Fot. Chelsea FC

The Athletic: Wnioski po spotkaniu z Manchesterem City

Autor: Hubert Anuszkiewicz Dodano: 05.08.2024 00:47 / Ostatnia aktualizacja: 05.08.2024 00:47

W sobotę, chwilę po północy w Columbus, w stanie Ohio, Chelsea niestety uległa na Ohio Stadium Manchesterowi City, na oczach 70-cio tysięcznej widowni.


Minione spotkanie można uznać za przedsmak pierwszej kolejki w Premier League, gdyż za dwa tygodnie zmierzymy się z Obywatelami na Stamford Bridge. Niestety, ale próba generalna nie uspokoiła zapewne prawie żadnego kibica The Blues, wręcz dokładając im więcej wątpliwości co do systemu Enzo Mareski.


Już 5 minut po gwizdku otwierającym spotkaniu przegrywaliśmy 2-0, po dublecie Haalanda (który zresztą ostatecznie ustrzelił hat-tricka). Finalnie straciliśmy jeszcze dwie bramki, a nasz honor musieli ratować Raheem Sterling i Noni Madueke, ustawiając wynik na 4:2.


Niżej przedstawiamy najważniejsze przemyślenia The Athletic po tym meczu.


Jak bardzo kibice Chelsea powinni być zmartwieni po okresie przygotowawczym?


Maresca został zatrudniony na SW6 bo wygraniu Championship z Leicester City, tym samym zapewniając Lisom szybki powrót do najwyższej klasy rozgrywkowej. Zadaniem Włocha ma być wprowadzenie kompletnie nowego systemu grania Chelsea od tego, który preferował zwolniony po roku Mauricio Pochettino. Raczej nikt się nie spodziewał, że nowa taktyka będzie działała od początku idealnie. Niemniej, tak samo raczej nikt się spodziewał dwóch porażek na cztery z tyłu.


Jeszcze bardziej martwić może, że przegrana z The Citizens była w jeszcze gorszym stylu, jak z Celtikiem. Dwa pierwsze gole stracone przez Chelsea były konsekwencją niczego innego jak niechlujstwa w rozegraniu piłki. Na początku to Tosin Adarabioyo nie był w stanie opanować futbolówki, przez co sytuację musiał ratować Colwill ostrym wejściem, skutkiem czego został podyktowany rzut karny. Następnie Moises Caicedo z nie do końca zrozumiałego powodu starał się podać piłkę prostopadłą do bramkarza. Łącząc to z niezbyt dużą prędkością kopniętej piłki de facto zmieniło się w prostopadłe podanie do Haalanda.


Co ciekawe, Niebiescy ponownie stracili kolejne dwa gole w bardzo krótkim czasie. Można z tego wysnuć wniosek, że brakuje w drużynie odpowiedniego skupienia i organizacji po utraconych bramkach. 44-latek w pierwszej połowie był zmuszony, żeby przekazać kapitanowi, Reece'owi Jamesowi, by się uspokoili i pomyśleli, że mecz zaczyna się dopiero od tego momentu.


Nie można się zasłaniać argumentem, że była to słabsza XI-stka Chelsea. Sama druga tercja boiska, czyli Caicedo, Romeo Lavia, Enzo Fernandez, Mykhailo Mudryk, Kiernan Dewsbury-Hall oraz Christopher Nkunku kosztowała łącznie 450 milionów funtów. Tymczasem w składzie City poza wspomnianym Haalandem, ale też Jackiem Grealishem i Mateo Kovaciciem grało mnóstwo zawodników zawodników spoza głównej kadry, gdyż Ci dalej odpoczywają po Euro i Copa America. Na końcowe minuty ponadto weszło dwóch młodzieńców z rocznika 2008, mianowicie Justin Oboavwoduo i Stephen Mfuni.


W obronie byłego kolegi stanął sam Pep Guardiola:


— Konsekwencją takiego wyniku były warunki panujące na murawie. Takiego ułatwienia nie będziemy mieli na Stamford Bridge. Widziałem jaki plan założył Enzo i bardzo mi się podobał. Nie chwalę go tylko z tego powodu, że jest moim przyjacielem, który ze mną współpracował, ale po prostu widziałem sporo jego wkładu. Zobaczycie, że da radę.


— Ciężko będzie nam uzyskać taki rezultat na Stamford Bridge. Udało mu się osiągać wyniki w Leicester i da radę to zrobić tutaj z jeszcze lepszym składem.


Maresca opisał to jako „bardzo dziwne spotkanie, gdzie według założonego planu chcieli „pokazać jak chcą grać w obronie i ataku". Podkreślił, że poza pierwszymi pięcioma minutami, pierwsza połowa w ich wykonaniu była dobra. Do tego dodał:


— Drużyna dobrze się czuła z piłką przy nodze, kreowała dużo okazji, rozgrywając płynnie między odpowiednimi zawodnikami i strefami boiska. Brakowało nam jakości w trzeciej tercji, głównie w aspekcie wykończenia okazji sam na sam. Mogliśmy się tego spodziewać, ustawiając wyżej Gusto, ale z drugiej strony mogło nam pójść o wiele lepiej.


