W dobiegającym końca sezonie na wypożyczeniach ogrywali się także młodsi zawodnicy Chelsea. Większość z nich grała w Anglii, ale niektórzy znaleźli się także poza Wyspami Brytyjskimi. Zobaczmy jak poradziła sobie młodzież The Blues.

Bramkarze:

Gabriel Slonina – Amerykanin zaraz po sprowadzeniu miał zostać wypożyczony w miejsce, gdzie będzie mógł regularnie grać. Trafił do Belgii, gdzie bronił barw KAS Eupen. Jego drużyna od kilku sezonów kończy zmagania na końcu tabeli, po których walczy w play-offach o utrzymanie. Klub wywiązał się z obowiązków, a młody bramkarz rozegrał wszystko od deski do deski. W 28 meczach ligowych pokonano go 56 razy i zachował cztery czyste konta, natomiast w play-offach opuścił jeden mecz z powodu drobnego urazu. W pozostałych pięciu spotkaniach drużyna straciła siedem goli, a raz udało się bramki nie stracić. Amerykanin na pewno zdobył wiele doświadczenia, ale w przyszłym sezonie prawdopodobnie również zostanie wypożyczony.

Lucas Bergstrom – rosły Fin (205 cm wzrostu) na koniec ubiegłego roku trafił do ligi szwedzkiej, do Brommapojkarny na rok kalendarzowy. Tamtejsza liga gra systemem wiosna-jesień. Jak dotąd, Lucas wystąpił w trzech ligowych spotkaniach, w których sześć razy wyjmował piłkę z siatki, a raz zachował czyste konto. Po takim początku rozgrywek nie zaskarbił sobie sympatii trenera i od połowy kwietnia na oglądaliśmy go już na boisku. Zagrał także w ćwierćfinale pucharu Szwecji, ale jego drużyna odpadła po golu w dogrywce. 21-latek musi powalczyć o miejsce w składzie, by mieć jeszcze okazję bronić bramki drużyny. Po sezonie będzie również czas na przedłużenie umowy, która wygasa w czerwcu 2025.

Eddie Beach – w pierwszej połowie sezonu Anglik reprezentował Chelsea U21, natomiast zimą trafił do FC Gateshead, które występuje w National League (angielski piąty poziom rozgrywkowy). Po dołączeniu do nowego zespołu, bramkarz rozegrał cztery pełne spotkania, w których wpuścił siedem bramek, ale jego drużyna wygrała dwa mecze. Potem przytrafiła mu się dość długa choroba, przez którą na występ musiał czekać aż dwa miesiące. Ostatecznie wychowanek Chelsea kończy sezon z pięcioma występami na wypożyczeniu. W następnym sezonie opiekunowie na pewno będą szukać mu klubu na wypożyczenie, a przed tym postarają się o nowy kontrakt.

Jamie Cumming – Jamie podobnie jak jego młodszy kolega znalazł się poza Chelsea zimą. W Oxford United grającym w League One z miejsca stał się pierwszym bramkarzem. Pomógł swojemu zespołowi dostać się do fazy play-off, zachowując sześć czystych kont w 20 meczach. The Us w półfinale pokonali Peterborough, a w finale Bolton i zagrają w przyszłym roku w Championship. Niewykluczone, że trafi tam z powrotem na kolejny sezon, ponieważ we wrześniu skończy 25 lat. Pomimo udziału w awansie na wyższy poziom rozgrywkowy, na Stamford Bridge raczej nie wiążą z nim przyszłości, tym bardziej, że w zeszłym roku sprowadzono dwóch młodych bramkarzy. Najważniejszy jednak w tej sytuacji jest kontrakt Jamie’go, który wygasa z końcem czerwca. Nie ma 100% pewności, że zostanie on przedłużony.

