The Athletic: Dlaczego Chelsea tyle przegrywa z Manchesterem United?
Dodano: 02.11.2024 10:27 / Ostatnia aktualizacja: 02.11.2024 10:27Dla fanów Premier League, którzy obserwują poczynania ligi maksymalnie od 10 lat może być sporym zaskoczeniem fakt, że Chelsea kiedyś lubiła grać na Old Trafford.
W latach 1996 i 2001 skład The Blues składał się z weteranów dyscypliny, takich jak: Gianfranco Zola, Roberto Di Matteo, czy Jimmy Floyd Hasselbaink. W tym czasie drużyna spod SW6 przegrała tylko raz na osiem meczów na wyjeździe z Manchesterem United, licząc rozgrywki w FA Cup i Premier League. Nie można jednak powiedzieć, że było perfekcyjnie, bo poza tym ulegli jeszcze dwa razy na Stamford Bridge.
W latach 2004 i 2010, które uważa się za najlepsze w erze Romana Abramowicza, Chelsea wygrała na stadionie Czerwonych Diabłów trzy razy, do tego trzy razy zremisowali i trzy razy musieli uznać wyższość rywali.
Jednakże odkąd Alex Ferguson odszedł na emeryturę w maju 2013 roku, a Rafa Benitez zdołał wygrać z jego kadrą po bramce Juana Maty, Teatr Marzeń zmienił się w Teatr Cierpienia dla Niebieskich.
Wystarczy podsumować to w krótki sposób: 11 meczów, 6 remisów i 5 porażek- taki jest bilans Chelsea na wyjazdach na Old Trafford.
Przez cały ten okres Chelsea prowadziło ośmiu różnych trenerów, zmieniła właścicieli, a w klubie przewinął się szereg wielu graczy. Tym dziwniejsze to się wydaje mając na względzie, że ostatnia dekada dla United nie była w ich wykonaniu zbyt korzystna. Wręcz można powiedzieć, że The Blues radziła sobie lepiej i mimo to nie potrafili przerwać tej koszmarnej passy.
Na tak długiej przestrzeni czasowej nie było żadnego logicznego uzasadnienia dlaczego Chelsea ma takie problemy, aby wygrać z United na wyjeździe. W przeciągu 11 lat mierzyli się z The Devils prowadzonymi przez 6 innych trenerów, a sam zespół był w momentach krytycznych, by nie powiedzieć że słabych.
Aczkolwiek najmocniej wyróżniają się dwa nazwiska trenerów, którzy nie podołali misji zdobycia czerwonej części Manchesteru: Jose Mourinho i Frank Lampard.
Portugalczyk podczas swojej drugiej kadencji w Chelsea zanotował dwa remisy: w sierpniu 2013 roku z Davidem Moyesem i październiku 2014 z Louisem Van Gaalem.
Pierwszy przypadek był meczem bez większej historii- 0:0, gdzie Mourinho w charakterystyczny dla siebie sposób postawił autobus. Za drugim razem ledwo udało się wyrwać jeden punkt, a sytuację musiał ratować Didier Drogba, który uderzeniem głową w 93 minucie uratował wynik meczu.
The Special One po przejściu do United nie pozostał dłużny i podtrzymał niechlubną tradycję swojego poprzedniego klubu, dwa razy pokonując w Manchesterze Chelsea prowadzonej przez Conte. Wówczas kluczowe było wykluczenie z gry Edena Hazarda przez Andera Herrerę. Hiszpanowi udało się ostatecznei nawet strzelił bramkę, podwyższając zwycięstwo Czerwonych Diabłów do 2:0.
Dziesięć miesięcy później mimo objęcia prowadzenia po bramce Williana, Jose znowu upokorzył najbardziej kojarzony z nim klub. Najpierw Romelu Lukaku zdołał wyrównać wynik, a nadzieje The Blues zgasił Jesse Lingard.
Jeżeli chodzi o Franka Lamparda, najpierw zagrał w jednym z 11 nie wygranych meczów na Old Trafford, a potem sam przedłużył te serię jako trener.
Najpierw w 2019 roku dostał manto 4:0, co było dodatkowo najgorszym meczem otwarcia sezonu w wykonaniu Chelsea w historii. Wynik jednak nie oddaje przebiegu spotkania, gdzie Tammy Abraham oraz Emerson Palmieri obili obramowanie bramki przy dość dogodnych sytuacjach strzeleckich.
Później Anglikowi udało się dowieźć remis 0:0, grając na trójkę obrońców przy pustym Old Trafford, z powodu pandemii Covid-19.
Jego trzeci mecz w Manchesterze miał miejsce w maju 2023 roku po zwolnieniu Grahama Pottera. United zdetronizowało Blue Lions 4:1, gdzie wcześniej Mudryk, Havertz i Gallagher nie wykorzystali dogodnych sytuacji, a defensywa Chelsea kompletnie nie podołało atakom United.
Old Trafford może być potencjalną lekcją pokory dla Mareski. W ostatnich trzech meczach gdzie Chelsea skupiało się na sporym posiadaniu piłki zanotowali trzy porażki, ze względu na styl Czerwonych Diabłów opartym na szybkich kontrach.
We wspomnianym meczu w maju 2023 roku, Manchester United zanotował niebywałe xG na poziomie 5.2. Potem ta statystyka nieznacznie spadła do 4.2 xG, kiedy to grali przeciwko Chelsea za kadencji Pochettino.
Problemy z defensywą Mareski, w kwestii popełnianych błędów było już wyraźnie widoczne przy okazji spotkania z Liverpoolem. Analizując historię ostatnich 11 lat z ich rywalizacji, Chelsea nie może dopuścić do klarownych sytuacji United, gdyż większość takich sytuacji Czerwone Diabły u siebie wykorzystywały. Co więcej w tym okresie czasu Chelsea ani razu nie miała dostała rzutu karnego.
Prawdopodobne przedłużenie tej serii podbija fakt, że Red Devils wyjdą na ten mecz z efektem nowej miotły- nikt do końca nie wie jak zagrają. Maresca przyznał, że musiał porzucić lwią część swoich przygotowań do tego meczu i zaczął oglądać mecze PSV Eindhoven, z okresu gdy ich trenerem był Ruud Van Nistelrooy.
Ostatnim razem Chelsea nie zdołała wygrać z United, kiedy mieli tymczasowego trenera. Mianowicie w kwietniu 2022 roku musieli się zadowolić tylko remisem na Old Trafford, kiedy to wynik uratował Cristiano Ronaldo.
Po czasie można uznać, że był to najgorszy moment United w erze po Fergusonie. Narracja budowana aktualnie na Old Trafford wokół holenderskiego tymczasowego szkoleniowca jest jednak bardziej podobna do innej legendy United, Ole Gunnara Solskjaera, który zdołał u siebie z Chelsea raz wygrać i dwa razy zremisować.
Chelsea wydaje się być lepiej prowadzonym projektem niż Manchester United, a wyniki tylko potwierdzają tę tezę. Najnowsza historia sugeruje jednak, że będą potrzebować czegoś więcej, aby zakończyć litanię nieszczęść na Old Trafford.
- Źródło: The Athletic
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Jutro musi się to zmienić. Tylko wygrana !