Cole Palmer w niedzielnym meczu z Newcastle United po raz kolejny był najlepszym graczem Chelsea. W pomeczowym wywiadzie udzielonym mediom, Anglik skomentował swoją formę, a także samo spotkanie ze Srokami.

W meczu w ramach 9. kolejki Premier League Cole Palmer zdobył siódmą bramkę w tym sezonie, popisał się również fenomenalnym zagraniem do Pedro Neto, dzięki czemu zapoczątkował akcje, po której do siatki trafił Nicolas Jackson. 22-latek oprócz siedmiu goli, na swoim koncie ma jeszcze pięć asyst i przewodzi w klasyfikacji kanadyjskiej tego sezonu ligi angielskiej.

Po meczu jeden z angielskich dziennikarzy nazwał Palmera ,,graczem, którego nie da się powstrzymać". Sam Anglik jednak ze spokojem podchodzi do swoich osiągnięć indywidualnych.

— Nie nazwałbym siebie niepowstrzymanym! Staram się po prostu grać na swoim poziomie, ciesząc się przy tym piłką. Tak jest w każdym meczu. Staram się przy tym nie nakładać na siebie zbyt dużej presji, ponieważ wiem, że dużo osób z zewnątrz już nakłada na mnie ogromną presję. Robią to, gdyż chcą, abym postarał się osiągać podobne liczby, do tych z poprzedniego sezonu. 

— Jednak jest to dla mnie dopiero drugi sezon, gdy regularnie gram w Premier League. Jestem wciąż bardzo młody, więc staram się czerpać radość z grania w piłkę, pracując przy tym najciężej, jak potrafię. 

Cole Palmer wyjawił, że z reguły stara się słuchać jedynie głosów z Cobham, a więc trenera Enzo Mareski, członków jego sztabu, a także swoich kolegów z drużyny, nie przykładając zbytniej uwagi do głosów z zewnątrz.

— W każdym meczu staramy się grać swoje, blokując wszelkie głosy dochodzące z zewnątrz. Jedyne, co się dla mnie liczy, to uwagi trenera, sztabu i tak jest przy każdym meczu, który rozgrywamy.

— Zawsze staram się wykonywać polecenia trenera, który dobiera odpowiednią taktykę pod konkretnego rywala. Z Newcastle wiedzieliśmy, że będą grać z wysoko ustawioną linią obrony, dlatego wykonałem takie podanie [do Pedro Neto]. 

— Rozmawiałem z Pedro przed meczem, oczywiście wiem, jak szybko potrafi biegać. Za każdym razem, gdy byłem ustawiony przodem do bramki, myślałem o zagraniu za linię obrony. Tak więc, gdy Pedro wychodził na pozycję, spróbowałem zagrać w tamtym kierunku. 

Reprezentant Anglii pochwalił również defensorów Chelsea, zwłaszcza za końcowe fragmenty spotkania, gdy The Blues byli zmuszeni do odpierania ataków Newcastle. 

— Obrońcy dzisiaj byli znakomici, wykonali wiele przechwytów w końcówce meczu, często wybijali piłkę, byli także silni, co było istotne. Wiemy bowiem, jak dobrze fizycznie przygotowani są Joelinton, [Alexander] Isak, [Sandro] Tonali oraz pozostali piłkarze. Tak więc obrońcy byli naprawdę świetni. 

Palmer uważa również, że zwycięstwo z Newcastle, a także styl gry prezentowany przez Chelsea jest zaledwie drobnym prognostykiem tego, co The Blues mogą osiągnąć oraz, jak ta gra będzie wyglądała w przyszłości.

— Byliśmy rozczarowani, że w ostatnim meczu ligowym straciliśmy punkty, dlatego to zwycięstwo z Newcastle było tak ważne. Możemy się jeszcze znacznie poprawić, wciąż jesteśmy bardzo młodzi, ale mamy świetnego trenera, dzięki czemu z meczu na mecz stajemy się coraz lepsi, choć mimo wszystko mamy jeszcze długą drogę do przejścia. 

Author: kacper01

Kacper Strojwąs

Źródło: Chelsea FC