Tak samo Enzo przyznał, że przystosowana na co dzień murawa do rozgrywania meczów futbolu amerykańskiego była koszmarna pod mecz piłkarski:


— Czasami brzmi to, jak wymówka, ale no na pewno boisko nam nie pomogło. Dla stylu gry, który preferujemy ważne jest to, żeby szybko przemieszczać się z akcjami, a tutaj trawa nas spowalniała.


O ile mocniejsza może być Chelsea, kiedy to spotka się z Man City za dwa tygodnie?


W przeciwieństwie do drużyny z Manchesteru, do składu Chelsea nie dołączy zbyt wielu zawodników z pierwszego składu po przerwie.


Kluczowy oczywiście będzie powrót Cole'a Palmera, który na pewno doda wiele jakości w grze ofensywnej. Równie ważny może być jednak także powrót Cucurelli, który będzie mógł zwolnić Reece'a Jamesa z obowiązku ustawienia go na pozycji odwróconego bocznego obrońcy. Jego nieobecność spowodowała dość spore luki w składzie, mianowicie Ben Chilwell był zmuszony do ustawienia bardziej defensywnego niż zazwyczaj, a Gusto został przedstawiony na lewą flankę, z prawego wahadła.


Dalej czekamy na powrót Nicolasa Jacksona, który za moment powinien zakończyć rekonwalescencję po urazie kostki. Do tego aktualnie trwa istna saga z udziałem Conora Gallaghera, którego przyszłość na SW6 dalej nie jest jasna. Jednakże sam klub stawia sprawę jasno i wyżej stawiają na spełnienie ekonomicznych wymogów, niż na pozostanie wychowanka na godziwych dla niego warunkach.


Fani Chelsea muszą mieć po prostu nadzieję, że w przeciągu dwóch tygodni Chelsea wyciągnie jak najwięcej wniosków, które pozwolą poprawić największe mankamenty w grze. Choć ciężko ocenić, czy im się to uda po tak mizernym okresie przygotowawczym, mając dodatkowo na uwadze klasę rywala w pierwszej kolejce EPL.


Czy podczas nadchodzących turniejów przedsezonowych możemy się spodziewać tak wiele europejskich klubów, jak to ma miejsce teraz?


Pojemność stadionu w Ohio wynosi 102 tysiące miejsc siedzące, czyniąc go piątym największym stadionem na świecie. Im mniejsze jest zainteresowanie danym wydarzeniem, tym bardziej widać jak wspomniany obiekt przypomina „podkowę" (co było głównym założeniem przy konstruowaniu tego kolosa).


Na mecz przyszło 71 tysięcy widzów, co obejmuje także miejsce typowo za bramkami, które kosztowały kibiców około 500 dolarów. Ricardo Vilar, odpowiedzialny za organizowanie spotkań podczas USA Tour 2024 przyznał, że w tym roku Amerykanie mieli ogromny problem ze sprzedażą biletów, ze względu na intensywny sezon w MLS oraz odbywające się na terenie Stanów Copa America.


Główną osią promocji całego wydarzenia był Erling Haaland, który na tle innych drużyn jest w zasadzie jedyną gwiazdą, która przyciąga kibiców na trybuny.


Następne lata mogą być jeszcze większym wyzwaniem, ze względu na zapowiedziane przez FIFA Klubowe Mistrzostwa Świata, rozgrywane w USA, co ma być zrobione z o wiele większym rozmachem niż zwykle. Niemniej dalej czekamy kto ma być głównym nadawcą i sponsorem tego turnieju. Wiemy, że na pewno zagrają tam Chelsea, Manchester City oraz Real Madryt, wobec czego nie wystartują zapewne w turnieju przedsezonowym, odbywającym się w tym samym kraju.


Vilar ma nadzieję, że będzie mógł liczyć na angaż innych mocnych ekip, tj. Manchesteru United, Liverpoolu, Arsenalu, Barcelony, Juventusu, czy AC Milanu, które nie zdołały się zakwalifikować do tych rozgrywek. Jednakże Vilar zauważa jeden, zasadniczy problem:


— Jednak w 2026 roku będziemy organizować w Stanach Mistrzostwa Świata. 48 państw przyjedzie tutaj. Więc jak mamy zorganizować dodatkowo turniej przedsezonowy? Dopiero w następnym roku będzie na to miejsce.

Hubson
Author: Hubson

Hubert Anuszkiewicz

Niebieskim kibicuję od 2012 roku, głównie przez występy na Euro Fernando Torresa. Na krajowym podwórku wspieram Zagłębie Lubin.

Poza piłką uwielbiam historię, głównie byłej Jugosławii. KTBFFH


Źródło: The Athletic

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close