Gallagher bardzo mało zarabiał w Chelsea, bodajże 50k funtów tygodniowo co plasuje go zdecydowanie na dole komina płaconego. Więc raczej nie ma mowy o sprzedaży ze względu na wysokie zarobki. Tym bardziej, że można było przeczytać, że Chelsea oferowała mu nowy kontrakt z duża podwyżką, jednak problemem była długość kontraktu.

Wypychany z klubu jest ze względu na to, że jego sprzedaż podratuje nasze kwestie FFP. Sprzedając Gallaghera (wychowanka) za 42mln i kupując Omorodiona za 35mln (?) z kontraktem na 5+ lat powoduje, rozłożenie tych 35mln na 5 lat - czyli płacimy 7mlnów za każdy sezon.
To powoduje, że w bieżącym sezonie na transakcji Gallagher-Omorodion jesteśmy 35mln na plusie w kwestii FFP (42-7).

Podobnie ma się sytuacja z Chalobahem - jako, że jest to wychowanek to z jego sprzedaży klub będzie miał czysty zysk w kwestii FFP, czego np. nie można powiedzieć o takim Badiashille, który był kupiony za Xmln, które zostały rozłożone na X lat.
Dlatego właśnie Chalobah, który sportowo jest na pewno wyżej od takiego Badiashille wyleci z klubu.
Rok temu też między innymi z tego powodu forsowano sprzedaż L. Halla zamiast Cucurelli (który wtedy miał beznadziejny okres za sobą). Następny w kolejce pewnie będzie Colwill..

Ogólnie smutna i patologiczna polityka transferowa jaką obrał nas zarząd - sprzedajemy wychowanków takich jak Chalobah czy Gallagher po to by finansować sobie "zadłużanie się" po jakiś wonderkidów z Brazylii.


Żeby nie było tylko krytycznie to taka polityka, może mieć jakiś sens bo pozwala ściągnąć/przetestować duża liczbę graczy omijając przy tym FFP - pytanie tylko jakim kosztem to zrobimy (ilu wychowanków potraktujemy jak Chalobaha) i ilu "Palmerów" trafimy.
Opierając się na przykładzie Omorodiona: Założymy, że po dwóch latach się nie sprawdził i chcemy go sprzedać - wystarczy, że sprzedamy go za 14mln (2 sezony po 7mln) i w kwestii FFP jesteśmy na 0. Oczywiście w rzeczywistości jesteśmy na dużo większym minusie, ale zakładam że amerykanie mają sporo $, które chcą zainwestować w klub i jednocześnie nie złamać FFP.
Omorodion to tylko przykład, ta zasada dotyczy każdego wonderkida, który dostał od nas przynajmniej 5cio letni kontrakt.

Mi osobiście to podejście się nie podoba - może gdybyśmy mieli podstawową kadrę gotową do walki o najwyższe cele to takie szukanie przyszłych gwiazd jako zabezpieczenie przyszłości byłoby bardziej sensowne. Tymczasem w kadrze nie mamy ani jednego obrońcy na poziomie PL, z sezonu na sezon stajemy się coraz większym memem i zaliczamy coraz większy zjazd wizerunkowy i marketingowy.

Świetne wieści dawać tu Felixa byłem bardzo z niego tutaj zadowolony

Piękna informacja! Ten Omori to max Burnley , jak się uda z felixem i nic dopłaty to będzie nice.

Moja konkluzja jest prosta- jesteśmy klubem, który prawdopodobnie bezpowrotnie utracił status kultowego. Jeżeli Omorodion był potrzebny tylko i wyłącznie po to żeby sprzedać Conora (przez co de facto wychodzimy na zero i zyskujemy tylko na obniżeniu pensji), to znaczy, że już nic nie znaczymy na arenie piłkarskiej i że nikt nas nie traktuje poważnie

Świetna informacja

Za dobrą kasę jak najbardziej na tak, jak był Felix to dobrze grał, ciągnął grę, lecz był mocno osamotniony. Więc jak najbardziej na tak, lecz za dobrą kasę bo wtedy chcieli za niego koło 100 mln.

Podobno dawaliśmy 40 mln euroza Omorodiona, a Felix wg Transfermarkt jest wart 30 xd
W sumie jestem za, ostatnio rozruszał naszą ofensywę, a teraz jest Palmer, Nkunku, Neto itd. więc miałby z kim grać. W dodatku w ciągu dwóch poprzednich sezonów, tylko jedna kontuzja, więc w obliczu naszych problemów na pewno by się przydał do kadry.
Pytanie tylko co z Barceloną, mówił że chce tam zostać, bo to klub jego dzieciństwa, ale oni podobno rozważają tylko wypożyczenie. Może klub da mu ultimatum i wtedy transfer definitywny dojdzie do skutku, uruchamiając domino zakupowe z Gallagherem i Alvarezem.