Enzo Maresca spotkał się z dziennikarzami po zremisowanym z Wrexham meczu. Włoski trener odpowiedział na pytania dotyczące między innymi jego postrzegania na rozegrane spotkanie.

Jak podsumowałbyś ten mecz?

– Myślę, że wynik zawsze jest ważny, ale w tym momencie najważniejsza jest ocena występu. Zwłaszcza, że pracujemy dopiero od dwóch tygodni. Byłem zadowolony z pierwszej połowy, z drugiej również, ale straciliśmy w niej dwa gole.

– Myślę o takich zawodnikach jak Wes, który rozegrał pierwsze 45 minut od roku. Jak powiedziałem, wynik jest dla nas zawsze ważny, ale w tym momencie musimy oceniać różne rzeczy. Jestem bardzo zadowolony z występu.

Czy widzieliśmy plan podobny do tego, co prezentowało twoje Leicester?

– Aktualnie próbowaliśmy budować akcje z trzema [obrońcami] i dwoma [defensywnymi pomocnikami]. W pierwszej połowie James schodził do środka, a po zmianie stron Malo Gusto. Nie ma znaczenia poziom przeciwnika, kiedy bronią się w 11 zawodników, ciężko jest znaleźć przestrzeń a szukanie rozwiązania nie nie jest łatwe. Próbowaliśmy w pierwszej i drugiej połowie. Na pewno możemy poprawić wiele rzeczy, ale zaczęliśmy treningi zaledwie dwa tygodnie temu. Dziś ważne było to, abyśmy zaczęli dostrzegać tożsamość zespołu i było to widoczne.

Jakie pozytywy wyciągniesz z tego meczu?

– Jestem ogólnie zadowolony z występu. Zaczęliśmy przygotowania dwa tygodnie temu i najważniejsze dla nas jako sztabu było to, abyśmy zaczęli dostrzegać tożsamość zespołu. Z pewnością, z biegiem czasu znajdziemy więcej rozwiązań. Biorąc pod uwagę to, że trenujemy tak krótko, jestem bardzo zadowolony.

Romeo Lavia i Wesley Fofana – jak bardzo cieszy ich powrót?

– Cieszymy się. Obaj są ważnymi zawodnikami. W tej chwili ważne jest to, aby zdobywali minuty, korzystali z każdej sesji treningowej. Rok bez gry jest bardzo ciężki psychicznie. Potrzebują zastrzyku energii, a 45 minut dla każdego z nich na pewno im pomoże.

Jak ważną rolę odgrywa bramkarz w twoim systemie? Czy Robert Sanchez jest numerem jeden? Co powiesz o zainteresowaniu Jorgensenem?

– Mogę powiedzieć, że Robert spisał się dziś bardzo dobrze i radzi sobie bardzo dobrze odkąd zaczęliśmy treningi. Biorąc pod uwagę sposób, w jaki chcemy grać, bramkarz jest bardzo, bardzo ważny. To jedna z głównych pozycji. Jorgensen? Nie chcę mówić o zawodnikach, którzy nie należą do naszej drużyny. Mogę powiedzieć, że jestem bardzo zadowolony z Roberta.

Czy klub planuje zakup nowego bramkarza?

– Zobaczymy, zobaczymy. W tej chwili mamy czterech bramkarzy. Petrović jest z nami, mimo kontuzji. Kiedy okno transferowe jest otwarte, wszystko może się wydarzyć.

Obie bramki straciliście podczas konstruowania akcji od tyłu...

– Pierwszy gol nie padł w takiej sytuacji. Drugi tak, ale pierwszy padł po straconym pojedynku w środku pola. Na pewno będziemy w tym sezonie tracić gole próbując konstruować akcje od tyłu. To jedno z ryzyk, jakie podejmujesz, próbując tak grać.

Będziecie więc to kontynuować?

– Absolutnie. Nie mam co do tego wątpliwości. Myślę, że będziemy tracili bramki na różne sposoby. Drużyny, które próbują budować akcje od tyłu, tracą czasami bramki. Myślę jednak, że będziemy zdobywali więcej goli niż tracili.

Czy masz już wizję pierwszego składu?

– Dzisiaj celem było dać wszystkim 45 minut. Jest za wcześnie, aby myśleć o wyjściowej jedenastce. Również dlatego, że nie ma z nami jeszcze czterech lub pięciu zawodników. Ważne było, aby zobaczyć drużynę z tożsamością i myślę, że tak było.

Author: sebek9403

Sebastian Romanowski

Źródło: football london