Teddy Sharman-Lowe – dla Teddy’ego ten sezon wydaje się być straconym. W trakcie wypożyczenia do Bromley FC z National League zagrał jedynie w jednym spotkaniu. Pozostałą część jesieni przesiedział na ławce, w związku z czym powrócił do Chelsea. Po powrocie zagrał w czterech meczach Premier League 2 oraz w wygranym ćwierćfinale play-off przeciwko Arsenalowi. 21-latek ma ważną umowę i prawdopodobnie uda się na kolejne wypożyczenie do klubu na czwartym lub piątym poziomie rozgrywkowym.

Obrońcy:

Lewis Hall – wychowanek Chelsea skusił się na projekt Newcastle. Jego umowa obejmuje wypożyczenie z obowiązkiem wykupu po spełnieniu określonych warunków. W trakcie sezonu warunki zostały wypełnione, więc Anglik przeniesie się na St James’ Park. Latem Fabrizio Romano informował, że kwota może sięgnąć maksymalnie 35 milionów euro. Lewy obrońca wystąpił w 22 spotkaniach, w których zdobył dwa gole i zachował sześć czystych kont.

Bashir Humphreys – środkowy obrońca trafił na roczne wypożyczenie do Swansea City na początku września ubiegłego roku, czyli już po rozpoczęciu ligowej kampanii. Gdy w siódmej kolejce wskoczył do składu, nie wystąpił tylko w dwóch meczach aż do połowy lutego. Zimą niestety doznał urazu i choć pauza nie była długa, stracił miejsce w podstawowym składzie. Pojawił się jeszcze w ostatniej kolejce. Jego klub zajął 14 miejsce, bez szans na play-offy i z kilkoma punktami przewagi nad spadkowiczami. W wygranym 2:1 starciu z Norwich City zdobył nawet bramkę. Bardzo możliwe, że gdyby nie uraz, trener dalej by na niego stawiał, co dobrze świadczy o zawodniku Chelsea. O miejsce w składzie The Blues w przyszłym sezonie może być trudno, dlatego być może młody Anglik trafi na wypożyczenie do któregoś z klubów Premier League i przejdzie podobną ścieżkę do Levi’a Colwilla.

Zak Sturge – Zak, podobnie jak Bashir, trafił na początku września na wypożyczenie. Jego klubem było Peterborough United grające w League One. W barwach tej drużyny rozegrał około 600 minut w lidze, EFL Trophy, Pucharze Anglii i Pucharze Ligi. Nie udało mu się wywalczyć miejsca w podstawowym składzie, ani zaliczyć udziału przy bramce. W związku z tym, zimą powrócił do Chelsea, gdzie reprezentował, a nawet był kapitanem w końcówce sezonu drużynę do lat 21. W macierzystym klubie zdobył dwa gole i zanotował cztery asysty. Co czeka 19-latka w przyszłym sezonie? Również prawdopodobnie wypożyczenie, raczej także do League One, by ugruntować swoją pozycję i przede wszystkim więcej grać. Wcześniej jednak należy przedłużyć z obrońcą umowę, która wygasa za rok.

Pomocnicy:

Andrey Santos – sezon Brazylijczyka miał w sobie dwa oblicza. Na początku trafił do Nottingham Forest, gdzie miał pomóc w utrzymaniu beniaminka w Premier League. Rozegrał jedynie siedem minut przeciwko Liverpoolowi oraz cały mecz z Burnley w Carabao Cup, niestety przegranym przez Forest. Zimą powrócił do Chelsea i od razu powędrował na wypożyczenie do RC Strasbourg, czyli klubu satelickiego The Blues. Tam na początku wchodził z ławki, a od połowy marca grał w całości prawie każde spotkanie. Na koniec sezonu zdobył jeszcze bramkę, która pomogła w wygranej nad FC Metz. Ostatecznie zagrał w 11 meczach ligi francuskiej, a Strasbourg zakończył sezon na 13. lokacie. Druga część sezonu zdecydowanie lepsza dla Brazylijczyka, a latem będzie oczekiwał na decyzję odnośnie swojej przyszłości. W Chelsea na ten moment jest Enzo Fernandez, Moises Caicedo, Conor Gallagher, Lesley Ugochukwu i Cesare Casadei. Nawet przy sprzedaży Anglika, kolejka do gry jest dość długa.

