The Athletic: Jakim zawodnikiem jest Caleb Wiley?
Dodano: 29.07.2024 14:47 / Ostatnia aktualizacja: 29.07.2024 14:47W trakcie trwającej przerwy między rozgrywkami fani futbolu niejednokrotnie z nudów mogli odpalić rozgrywki piłki nożnej na Olimpiadzie.
Tam w składzie Stanów Zjednoczonych występuje dwóch piłkarzy zakontraktowanych przez The Blues. Gabriel Slonina, który jest najniżej w hierarchii, tzn. za Marko Mitroviciem i Patrickiem Schulte. Za to nowy nabytek Chelsea, Caleb Wiley wszedł na ostatnie minuty w przegranym 3:0 meczu z Francją, a tak to przesiedział na ławce spotkania z Nową Zelandią i teraz trzeba oczekiwać, czy dostanie szansę w meczu z Gwineą.
Jeżeli tak to z dużym prawdopodobieństwem może być to interesujący występ. Wesley przeszedł na SW6 za 8.5 miliona funtów z Atlanty United, a nadchodzącą kampanię spędzi na wypożyczeniu w siostrzanym klubie spółki BlueCo, Strasbourgu. Jest to szybki i bezlitosny sprinter, potrafiący grać na szerokich przestrzeniach, wspierając zarówno defensywę, jak i ofensywę z lewej strony boiska.
Większość z jego sześciu zdobytych goli były konsekwencją dobiegnięcia do podań z akcji konstruowanych z prawej flanki, kiedy to Caleb nieraz przebiegał całe długości boiska, by szukać swojej szansy. Po jego sposobie poruszania widać, że nie ma większych trudności przesuwaniem gry do przodu. W trakcie gry w MLS grał także na lewym skrzydle, lecz Chelsea pokłada nadzieje, że to właśnie na boku obrony jest w stanie wnieść najwięcej pozytywów.
Jego kariera rozwija się w dość zawrotnym tempie. Jeszcze sześć lat temu był tylko podawaczem piłki na meczu Atlanty w MLS Cup i sam uczestniczył później w paradzie miasta, która świętowała triumf swojej ulubionej drużyny. Dwa lata później zadebiutował w USL, czyli drugiej lidze amerykańskiej w wieku 15 lat, 6 miesięcy i 21 dni.
Później, gdy zadebiutował już w najwyższej klasie rozgrywkowej USA, przypieczętował ją golem, rozgrywając spotkanie jako lewoskrzydłowy przeciwko Sporting Kansas City w lutym 2022 roku. Ostatecznie zaliczył 26 występów, a dwa sezony później dołożył ich o 51 więcej. Bez wątpienia, jako że nie skończył jeszcze nawet 20 lat można powiedzieć, że ma pokaźne doświadczenie w zawodowym futbolu.
Chelsea pokłada duże nadzieję w rozwoju piłkarza, przez co zakłada że po pełnym sezonie spędzonym w Ligue 1 piłkarz będzie w stanie walczyć o wzniosłe cele na Stamford Bridge. Jednym z przykładów, który zdał egzamin tego typu podejścia jest Malo Gusto. Francuz spędził półtorej sezonu na wypożyczeniu w Lyonie, a potem z przytupem zaznaczył swoją obecność w Premier League.
Przewiduje się, że Caleb ma być zawodnikiem wyjściowego składu w Strasburgu pod wodzą nowego szkoleniowca, Liama Reseniora.
19-latek wciąż jest dość nieopierzony. Wśród 45 graczy MLS, którzy zagrali przynajmniej 900 minut jako boczny obrońca, bądź wahadłowy w minionym sezonie, plasuje się na: 41-wszym miejscu w kwestii dośrodkowań na 90 minut (1.2), 12-stym jeśli chodzi o wykreowane sytuacje (1.1), 20-sty w podaniach progresywnych (6.4) i 29-ty w zakresie udanych dryblingów (34.6%).
Dość spore braki posiada w grze defensywnej zajmując: 45-te miejsce w wygranych pojedynkach jeden na jeden (41.8%), 41-wsze w aspekcie bycia przedryblowanych (38.2%), 24-ty jeżeli chodzi o „skuteczne" przejęcia piłki na 1000 kontaktów rywali (5.3). W skrócie- jego zaangażowanie w obronę jest blisko średniej, ale aspekt popełnionych błędów w zakresie odbiorów jest zbyt wysoki.
Zauważalny brak rozgarnięcia w defensywie przez Wiley'a był niejednokrotnie wykorzystywany przez rywali, którzy mogli odnieść wrażenie że jest to wciąż młody chłopak przytłoczony realiami MLS.
Jest to zatem kolejny przykład sprowadzonego niskimi kosztami jeszcze niesprawdzonego talentu przez Chelsea, co potwierdza tezę, że starają się oni robić coraz to większe inwestycję w zakresie rekrutacji młodzieży za rządów Clearlake Capital i Todda Boehly'iego. Na ten moment nie wygląda, by Wiley miał warunki, aby grać w Premier League, co dopiero zrobić różnice na Stamford Bridge. Wspomniane wypożyczenie jednak da przynajmniej poczucie większej kontroli nad procesem jego rozwoju.
Nowy trener Strasburga, Resenior został zatrudniony do klubu ze względu na bliźniaczy styl do tego, który jest preferowany przez Enzo Mareskę- co ma zapewnić zbudowanie struktur między klubami i (w teorii) kreować lepsze środowisko pod rozwój zawodników.
W przypadku Wiley'a będzie to interesujące jak typowo ofensywny boczny obrońca dostosuje się do filozofii gry, opartej bardziej na umiejętnościach obronnych, graniu bliżej drugiej tercji boiska i angażowanie się przy kontratakach.
Bez wątpienia będzie to kluczowy ruch w karierze Wiley'a. Pozostanie w Atlancie mogło grozić stagnacją w jego karierze, a przejście do lepiej sytuowanej ligi z dużym prawdopodobieństwem pozytywnie wpłynie na jego rozwój jako zawodowego zawodnika.
- Źródło: The Athletic
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.