Fot. Sporting CP

The Athletic: Dlaczego Chelsea sprowadziła Quendę?

Autor: Hubert Anuszkiewicz Dodano: 15.03.2025 14:26 / Ostatnia aktualizacja: 15.03.2025 14:26

W sztabie Chelsea panowała niemała satysfakcja, spowodowana dojściem do porozumienia z zawodnikiem Sportingu CP, Geovany Quendą.


Nie tylko dlatego, że udało im się zakontraktować jedną z większych gwiazd wśród piłkarzy do 23 roku życia, ale przede wszystkim dlatego, że zdołali to osiągnąć bez żadnych wcześniejszych przecieków.


Niemniej nie było to proste zadanie. Chelsea pracowała nad tą transakcją od przeszło dwóch, trzech miesięcy, aby przebić oferty Manchesteru United i trzech innych czołowych klubów. Właśnie dzięki objęciu negocjacji tajemnicą poszło to bardzo sprawnie.


Możliwość pozostania Quendy w szeregach Sportingu na sezon 2025/26 było kluczowa, bo reszta zespołów chciała go sprowadzić jeszcze tego lata.


Pozwoliło to ponadto na obniżenie ceny. 17-latek miał klauzulę odstępnego w wysokości 100 milionów euro, a raporty po zimowym okienku wskazywały, że potentat z Lizbony jest w stanie go oddać za 60 milionów. The Blues wyłożyli 50 milionów, bez żadnych dodatkowych bonusów, czy klauzuli odstępnego, bo byli gotowi zostawić go w dotychczasowym klubie na następne 12 miesięcy.


Mimo wszystko, ruch ten spowodował wiele wątpliwości wśród piłkarskiej społeczności, które postanowił rozchwiać zespół redaktorów z The Athletic.


Dlaczego Quenda wybrał Chelsea?


Skrzydłowi w systemie Enzo Mareski są bardzo ważni, dlatego odkąd został zatrudniony, właściciele starają się mu sprowadzać ich jak największą ilość. Nie zamyka się to tylko na rok 2025, a myślą już w przód o roku następnym.


Chelsea chce sprowadzić pięciu skrzydłowych do objęcia dwóch ról na boisku. Wielu ludzi może się zastanawiać czemu, ale ostatnie miesiące to wyjaśniły. Maresca z seniorskiej kadry ma do dyspozycji tylko dwóch zdrowych skrzydłowych, po tym jak Mudryk oblał testy antydopingowe (klub dalej czeka na wyniki z próbki B), a Noni Madueke złapał kontuzje.


W tej sytuacji Pedro Neto musi grać jako napastnik, z powodu absencji Nicolasa Jacksona. Na tej podstawie swoją szansę dostał wychowanek z zespołu U-21, Tyrique George.


Chelsea uważa, że Quenda ma wystarczająco dużą jakość, aby zacząć grać już teraz na najwyższym poziomie, tym bardziej że Sporting z nim w składzie radził sobie solidnie w Lidze Mistrzów. Ma już uzbierane 40 występów w seniorskiej piłce, a powinien ich uzbierał około stu, zanim jeszcze zagra na Stamford Bridge.


Simon Johnson


Jaki jest plan na Quendę?


Były szkoleniowiec Sportingu, a zarazem obecny trener Manchesteru United, Ruben Amorim wystawiał Quendę na wahadle, ale Chelsea chce go przestawić na skrzydło.


Właśnie ten aspekt miał przekonać Portugalczyka do przenosin, co od początku podkreślali klubowi dyrektorzy sportowi- Paul Winstanley i Laurence Stewart oraz sam Enzo Maresca. Dodatkowym atutem miało być mieszkanie nieopodal Londynu, przy jednoczesnym zachowaniu standardów gaży finansowych panujących w strukturach Chelsea.


Quenda potrafi grać na obu flankach, ale z dużym prawdopodobieństwem będzie grał po lewej stronie, ze względu na to, że Estêvão preferuje grę na prawym skrzydle.


Jak w takim razie w całą te układankę uda się zmieścić Kendry'ego Páeza? W zasadzie nie ma się o co martwić. Z biegiem czasu wychodzi na to, że będzie on grać w środku pola jako uzupełnienie roli Enzo Fernándeza.


Chelsea jest coraz pewniejsza, że buduje naprawdę solidny atak na nadchodzącą kampanię. W planach klubu dalej pozostaje sprowadzenie kogoś na pozycję numer 9.


Simon Johnson


Jakim zawodnik jest Quenda?


Jest to szybki napastnik, który jest dodatkowo uzdolniony technicznie, przez co jest bardzo niebezpieczny dla obrońców rywali. Quenda już teraz potwierdza, że z łatwością potrafi czytać grę i z ogromną dojrzałością podchodzi do narzucanych mu zadań.


W jeszcze młodszych latach grał jako napastnik, ale im dalej w las, tym bardziej zaczął się wyróżniać również atutami defensywnymi, co pomogło przy wejściu do seniorskiej kadry. Quenda był prawym wahadłowym w diamencie Amorima (czyli formacji 3-4-3), dzięki czemu zdobył gola i dwie asysty w 17 spotkaniach.


