Mourinho: To nie ja sprzedałem Salaha

Autor: Sebastian Romanowski Dodano: 18.01.2019 07:04 / Ostatnia aktualizacja: 18.01.2019 07:04

Jose Mourinho twierdzi, że decyzja o sprzedaży Mohameda Salaha należała do zarządu Chelsea, a nie jego samego.

 

Egipcjanin dołączył do The Blues za 11 milionów funtów w styczniu 2014 roku, ponieważ zrobił ogromne wrażenie na Mourinho podczas dwóch meczów Ligi Mistrzów przeciwko Chelsea. Nie był jednak w stanie przebić się na dłużej do pierwszej drużyny, a klub postanowił najpierw wypożyczyć go do Fiorentiny, później do Romy, aż ostatecznie zarząd zdecydował, że zostanie sprzedany do drużyny z Rzymu.

 

Na temat pobytu w Chelsea oraz sprzedaży Egipcjanina wypowiedział się Jose Mourinho.

 

– To klub zdecydował się go sprzedać, a nie ja. Ja go kupiłem, ale nie sprzedałem. Moje relacje z Mohamedem były dobre i nadal są dobre. Myślę, że sam piłkarz nie żałuje tego transferu, ponieważ dla niego wszystko poszło bardzo dobrze, a jego postęp od tamtej chwili jest ogromny. W tamtym momencie był tylko dzieckiem z ogromną chęcią do gry. Nie mogliśmy mu dać tylu minut, ile chciał – przekonuje Mourinho.

 

Portugalczyk przyznał, że był wręcz zakochany w grze Salaha, zanim ten przyszedł do Chelsea.

 

– Wiele rzeczy, które zostały powiedziane, nie są prawdą. Ludzie próbują zidentyfikować mnie jako trenera, który sprzedał Salaha. Ja jestem trenerm, który go kupił, to zupełnie inne rzeczy.

 

– Kiedy graliśmy z Basel w Lidze Mistrzów, Salah był dzieckiem. Kiedy muszę zmierzyć się z jakimś zespołem, to analizuję jego grę oraz konkretnych piłkarzy przez dość długi czas. Po prostu zakochałem się w tym dzieciaku.

 

– Poprosiłem klub, żeby go kupić, ale już wtedy mieliśmy świetnych piłkarzy w ofensywie. Był Hazard, Willian, to największe talenty. Ja jednak powiedziałem Chelsea, żeby kupili tego dzieciaka. Wtedy grał bardziej jako skrzydłowy schodzący do środka, a nie jak teraz, jako napastnik.

 

– Dlaczego mu się nie powiodło w Chelsea? Był zabłąkanym dzieckiem w nowym, wielkim mieście. My chcieliśmy pracować nad tym, żeby był coraz lepszy i lepszy. On chciał jednak grać, a nie czekać. Postanowiliśmy więc wysłać go na wypożyczenie. Chciałem, żeby wypożyczyć go do Włoch, ponieważ znałem tę kulturę. Włochy to piłka taktyczna, dobre miejsce do gry, a Fiorentina to dobry zespół, gdzie nie ma aż tak dużej presji na rezultaty. Zdecydowaliśmy, że wypożyczymy go właśnie tam.


Źródło: Sky Sports

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close