciłem do domu, ponieważ chciałem obejrzeć mecz jeszcze raz. Nie było innego powodu. Powiedziałem, że może nie nie jestem w stanie ich zmotywować. Jeśli są to problemy z psychiką mogą one dotyczyć piłkarzy, sztabu szkoleniowego lub klubu. Nie mogę jednak myśleć za klub, mogę wziąć odpowiedzialność za zawodników i sztab. Musieliśmy zrobić coś źle, zaczynając od sztabu. Powiedziałem więc, że nie jestem w stanie ich zmotywować. Po kolejnym spotkaniu powiedziałem, że prawdopodobnie trudno ich zmotywować. Jest to oczywiście część mojej pracy, ale chcę zmieniać mentalność.
Mentalność
– Myślę, że mój futbol polega na współpracy, więc muszę rozmawiać z moimi graczami i angażować ich bardziej niż robiłem to do tej pory. Musimy poprawić naszą reakcję. W fazie ofensywnej mamy zbyt wielu indywidualistów, nie jest łatwo to zmienić. W ostatnim meczu dobrze budowaliśmy akcje w pierwszej połowie, jednak później chcieliśmy zbyt mocno, więc rywalom było łatwo się bronić. Musimy pozostać szeroko na boisku i grać wysoko. Muszę całkowicie zmienić mentalność tej drużyny, ponieważ są przyzwyczajeni do gry z kontrataków. Czeka nas długa droga, ale spróbuję zmienić tę mentalność. Chcę zdobywać bramki i uzyskiwać właściwą reakcję, jeśli je stracimy. Musimy po prostu grać piłką. Mieliśmy kontrolę, ale musimy zacząć od nowa. Chcę tylko grać w piłkę.
Nie polegasz zbyt bardzo na Jorginho? Co z planem B?
– Po co? Chcę, żeby zawodnicy dobrze wykonywali plan A. Nie chcę zmieniać czegoś, co nie działa. Chcę zobaczyć, że dobrze go wykonujemy, a potem będę mógł coś zmieniać. 10 lat temu każdy widział jak gra Barcelona, a i tak wygrali wszystko, ponieważ dobrze grali swoją piłkę. Ja również chcę grać mój futbol.
Jak długo to zajmie?
– Chcę przypomnieć, że Klopp pierwszy sezon w Liverpoolu zakończył w środku tabeli. Są trzy zespoły nad wszystkimi, a ich trenerzy pracują w klubie od co najmniej trzech lat. Musimy być cierpliwi i ciężko pracować, aby zmienić mentalność.
Czy dostałeś zapewnienie od zarządu o tym, że dostaniesz czas?
– Nie chcę o tym myśleć, ponieważ jestem marzycielem. Chcę grać moją piłkę.
Kanté w roli Jorginho?
– Tylko na końcowe 20 minut, gdy muszę bronić wyniku.
Jak zaadaptował się Jorginho?
– To zależy od tego, czego od niego oczekujesz - jeśli chcesz asyst, to nie przystosował się do ligi. Zazwyczaj gra 40-45 metrów od bramki, więc praktycznie niemożliwe jest wykonanie ostatnich podań. Jest jednak bardzo dobry w innych aspektach.
Czy to trudniejsza praca niż myślałeś?
– Prawdopodobnie tak, ale wiedziałem, że poziom jest wysoki i drużyna grała zupełnie inny futbol. Wygrywali wszystko w tym stylu. To naprawdę bardzo trudne do zmiany.
Dlaczego jesteś pewien, że się poprawicie?
– Ponieważ każdego dnia widzę na treningach, że się poprawiamy. Straciliśmy pewność siebie po bramce, jednak weszliśmy w to spotkanie z dobrą mentalnością. Teraz mamy problemy, w większości ze strzelaniem goli, ale pracujemy nad tym. W ostatnim meczu mieliśmy 4-5 piłkarzy, którzy grali plecami do bramki przeciwnika, a musimy cały czas się poruszać, aby otrzymać piłkę i ponowie się poruszać. To nie jest duży problem, ale lubię rozmawiać z moimi graczami o problemach taktycznych, a nie o mentalnych.
Czy Hazard robi wystarczająco dużo?
– Myślę, że się zmienia. Był przyzwyczajony do grania jako indywidualny zawodnik, a teraz musi grać we współpracy. Nie jest to dla niego łatwe przyzwyczaić się do innego stylu gry. Widzimy jednak, że idzie mu coraz lepiej. Ma fantastyczną technikę, ale uważam, że może być lepszy taktycznie. Nie jest łatwo grać napastnikom w tym zespole, ponieważ mamy zbyt wielu indywidualnych graczy, takich jak Hazard, Pedro czy Willian. Niełatwo jest więc napastnikom poruszać się we właściwe miejsce.
Wiadomość do fanów
– Przede wszystkim muszę przeprosić za tę katastrofę. Rozumiem Was doskonale. Musicie mieć jednak cierpliwość, ponieważ chcemy zrobić coś wielkiego. Musicie być cierpliwi, ponieważ będziemy też przegrywać, ale postaramy się zrobić co w naszej mocy.
Higuaín
– W tym momencie nie jest u szczytu fizycznej formy, ponieważ w ostatnie 45 dni rozegrał zaledwie kilka meczów przez urazy oraz przez rynek transferowy. Musi się poprawić i dawać z siebie więcej. Jeśli poprawi się fizycznie będzie dla nas bardzo przydatny.
- Źródło: football.london
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.