Od kilku dni w brytyjskich mediach pojawiają się doniesienia o potencjalnym transferze Alejandro Garnacho do Chelsea. Przejście Argentyńczyka z Manchesteru United wiązałoby się ze wzmocnieniem pozycji skrzydłowego, jednak w świetle ostatnich problemów The Blues wydaje się, że potrzebne są transfery na inne pozycje.

W ciągu ostatnich dwóch lat Chelsea kupiła wielu piłkarzy ofensywnych, lecz Alejandro Garnacho jest nowym celem transferowym właścicieli klubu ze Stamford Bridge. Mimo zawieszenia Mychajło Mudryka i przeciętnych statystyk skrzydłowych, Chelsea zdaje się mieć większe problemy na dwóch innych pozycjach – bramkarza i napastnika. Robert Sánchez w sobotnim meczu popełnił piąty błąd, po którym przeciwnicy zdobyli gola. Chodzi oczywiście o sytuację z drugiej części gry, gdy do siatki trafił Erling Haaland, a hiszpański golkiper nie potrzebnie wychodził z własnej bramki. Kłopoty pojawiają się również na pozycji napastnika, ponieważ Nicolas Jackson w ostatnich spotkaniach nie przypomina piłkarza z początku sezonu. Sytuację najlepiej oddaje statystyka siedmiu meczów bez strzelonego gola. 

Man City 🆚 Chelsea, as it happened ⬇️ pic.twitter.com/DL4LuNwSqB

— Premier League (@premierleague) January 25, 2025

Problemy Chelsea na pozycji środkowego napastnika 

Od stycznia 2023 roku Chelsea wydała ponad 350 milionów funtów na zawodników ofensywnych, z czego 62 miliony funtów przeznaczono na środkowych napastników – Nicolasa Jacksona, Marka Guiu, Deivida Washingtona i Davida Datro Fofanę. Senegalczyk jest rzecz jasna podstawowym piłkarzem The Blues i w pierwszej części sezonu prezentował się znakomicie. Aktualnie na swoim koncie ma dziewięć goli oraz pięć asyst i ma duże szanse, aby przebić swoje osiągnięcie z poprzedniego sezonu, gdy zakończył rozgrywki ligowe z 14 bramkami i pięcioma asystami. Mimo wszystko Jacksonowi przydałaby się większa konkurencja na swojej pozycji.

Guiu regularnie występuje w rozgrywkach Ligi Konferencji. W fazie ligowej zdobył sześć bramek, podczas gdy wymieniony wyżej Fofana znajduje się obecnie na wypożyczeniu w tureckim Göztepe. Dla Iworyjczyka jest to już trzecie wypożyczenie od momentu przejścia do Chelsea. Najpierw udał się do Unionu Berlin, następnie do Burnley, aż w końcu trafił do Turcji. Z kolei Washington występuje wyłącznie w Premier League 2.

W tym sezonie bardzo często na pozycji fałszywego napastnika występuje Christopher Nkunku. Francuz jest drugim najskuteczniejszym zawodnikiem Chelsea, ale mimo wszystko większość goli zdobył w starciach pucharowych przeciwko dużo niżej notowanym rywalom. W kontekście Nkunku nie brakuje jednak głosów o potencjalnym odejściu w styczniowym okienku transferowym. 

Wydatki Chelsea na graczy ofensywnych od stycznia 2023 roku

• Styczeń 2023 (w funtach): Mudryk – 62 miliony, Madueke – 30 milionów, Nkunku – 52 miliony, Datro Fofana – 11 milionów

• Lipiec 2023 (w funtach): Jackson – 35 milionów, Palmer – 42 miliony, Washington – 17 milionów 

• Lipiec 2024 (w funtach): Guiu – 5 milionów, Neto – 54 miliony, Félix – 45 milionów, Sancho – wypożyczenie z obowiązkiem wykupu za 25 milionów 

Mimo dużych wydatków na piłkarzy ofensywnych, w Chelsea wciąż brakuje klasowego napastnika, który mógłby konkurować z Jacksonem o miejsce w podstawowym składzie. Z tego też powodu wydaje się, że jest to pozycja, która wymaga wzmocnienia i jednocześnie powinien to być transfer o większym priorytecie, aniżeli kupno następnego skrzydłowego, którym jest Alejandro Garnacho. Tym bardziej biorąc pod uwagę, że latem do Chelsea dołączy wielka nadzieja brazylijskiej piłki, czyli Estêvão Willian. 

W letnim okienku transferowym do Chelsea dołączyła dwójka skrzydłowych, Pedro Neto został zakupiony za 54 miliony funtów z Wolverhampton, natomiast Jadon Sancho przyszedł z Manchesteru United – wypożyczenie z obowiązkiem wykupu. Portugalczyk w obecnej kampanii ligowej raz zapisał się na liście strzelców, notując przy tym dwie asysty. Anglik z kolei dwukrotnie trafiał do siatki rywala, asystując czterokrotnie.

