Fot. Chelsea FC

Fabrizio Romano: Chelsea pozyskała nowego zawodnika! Padło "here we go"!

Autor: Mateusz Kluba Dodano: 15.03.2025 12:16 / Ostatnia aktualizacja: 15.03.2025 12:16

W piątkowy poranek pojawiły się pierwsze doniesienia o tym, że Chelsea jest o krok od zakontraktowania portugalskiego talentu, urodzonego w 2007 roku Govany’ego Quendy. Fabrizio Romano przekazał znane hasło „here we go” co oznacza, że rozmowy są na bardzo zaawansowanym etapie.

Skrzydłowy Sportingu ma dołączyć do klubu ze Stamford Bridge w 2026 roku, więc według doniesień w Portugalii dokończy obecny sezon oraz rozegra jeszcze jeden pełny. Piłkarz ma już nawet być po badaniach lekarskich, więc transfer jest niemal pewny.

Pod batutą Rúben Amorima a także obecnie prowadzącego stołeczny klub Rui Borgesa, zawodnik wystawiany był na pozycji skrzydłowego i wahadłowego, więc poza atakowaniem, rozwija się także w defensywie. Jak wiemy, w lidze Angielskiej nie ma taryfy ulgowej i bardzo rzadko ofensywni zawodnicy zwolnieni są z obowiązków w obronie.

Obecny trener Manchesteru United bardzo chciał sprowadzić Govany’ego na Old Trafford, ale ten wybrał projekt Chelsea, widząc w nim możliwość większego rozwoju. Sam transfer był negocjowany za zamkniętymi drzwiami, ponieważ pierwsze doniesienie w tym temacie od razu wiązały się z zapewnieniami o skutecznym pozyskaniu zawodnika przez The Blues.

O Portugalczyka zabiegały nie tylko Czerwone Diabły, ale także Bayern i Napoli, jednak Chelsea wykazała się wyrachowaniem i bez rozgłosu doszła do porozumienia ze Sportingiem, chcąc uniknąć rywalizacji o piłkarza w letnim okienku transferowym. Klub z Old Trafford nie był również skłonny pozostawić Quendę w Lizbonie na kolejny sezon.

Sumaryczna opłata za transfer ma wynosić około 50 milionów euro, co nie jest małą kwotą jak na 17-letniego zawodnika, dopiero zaczynającego poważną karierę piłkarską. Biorąc pod uwagę portugalską szkołę, zainteresowane kluby oraz nazwiska pojawiające się wokół samej postaci, ten transfer może naprawdę być udany.

W obecnym sezonie Geovany wystąpił  w 43 spotkaniach, w tym dziesięciu w Lidze Mistrzów, notując dwa trafienia i osiem asyst. Nawet biorąc pod uwagę kwotę, taki ruch ze strony włodarzy Chelsea ma znacznie więcej sensu niż niektóre dotychczasowe działania na rynku transferowym.

klubson

Mateusz Kluba

 

Kibic Chelsea od 2012 roku. Jako dziecko skakałem przed TV, gdy Fernando Torres wprowadzał The Blues do finału Ligi Mistrzów.


W ChelseaPoland.com od listopada 2021 r. a od września 2024 r. redaktor naczelny.


Poza piłką nożną - żużel oraz lekka atletyka, w której jestem sędzią.


Źródło: własne, Fabrizio Romano, Ben Jacobs

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

FanTheBlues
komentarzy: 3743
15.03.2025 12:46

Znowu jakieś wynalazki do eksperymentu Amerykańców

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close