Rui Borges postanowił go przestawić na lewe skrzydło, dzięki czemu zebrał 5 asyst w następnych 17 meczach. Jego geniusz piłkarski było widać przy okazji asysty, jaką obdarował Viktora Gyökeresa, w batalii przeciwko Porto w półfinale Taça da Liga. Mimo że pilnowało go czterech graczy, on dał radę znaleźć sobie odpowiednią przestrzeń, by oddać piłkę Szwedowi, który trafił bramkę na wagę zwycięstwa.


w finale Sporting musiał uznać wyższość Benfiki, zdjęcie Sporting CP
w finale Sporting musiał uznać wyższość Benfiki, zdjęcie Sporting CP


Jego wachlarz umiejętności nie kończy się tylko na tym. Rozwija się także na kwestie obronne, gdzie potrafi przejąć piłkę w centralnych częściach boiska, skąd potrafi rozpocząć samodzielne rajdy do przodu, a do tego wygrywa często faule w niebezpiecznych strefach. Przeciwnicy starają się podwajać, ba potrajać na nim krycie, ale Quenda dalej potrafi sobie z tym poradzić, głównie wykorzystując swoją dynamikę. Z tego względu z łatwością radzi sobie z nisko osadzonym blokiem obronnym, z którym Chelsea ma w tym sezonie ogromne problemy.


Jeżeli chodzi o wady to często wchodzi w niepotrzebne dryblingi, przez które traci piłkę w ostatniej tercji boiska.


Anantaajith Raghuraman


Czy jest gotowy na Premier League?


Zweryfikuje to wstępnie kolejna kampania w Portugalii, ale z doświadczenia wiadomym jest, że transfery z tej ligi niosą za sobą niepewność.


Chelsea przeżyła to na własnej skórze, kiedy problemy aklimatyzacyjne miał sprowadzony w 2023 roku Enzo Fernández. W Liverpoolu musieli cierpliwie dać szansę Luisowi Díaz i Darwinowi Núñezowi, a i tak ciężko powiedzieć by ich gra się ustabilizowała. Jednakże zawodnicy tacy jak Bruno Fernandes, czy Rúben Dias praktycznie od początku prezentowali bardzo wysoki poziom.


Przypadek Quendy może być podobny do Dorgu, czyli zacznie solidnie, ale będzie potrzebował czasu, aby wdrożyć się do rozgrywek na wyższym poziomie. Pomocny będzie okres przygotowawczy, z którego będzie mógł wyciągnąć jak przełożyć swoje umiejętności w nowej lidze. Aczkolwiek jeszcze większy wpływ, niż sprawy boiskowe, może mieć przeprowadza do Wielkiej Brytanii, która będzie ogromnym wydarzeniem dla tak młodego chłopaka.


Tak jak zresztą z większością transferów Chelsea- co do Quendy potrzebna będzie cierpliwość.


Anantaajith Raghuraman

Hubson
Author: Hubson

Hubert Anuszkiewicz

Niebieskim kibicuję od 2012 roku, głównie przez występy na Euro Fernando Torresa. Na krajowym podwórku wspieram Zagłębie Lubin.

Poza piłką uwielbiam historię, głównie byłej Jugosławii. KTBFFH


Źródło: The Athletic

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Czapson
komentarzy: 224
16.03.2025 17:22

Moim zdaniem na skrzydłach mogą grać młodsi piłkarze bo dla funkcjonowania zespołu jako całości pozycja skrzydłowego jest najmniej niebezpieczna i nie wymaga niewiadomo jakiego doświadczenia. Poza tym nie za bardzo widzę jakichś skrzydłowych z nazwiskiem których byśmy kupili i odmieniliby nam grę.
Więc Doue czy Williams powinni być kuszeni.
Co możemy zaoferować? Takiemu Doue to przede wszystkim pewny skład i możliwość zostania czołową gwiazdą klubu. W Paryżu jest Dembele i Barcola, a u nas nie ma skrzydeł. Sancho to taka porażka, że Doue posadziłby go po godzinie pierwszego treningu. Jak już mamy stawiać bez sensu na młodych to stawiajmy już przynajmniej na takich co gdzieś już udowodnili swoją wartość, a nie zagrali kilkanaście razy na Ukrainie czy w Holandii.

@Hubson
Nawet jak kibice to zrozumieją to nie powód by nie wymuszać na właścicielach zmiany tego modelu na taki który ma jakiś sens.

DomiMate
komentarzy: 316
15.03.2025 20:55

Désiré Doué ma klauzule 50 baniek ale z drugiej strony czym mielibyśmy go skusić XD w ogóle zastanawiam się jaki oni makaron nawijają na uszy tym młodym UTALENTOWANYM.

Trunek
komentarzy: 808
15.03.2025 19:07

Za 50 baniek to można kupić zawodnika z topu, a nie dziecko...

Stary Alfer
komentarzy: 676
15.03.2025 19:22

Nico Williams ma chyba taką klauzulę wpisaną ale pewnie tygodniówka za wysoka.

FanTheBlues
komentarzy: 3539
15.03.2025 22:59

Zgadzam się. My potrzebujemy doświadczonych zawodników na teraz. A nie jakieś utalentowane dzieciaki które i to pierwsze co to pójdą na wypko.

DomiMate
komentarzy: 316
15.03.2025 23:37

Po obejrzeniu Sporting-Famalicao zaryzykuje stwierdzeniem, że młody obecnie zjada naszych skrzydłowych :D

Szybki, kreatywny, dobry przegląd pola, śmiało wchodzi w pojedynki 1v1/2 i ta lewa noga

Kto wie może to jest transfer pokroju Palmera cichy konkretny i dobry.

Hubson
komentarzy: 102
16.03.2025 01:00

Ciekawi mnie kiedy kibice zrozumieją, że niestety jesteśmy skazani na taką rzeczywistośc, bo taki model klubu przyjęli właściciele :/

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close