Kibice Chelsea pokładają ogromne nadzieje w Christophrze Nkunku przed zbliżającym się sezonem. Francuz także wierzy, że nadchodzące miesiące będą dla niego udane i po wielu miesiącach powrotu do zdrowia, w końcu będzie mógł cieszyć się grą.

Christopher Nkunku trafił do Chelsea zeszłego lata. Ubiegłoroczny okres przygotowawczy był dla niego bardzo udany, aż do ostatniego meczu towarzyskiego, w którym doznał poważnej kontuzji kolana. Francuz przez wiele miesięcy walczył o powrót na boisko, ale tak naprawdę w sezonie 2023/24 nie mógł pokazać swojej najlepszej dyspozycji.

– Dla mnie będzie to z pewnością pierwszy sezon w Chelsea – przyznał z lekką zadumą Christopher Nkunku. Szczerze mówiąc, nie mam poczucia, że rozegrałem tutaj jeden sezon. To bardzo trudne. Grałem tylko trochę, kilka minut tu, kilka minut tam. Przez cały ubiegły sezon byłem bardzo sfrustrowany.

– W ubiegłym sezonie nie miałem ani jednego momentu, w którym mógłbym powiedzieć, że czuję się dobrze. Po kontuzji kolana nie czułem się tak, jak teraz. Po kontuzji kolana była kontuzja biodra, a później uraz mięśniowy. Cały czas było coś. Właśnie dlatego byłem sfrustrowany. Teraz najważniejsze jest, aby być gotowym do pracy i być szczęśliwym. Przez cały rok nie byłem szczęśliwy więc teraz chcę się cieszyć. Nie możesz dzielić chwil z fanami, jeśli nie jesteś szczęśliwy.

W ubiegłym sezonie Premier League Christopher Nkunku strzelił trzy gole. Ostatniego z nich strzelił w meczu z Brighton. Po tym trafieniu Francuz zaprezentował swoją charakterystyczną cieszynkę, pompując niebieski balon.

– Wiedziałem, że wielu fanów chciało zobaczyć tę cieszynkę. Ale nie sprawiło mi to radości, ponieważ tamten sezon był dla mnie zły.

Długie pobyty w gabinetach zabiegowych z pewnością nie ułatwiły Christopherowi aklimatyzacji w pierwszym zespole.

– Łatwiej jest, gdy jest się w drużynie, grasz i trenujesz z chłopakami.

W trakcie letniego tournée Christopher Nkunku bardzo dobrze prezentował się w meczach towarzyskich, a Enzo Maresca bardzo go chwalił. Włoch cieszy się, że 26-latek jest bardzo wszechstronny i potrafi grać na każdej pozycji w ataku.

– Na mojej pozycji trzeba mieć dobre wyczucie czasu. Muszę dotykać piłkę tam, gdzie lubię to robić i dlatego podoba mi się ten system. Trzeba być z zespołem, brać udział w meczach, w przygotowaniach. Właśnie tego trener od nas oczekuje.

– Straciłem to poczucie i nie byłem z tego zadowolony. Teraz czuję się lepiej. Muszę być szczęśliwy, być pewny swojego ciała i rozegrać kilka meczów. Kiedy piłkarz traci jeden sezon, staje się bardzo głodny. Jestem bardzo głodny, ale skupiam się na tym, by nie stracić rozumu i iść do przodu krok po kroku. Moim celem na ten sezon jest grać i być pewnym siebie. Wiem, że jeśli będę szczęśliwy i pewny swojego ciała, będę mógł pokazać, na co mnie stać. Nie mam co do tego wątpliwości – zapewnił Christopher Nkunku.

Author: salonnier

Mateusz Ługowski

Źródło: Chelsea FC