Pierwsza kolejka fazy grupowej mistrzostw Europy powoli dobiega końca. Za nami mecze wszystkich drużyn, w których występują piłkarze Chelsea. Sprawdźmy, jak im poszło.

Pierwszym piłkarzem Chelsea, który zagrał na Euro 2024 jest Marc Cucurella. W sobotnie popołudnie Hiszpanie mierzyli się z Chorwacją, a obrońca The Blues wybiegł w podstawowym składzie. Mecz ten zapowiadał się bardzo dobrze, ale La Roja nie dali rywalom większych szans. Już po pierwszej połowie Hiszpanie prowadzili 3:0 po bramkach byłego napastnika naszego klubu Álvaro Moraty, Fabiána Ruiza i Daniego Carvajala. W drugiej połowie wynik nie uległ zmianie, a Cucurella przebywał na boisku do ostatniego gwizdka. W kolejnym meczu grupowym Hiszpanie zmierzą się z obrońcami tytułu Włochami.

W trzecim sobotnim meczu Włosi mierzyli się z Albanią. Piłkarze z Półwyspu Bałkańskiego zaskoczyli rywali i już w 23. sekundzie wyszli na prowadzenie po golu Nedima Bajramiego. Był to najszybciej strzelony gol w historii mistrzostw Europy. Włosi jednak szybko doprowadzili do wyrównania po trafieniu Alessandro Bastoniego, a chwilę później prowadzenie dał im Nicolò Barella. Ostatecznie spotkanie zakończyło się zwycięstwem Wochów 2:1. Armando Broja wybiegł na boisko w podstawowym składzie i został zmieniony w 77. minucie przez Reya Manaja.

W niedzielne popołudnie Polska mierzyła się z Holandią. Ian Maatsen oglądał poczynania swoich kolegów z ławki rezerwowych. Spotkanie było bardzo wyrównane, ale ostatecznie Oranje zwyciężyli 2:1.

W ostatnim niedzielnym meczu reprezentacja Anglii zmierzyła się z Serbią. W obu drużynach znaleźli się piłkarze Chelsea. Djordje Petrović nie pojawił się na boisku, ale wspierał swoich kolegów z wysokości ławki rezerwowych. Z kolei Cole Palmer i Conor Galagher rozpoczęli spotkanie jako rezerwowi, ale w 69. minucie na boisku pojawił się Conor Gallagher. 24-latek zmienił Trenta Alexandra-Arnolda. Anglicy skromnie zwyciężyli 1:0 po szybko strzelonym golu przez Jude'a Bellinghama.

Poniedziałkowa seria spotkań rozpoczęła się od starcia reprezentacji Rumunii z Ukrainą. W pierwszym składzie tych drugich nie mogło zabraknąć Mychajła Madryka. Niestety, nasz skrzydłowy nie będzie najlepiej wspominał pierwszego w karierze występu na mistrzostwach Europy, gdyż jego zespół przegrał 0:3. Mychajło przebywał na boisku od pierwszej do ostatniej minuty.

W drugim poniedziałkowym meczu Belgia, z Romelu Lukaku w wyjściowym składzie, zmierzyła się ze Słowacją. Sokoły już w 7. minucie wyszły na prowadzenie po trafieniu Ivana Schranza. Belgowie ciężko pracowali, by choćby doprowadzić do wyrównania, ale zabrakło im precyzji. Ostatecznie Słowacy nieoczekiwanie zwyciężyli 1:0. Nasz napastnik rozegrał całe spotkanie.

Author: salonnier

Mateusz Ługowski

Źródło: własne