Charlie Webster – 20-latek trafił w lipcu poprzedniego roku do SC Heerenveen. W trakcie całego sezonu rozegrał 13 spotkań w Eredivisie, które łącznie zebrały się w 227 minut. Zdobył jedną bramkę, w przegranym 2:3 meczu z Go Ahead Eagles. Do swojego dorobku dorzucił także trzy starcia w lidze młodzieżowej, w których również zaliczył trafienie i asystę. Dla rzucanego po wszystkich pozycjach w linii pomocy zawodnika nie był to łatwy sezon, ale na pewno bardzo cenne doświadczenie. Pytanie czy to wystarczy, by w przyszłym roku liczyć na granie w większym wymiarze czasowym. Przed tym muszą się jeszcze odbyć rozmowy, ponieważ kontrakt Charliego obowiązuje do końca czerwca 2025.

Alex Matos – Anglik w pierwszej części sezonu grał w Londynie w drużynie młodzieżowej. Zimą trafił do Huddersfield Town, gdzie Chelsea często wysyła swoje perełki, które potrzebują minut. W barwach Terierów z miejsca stał się podstawowym pomocnikiem i w 20 występach (jeden w Pucharze Anglii) zdobył jedną bramkę. Huddersfield ostatecznie nie poradziło sobie w walce o utrzymanie i w przyszłym roku zagra w League One. 19-letni zawodnik wróci do Chelsea i będzie oczekiwał na decyzję odnośnie swojej przyszłości. Może znajdzie angaż w Premier League, co byłoby dużym krokiem w stronę pierwszej drużyny The Blues.

Dion Rankine – pomocnik został wysłany na sezon do Exeter City w League One. Bardzo szybko stał się ważnym ogniwem zespołu, ale na początku września na dwa miesiące z niego wypadł. Po powrocie grał w mniejszym lub większym wymiarze czasowym do końca sezonu. Łącznie wystąpił w 36 spotkaniach (w tym jedno w EFL Trophy i dwa w Carabao Cup), notując gola i dwie asysty. Exeter zakończyło sezon w środku stawki i powalczy o coś więcej w kolejnej kampanii. Młodym zawodnikom jest potrzebna przede wszystkim regularna gra, więc można uznać ten epizod za udany. Umowa Anglika wygasa z końcem następnego sezonu, więc przed ewentualnym wypożyczeniem, będzie konieczne przedłużenie umowy.

Napastnicy:

Diego Moreira – jeszcze w sierpniu zagrał 45 minut w spotkaniu pierwszej drużyny z AFC Wimbledon w 2. rundzie Carabao Cup, a na jesień został wypożyczony do Olympique Lyon. Zaliczający fatalny sezon klub, nie dawał wielu szans Portugalczykowi, który zaliczył dziewięć występów, w tym dwa w krajowym pucharze. Zimą powrócił do Londynu, gdzie reprezentował Chelsea U21. Dopiero w marcu dostał szansę i zdobył gola w wygranym 7:1 meczu z Newcastle. Więcej okazji do pokazania się miał w play-offach, gdzie między innymi zdobył hat-tricka przeciwko Arsenalowi. Ten sezon jest jednak dla niego trudny, a w przyszłym roku należy spodziewać się jakiegoś wypożyczenia, raczej do Championship, ponieważ wydaje się, że na Premier League jest dla 19-latka zbyt wcześnie.

Angelo Gabriel – od początku sezonu był na wypożyczeniu w RC Strasbourg, gdzie zimą dołączył do niego Andrey Santos. Angelo systematycznie zbierał kolejne występy i minuty, ale niestety na koniec lutego dostał przepukliny, która wyeliminowała go do końca sezonu. Poza urazem - sezon raczej udany, który okrasił czterema asystami. Zobaczymy, czy przyszły sezon również spędzi we Francji, czy też Brazylijczyk zostanie wysłany w innym kierunku.

