Właściciel Chelsea, Todd Boehly w miniony czwartek wypowiedział się w trakcie wydarzenia Financial Times Business of Football Summit na szereg tematów związanych z klubem.

Amerykanin znajduje się w ostatnim czasie pod ogniem krytyki kibiców, ze względu na jego zarządzanie Chelsea od momentu przejęcia w 2022 roku. Chodzi przede wszystkim o kwestie wydawania bajońskich kwot na młode talenty, co przekłada się na słabe wyniki sportowe. Jeszcze bardziej wzbudziła oburzenie decyzja o sprzedaży wychowanków, takich jak Conor Gallagher, czy Mason Mount.

Na wszelkie te zarzuty Boehly postanowił odpowiedzieć, z czego transkrypt wrzucamy poniżej.

Todd Boehly o krytyce ze strony kibiców Chelsea:

— Myślę, że jest to normalne. Twój umysł staje się wolny, w momencie gdy zdasz sobie sprawę, że nie każdego zdołasz zadowolić.

— Staramy się realizować plan i wyłapać nieoczywiste kwestie, które także staramy się prowadzić w odpowiednim kierunku. Wszystko zmierza w dobrym kierunku i to jest dla nas najważniejsze.

— W czerwcu miną trzy lata odkąd zarządzamy klubem. Nie jest to dużo czasu, kiedy żyjesz 50, 60, czy nawet 70 lat. Jest to nieustanny wir doświadczeń i nauki, ale uważam że ma to też dobre strony.

Todd Boehly o dynamice w kwestii zarządzania Chelsea:

— Jednej rzeczy jakiej nauczyłem się o brytyjskiej prasie, to że grubo przesadza i omija sporo faktów. Nie zamierzam tego komentować. Skupiamy się na ustalonej z góry strategii, do której sztab także się dostosowuje. Nie patrzę w lusterko wsteczne.

Boehly sugeruje, że Premier League będzie rozdzielana na akcje co sezon:

— Jako inwestor w świecie sportu, potrafię kierować emocjami i wynikami. Czołowe marki piłkarskie mają odpowiednią pozycję, aby ich wartość rosła. NFL jest warte około 200 miliardów dolarów. Netflix około 400 miliardów. Pytanie brzmi, czy lepiej posiadać NFL, czy jednak Netflix? Ja wolałbym postawić na NFL, gdyż tam zawsze będą stawiali na kreatywne treści.

— Patrząc na piłkę w Europie, widać że ewoluuje. Stadiony zaczynają spełniać funkcje pozapiłkarskie. Zobaczycie jak sport w Europie zbliży się do profesjonalnego sportu, takiego jak NBA. Ich produkt będzie się zmieniał, wprowadzał nowe możliwości generowania przychodów, a im więcej przychodów, tym większa wartość.

— Wciąż istnieją obszary niezagospodarowane w europejskiej piłce, co przypomina mi amerykański Retail Sports Network. Wciąż wiele rzeczy wymaga odpowiedniej organizacji.

— Jedną z kwestii jest temat spadku z ligi. Jest to ciężkie to wycenienia. Jeżeli każdy byłby równy, wówczas każdy zespół miałby 15% na relegacje. Ale nie wszyscy są równi i dlatego stanowi to ogromne wyzwanie w kwestii wyceny.

— Spadek jest kwestią kulturową i zmierza do nikąd. Czemu nie można by zrobić tak, że nawet jak spadniesz Premier League, to i tak byś otrzymywał akcje z EPL, którą będziesz mógł zatrzymać?

Todd Boehly o najbardziej niezrozumiałych aspektach projektu prowadzonego w Chelsea:

— Najbardziej ludzie nie rozumieją jak staramy się mierzyć sukces w latach. Zawsze trzeba mieć strategię krótko i długoterminową. Staramy się połączyć obie te składowe i szukać najlepszych rozwiązań. Jest to swojego rodzaju odpowiedni balans.

— Ciężko znaleźć odpowiednich napastników. Nie można pójść do sklepu i powiedzieć: „Przyszedłem kupić napastnika". Wymaga to odpowiednich umiejętności i musisz mieć właściwą mentalność.

Todd Boehly w odpowiedzi, czy właściciele w Chelsea pozostaną tacy sami:

— Nie jestem w stanie przewidzieć przyszłości...

Todd Boehly o przywiązaniu do tej samej strategii:

— Nie można skręcać raz w lewo, raz w prawo co trzy minuty. Jest to najważniejsza rada, jaką możemy dać.

Author: Hubson

Hubert Anuszkiewicz

Niebieskim kibicuję od 2012 roku, głównie przez występy na Euro Fernando Torresa. Na krajowym podwórku wspieram Zagłębie Lubin.

Poza piłką uwielbiam historię, głównie byłej Jugosławii. KTBFFH

Źródło: GiveMeSport