Najlepsze ,,liczby" osiąga natomiast Noni Madueke sprowadzony dwa lata temu. 22-latek na swoim koncie ma siedem bramek (ostatnia w starciu z Manchesterem City) oraz trzy asysty. Czwartym skrzydłowym, który w pierwszej części sezonu regularnie pojawiał się na murawie, jest Mychajło Mudryk. Ukrainiec jednak obecnie jest zawieszony, po tym, jak w jego organizmie wykryto niedozwoloną substancję. 

Jeden z głównych celów transferowych Chelsea, a więc Alejandro Garnacho w obecnym sezonie Premier League zdobył trzy gole, notując również dwie asysty. Argentyńczyk lepiej spisywał się w minionej kampanii ligowej, ponieważ na liście strzelców zapisywał się siedmiokrotnie, asyst również miał więcej – cztery. 

Mimo że w mediach najwięcej mówi się o transferze Garnacho do Chelsea, londyńczycy monitorują także sytuację kilku środkowych napastników, w razie, gdyby pojawiła się szansa na kupno kogoś na tę pozycję. Pojawiają się więc doniesienia o zainteresowaniu Chelsea Liamem Delapem z Ipswich Town oraz Benjaminem Šeško z RB Lipsk. Nie wiadomo jednak, czy zainteresowanie przerodzi się w kupno któregoś z tych piłkarzy. 

Problemy Chelsea na pozycji bramkarza 

Kolejnym problemem Chelsea jest bez wątpienia obsadzenie pozycji bramkarza. Robert Sánchez nie gwarantuje odpowiedniej jakości w każdym meczu, popełniając przy tym wiele błędów. W celu osiągnięcia postawionych celów włodarze The Blues z czasem będą zmuszeni do kupna lepszego zawodnika od Hiszpana.

W ciągu dwóch ostatnich lat, na Stamford Bridge sprowadzono trzech bramkarzy, którzy są/byli częścią pierwszego składu – Roberta Sáncheza, Filipa Jørgensena oraz Djordje Petrovicia, na których wydano prawie 60 milionów funtów. Serbski bramkarz w poprzednim sezonie był pierwszym wyborem Mauricio Pochettino, po tym, jak Sánchez nie spełniał pokładanych w nim nadziei. Mimo tego latem został on wypożyczony do Strasbourga. Chelsea kupiła również 19-letniego Mike'a Pensersa, którego talent jest chwalony przez wielu ekspertów. Belg pozostaje jednak na wypożyczeniu w Genku do końca sezonu. 

Pierwszym wyborem Enzo Mareski pozostaje Robert Sánchez, który nie jest oczywiście złym bramkarzem. W kilku meczach tego sezonu prezentował się bardzo dobrze, jako przykład podać można spotkanie z Bournemouth na wyjeździe oraz domowy mecz z Nottingham Forest. Jednak Hiszpanowi przydarza się zbyt wiele błędów, po których rywale, albo strzelają gole, albo stwarzają groźne sytuacje.

Spośród wszystkich bramkarzy Premier League, Sánchez popełnił najwięcej błędów, po których jego drużyna straciła gola. Z grona drużyn znajdujących się w czołowej czwórce (Liverpool, Arsenal, Nottingham Forest i Manchester City), tylko golkiper The Citizens – Ederson popełnił takowy błąd. Brazylijczykowi przydarzyła się jednak tylko jedna pomyłka.

Robert Sanchez lost possession more times than any other player for either Manchester City or Chelsea today. Sanchez now also leads the Premier League for errors leading to goals.

Chelsea can not go on like this. #CFC pic.twitter.com/gG7Rbv0SqU

— Mozo Football (@MozoFootball) January 25, 2025

Chelsea ostatni tytuł mistrzowski wywalczyła w sezonie 2016/2017, gdy bramkarzem The Blues był Thibaut Courtois. Belg uznawany jest za ostatniego topowego golkipera londyńczyków. Pokazuje to, że odpowiednie obsadzenie tej pozycji jest istotne w kontekście całego sezonu, jak i w walce o najwyższe cele. Tak więc transfer Alejandro Garnacho, kolejnego skrzydłowego wydaje się mniej istotny, biorąc pod uwagę problemy z bramkarzem oraz ze środkowym napastnikiem. 

Author: kacper01

Kacper Strojwąs

Student Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej z pasją do sportu, a przede wszystkim piłki nożnej, którą interesuje się od najmłodszych lat. Od 2012 roku kibic Chelsea, co z czasem przerodziło się w fascynację całą angielską Premier League. Regularnie śledzi również zmagania w innych dyscyplinach, takich jak siatkówka, sporty zimowe, czy sporty motorowe. Wolne chwile ponadto chętnie spędza na oglądaniu filmów i seriali.

 

Źródło: The Telegraph