Sarri: Nie oczekujcie, że zmienimy nasz styl
Dodano: 21.01.2019 14:42 / Ostatnia aktualizacja: 21.01.2019 14:42Maurizio Sarri przyznaje, że nie ma czasu na roztrząsanie po sobotniej porażce z Arsenalem, ponieważ drużyna przygotowuje się już do rewanżowego spotkania w ramach półfinału Carabao Cup z Tottenhamem.
Menadżer The Blues powiedział, że będzie robił wszystko, aby zapewnić lepszą atmosferę w Cobham przed kluczowym spotkaniem tego sezonu.
– Jestem dość konsekwentny w moim podejściu, w tym sensie, że lubię, aby w mojej drużynie panowała dobra atmosfera. Podoba mi się, gdy piłkarze się bawią, ponieważ myślę, że będą się także dobrze bawić na boisku. Wtedy istnieje większa szansa, że wygramy – powiedział Sarri.
– Niemniej jednak, żądam, aby moi piłkarze podchodzili do spotkania z właściwym podejściem, a na pewno, musimy być w stanie pokazać taką samą, albo nawet większą, determinację niż nasi przeciwnicy – dodał.
Sarri wyjaśnił, że nie ma żadnych wątpliwości co do talentu jego piłkarzy. Dodał, że zrobi wszystko, aby wyciągnąć z piłkarzy jak najwięcej.
– Kiedy tu przyszedłem, uświadomiłem sobie, że ta grupa ma ogromny potencjał. Nie mam co do tego żadnych wątpliwości, więc na pewno nie mogę mówić, że jestem rozczarowany tym, co tutaj zastałem. Wiedziałem, że poprzedni sezon był dla zespołu rozczarowujący, a przez ostatnie kilka lat stracili ważnych piłkarzy, których można było nazwać filarami zespołu. Oczywiście, myślę, że zespół ma duży potencjał i muszę nad tym popracować.
Sarri kontynuował rozmowę o potencjalnych nowych liderach, którzy pomogliby mu zaszczepić swoje pomysły u pozostałych piłkarzy.
– Myślę, że mamy liderów. Myślę, że możemy mieć w składzie kogoś, kto jest w stanie uosabiać cechy, o których mówiłem. Uważam także, że musimy zmienić mentalność. Myślę, że w tej grupie mamy piłkarzy, którzy mają te cechy, aby mi w tym pomóc.
Odnosząc się do komentarzy, które wystosował po sobotniej porażce, Sarri wyjaśnił, że zawsze będzie mówił to, co myśli i ma nadzieję, że piłkarze właściwie zareagują na jego słowa.
– Nie sądzę, że to ryzykowne, ponieważ ci faceci są rozsądni. Przede wszystkim, powiedziałem, że ciężko jest ich zmotywować, ale są rozsądnymi facetami, którzy potrafią słuchać i którzy nie odbiorą tego w niewłaściwy sposób. Może być niewielkie ryzyko, ale tak naprawdę nie uważam, żeby było.
– Taki jestem. Mówię to co myślę. Czasami, kiedy jesteś taką osobą, możesz wywołać odrobinę zamieszania, ale to nie powoduje żadnej goryczy, ani nic w tym rodzaju.
Maurizio odniósł się także do tego, czy zespół czekają większe zmiany w nadchodzących meczach.
– Jestem dobrym nauczycielem takiego futbolu i nie sądzę, że byłby to dobry pomysł, gdybym próbował nauczyć moich piłkarzy grać w innym stylu. Być może będą jakieś zmiany w zespole, ale nie oczekujcie wielkich wstrząsów w sposobie, w jaki gramy – zakończył.
- Źródło: chelseafc.com
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.