Omari Hutchinson – perełka akademii Chelsea rozegrała świetny sezon, jak na tak młodego zawodnika. W barwach Ipswich Town skrzydłowy wystąpił w 50 meczach, w tym aż 44 w Championship. Strzelił 11 bramek i zanotował sześć asyst, czym znacząco przyczynił się do zdobycia 96 punktów i bezpośredniego awansu do Premier League. Opinie o młodym zawodników są bardzo pozytywne, a z pewnością środowisko nowego beniaminka najwyższej klasy rozgrywkowej chciałoby zatrzymać go u siebie na dłużej. Szkoleniowcem Ipswich jest Kieran McKenna, mocno łączony z posadą trenera Chelsea po odejściu Mauricio Pochettino. Znajomość obu panów byłaby na pewno pomocna. Śmiało można mówić o prawdopodobnie najbardziej udanym wypożyczeniu w kończącym się właśnie sezonie. Najważniejszą kwestią jest jednak przedłużenie kontraktu młodego Anglika, który wygasa za rok.

Harvey Vale – udany sezon ma za sobą także Harvey Vale. Pomocnik, który w minionej kampanii zaliczył aż 12 występów na pozycji lewego obrońcy, rozegrał 47 meczów w barwach Bristol Rovers. Drużyna z League One zakończyła sezon na 15. pozycji, więc jest nad czym pracować przed następnym sezonem. W krajowych pucharach i lidze Harvey zdobył trzy gole i sześć asyst, co jest na pewno fajnym wynikiem. Czekamy na decyzję o jego przyszłości, ponieważ Chelsea dysponuje kilkoma zawodnikami mogącymi powalczyć o skład w pierwszej drużynie. Jego umowa podobnie jak kolegi wyżej wchodzi w ostatni rok, więc czas na rozmowy negocjacyjne.

Tino Anjorin – pomocnik trafił na roczne wypożyczenie do FC Portsmouth w League One. Wydawało się, że zejście poziom niżej w stosunku do ubiegłego roku będzie takim krokiem wstecz, by zrobić dwa do przodu. Tymczasem Tino dostawał minuty w kolejkach 8-16, by potem nie pojawić się na boisku aż do początku kwietnia, czyli kolejki nr 42. Brak informacji o jakimkolwiek urazie, więc jedynym sensownym powodem może być kiepska dyspozycja zawodnika. Sumarycznie w 14 występach zagrał 545 minut i zdobył dwie bramki. Jego umowa wygasa za rok, ale wydaje się, że piłkarz ma papiery na poważne granie w piłkę. Zobaczymy, czy jego kontrakt zostanie przedłużony i gdzie będzie grał dalej.

Mason Burstow – ostatni z omawianych zawodników spędził poprzedni sezon w Sunderlandzie, choć pojawił się jeszcze w sierpniu na boiskach Premier League. W Championship nie był kluczowym zawodnikiem, natomiast zbierał cenne doświadczenie. Napastnika rozlicza się jednak z bramek i tego u Masona zabrakło. W 22 meczach na wypożyczeniu zdobył gola i zanotował asystę. Jego umowa wygasa za rok, ale tutaj nie powinno być innej drogi niż przedłużenie kontraktu i kolejne wypożyczenie.

Wielu zawodników ma nadzieję, że serie wypożyczeń przyniosą w końcu grę w barwach pierwszego zespołu. Tego oczywiście życzymy wszystkim, ale oczywiście nie każdemu się uda. Spora część piłkarzy ma kontrakty ważne jeszcze tylko przez rok, więc w trakcie lata będzie sporo rozmów i pracy w gabinetach. Zobaczymy, jak te sytuacje zostaną rozwiązane, a o wszystkim będziemy informować.

Author: klubson

Mateusz Kluba

 

Kibic Chelsea od 2012 roku. Jako dziecko skakałem przed TV, gdy Fernando Torres wprowadzał The Blues do finału Ligi Mistrzów w 2012 roku.

W ChelseaPoland.com od listopada 2021 r. a od września 2024 r. redaktor naczelny.

Poza piłką nożną - żużel oraz lekka atletyka, w której jestem sędzią.

Źródło: własne