W czwartkowy wieczór Chelsea podejmie na Stamford Bridge Tottenham. Bez wątpienia będzie to emocjonujące spotkanie. Moisés Caicedo przyznał, że liczy na zwycięstwo.

W listopadzie Chelsea po szalonym meczu pokonała Tottenham 4:1. Koguty będą miały więc ogromną motywację, by się zrewanżować.

– To będą wielkie derby. Mam nadzieję, że zagram, wspaniale byłoby zagrać przeciwko nim i pokazać nasz futbol – przyznał Moisés Caicedo. Zwycięstwo byłoby dla nas czymś niezwykłym.

Bardzo prawdopodobne wydaje się, że w meczu z Tottenhamem Moisés Caicedo będzie tworzył duet środkowych pomocników z Conorem Gallagherem, bowiem Enzo Fernández przeszedł niedawno operację i będzie pauzował do końca sezonu.

– Wiecie, że Conor jest jak maszyna? Lubię grać z Conorem i z Enzo. Conor ma inne cechy. Enzo jest bardziej ofensywnym piłkarzem, z kolei Conor bardziej defensywnym i bardzo pomaga mi w odbiorze. Wspaniale jest móc z nimi grać.

Do meczu z Tottenhamem The Blues przystąpią po remisie 2:2 z Aston Villą. Podopieczni Mauricio Pochettino liczą na udaną końcówkę sezonu i wywalczenie awansu do europejskich pucharów.

– W tym sezonie mieliśmy lepsze i gorsze momenty, ale cieszę się, że mogę grać w tym wielkim klubie. Mamy bardzo młody skład i jestem pewny, że przyszły sezon będzie lepszy od obecnego. Pochettino zrobił dla nas bardzo dużo. Jesteśmy młodym zespołem, a on wiele nas nauczył. Nadal mamy nad czym pracować. Jak już powiedziałem, jesteśmy młodym zespołem, cały czas się uczymy i staramy się wdrożyć w życie wszystko co, o czym mówi nam trener – dodał Ekwadorczyk.

Źródło: Chelsea FC