Enzo Maresca twierdzi, że Chelsea wychodzi z fazy „szczeniaka” w Premier League. Podczas konferencji prasowej przypominającej styl José Mourinho, Włoch podkreślił, że ten sezon to jeszcze za wcześnie, by mówić o szansach na tytuł najlepszej drużyny w Anglii.

Podczas swojego debiutanckiego sezonu w trakcie drugiej kadencji w Chelsea, w sezonie 2013-14, Mourinho słynnie studził oczekiwania, twierdząc, że The Blues nie liczą się w rywalizacji z Manchesterem City i Arsenalem, mówiąc:

— Dwa konie i mały konik, który wciąż potrzebuje mleka. Konik, który w przyszłym sezonie może zacząć się ścigać.

Chelsea zdobyła mistrzostwo już rok później pod wodzą Mourinho, a we wtorek Maresca, który ma trzyletniego Golden Retrievera o imieniu Ciro, użył swojego psa, by opisać rozwój Chelsea w kierunku stania się kandydatem do tytułu, przed środowym meczem z Southampton na St. Mary’s Stadium.

— Ze względu na wiek i jakość składu, dla mnie Chelsea w ciągu najbliższych pięciu do dziesięciu lat będzie jedną z drużyn albo drużyną, która będzie dominować w angielskim futbolu – powiedział Maresca.

— To właśnie powiedziałem klubowi, gdy pierwszy raz się z nimi spotkałem. Nadal uważam dokładnie tak samo.

— Nie sądzę, żeby (Manchester) City był u schyłku swojego cyklu. Z pewnością są w trudnym momencie. Bardziej skupiam się na tym, co mamy tutaj: dobrych zawodnikach, dobrym składzie, młodym wieku, i to jest powód, dla którego uważam, że w najbliższych latach Chelsea może być ważnym klubem w angielskim futbolu.

Rozmawiając o analogii Mourinho z koniem, Maresca powiedział:

— Przez ostatnie 20 lat zawsze byłem blisko dwóch golden retrieverów albo przynajmniej jednego. Nie wiem, jakimi zwierzętami jesteśmy.

Zapytany, czy Chelsea można obecnie uznać za „szczeniaki”, Maresca odpowiedział:

— Nie. Myślę, że pokazaliśmy, że jesteśmy w grze i bardzo dobrze rywalizujemy we wszystkich rozgrywkach. To pokazuje, jak bardzo dojrzała jest ta drużyna w tym momencie.

Wtorek był szóstą miesięcznicą objęcia stanowiska przez Marescę. Na początku miał wielu sceptyków, niektórzy mówili nawet, że opuści Chelsea przed grudniem z powodu braku doświadczenia w Premier League.

— Kiedy zaczniemy przegrywać mecze, wciąż będą wątpliwości, wiem, jak to działa. Te sześć miesięcy minęło dość szybko.

— Czy wątpiłem w siebie? Nie. Eddie Howe, kiedy zaczynał, miał doświadczenie? Nie. Pep (Guardiola), kiedy zaczynał w Barcelonie. Doświadczenie? Nie. Mikel (Arteta), kiedy zaczynał w Arsenalu. Doświadczenie? Nie. Kiedy ty zaczynałeś jako dziennikarz. Doświadczenie? Nie. Wszyscy jesteśmy w tej samej sytuacji. Kiedy zaczynasz, nie masz doświadczenia. Nie możesz pójść do supermarketu i kupić doświadczenia. Potrzebujesz czasu.

Author: Filip23

Filip Olszewski

Wieloletni kibic Chelsea i FC Barcelony, entuzjasta statystyk piłkarskich i współzałożyciel Celnie Podcast gdzie możecie słuchać Blue Monday, programu o naszych Niebieskich.

Dodatkowo, student biznesu międzynarodowego na Uniwersytecie Ekonomicznym w Poznaniu, fan Minnesoty Timberwolves i miłośnik książek fantasy.

Źródło: Mail Sport