João Félix: To niesamowite, jak wiele mamy opcji w ataku
Dodano: 26.08.2024 17:19 / Ostatnia aktualizacja: 26.08.2024 17:19João Félix nie mógł sobie wyobrazić lepszego powrotu do Chelsea. W niedzielne popołudnie The Blues rozgromili Wolverhampton Wanderers 6:2, a Portugalczyk strzelił ostatniego gola. 24-latek przyznał, że na powrót w takim stylu liczył.
W spotkaniu z Wolves genialnie zaprezentował się Noni Madueke, który strzelił hat-tricka. Na listę strzelców wpisali się także Nicolas Jackson, Cole Palmer i João Félix. Portugalczyk wykorzystał dobre dogranie Pedro Neto z lewej strony i pewnym uderzeniem pokonał bramkarza rywali, dzięki czemu przypieczętował zwycięstwo Chelsea.
– To naprawdę miłe uczucie – ocenił swój nastrój po meczu z Wolves João Félix. Przede wszystkim, świetnie jest wrócić do Premier League z Chelsea i jestem naprawdę zadowolony z występu całego zespołu. Najważniejsze jest wygrywanie meczów, ale oczywiście jestem też bardzo zadowolony z tego, że mogłem wejść na boisko i strzeliłem gola.
– Jestem naprawdę szczęśliwy z powrotu do Chelsea i naprawdę czuję się tu jak w domu. Czuję się bardzo pewnie za każdym razem, gdy wychodzę na boisko w koszulce Chelsea. Kiedy trafiłem tu w ubiegłym sezonie, dobrze się czułem na treningach, na stadionie, wśród kibiców i teraz jest tak samo.
– Naprawdę nie potrafię tego dokładnie określić, ale po prostu jestem szczęśliwy w Chelsea. Czuję się tu komfortowo i poza Portugalią, tutaj jest mój dom. Menedżer dodaje mi pewności siebie. Z Wolves grałem jako napastnik. Menedżer powiedział mi, żebym szukał przestrzeni na prawej stronie i szukał gry z Cole'em i Christo. Mamy wiele opcji w ataku i bycie jedną z nich jest ekscytujące. Gdziekolwiek menedżer będzie chciał, żebym zagrał, będę szczęśliwy. Chcę po prostu pomagać drużynie w wygrywaniu, a to zwycięstwo było idealnym początkiem życia w Chelsea – dodał João Félix.
- Źródło: Chelsea FC
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Liczę na 10 bramek.
Niektórzy tu pisali, że nie umie strzelać, a już w re-debiucie buchnął bramę. Szkoda, że niewiele znaczącą, ale sztuka jest sztuka. Tak trzymać.
KTBFFH
Bramka to bramka