W sobotni wieczór Chelsea po dobrym spotkaniu zremisowała z Manchesterem City 1:1. Podopieczni Mauricio Pochettino mogą być zadowoleni, ponieważ w obu ligowych meczach ligowych w tym sezonie zremisowali z aktualnymi mistrzami Anglii.

Chelsea długo prowadziła po bramce Raheema Sterlinga, ale w końcówce do wyrównania doprowadził Rodri. The Blues mogą być jednak zadowoleni, gdyż remis w spotkaniu z tak trudnym przeciwnikiem nie przynosi wstydu.

– Myślę, że ostatecznie możemy być zadowoleni, gdyż ten punkt to dobry wynik. Niemniej jest trochę rozczarowania, ponieważ nie wygraliśmy – przyznał Raheem Sterling po wczorajszym meczu ze swoim byłym klubem.

– Mieliśmy szansę, żeby wcześniej zakończyć ten mecz, chociaż trzeba uczciwie przyznać, że Manchester City też mógł to zrobić. Mieliśmy kilka naprawdę dobrych okazji, żeby przypieczętować zwycięstwo.

– Menedżer ustalił plan na ten mecz i myślę, że zadziałał on naprawdę dobrze. Sprawialiśmy City wiele problemów po kontratakach i stworzyliśmy sobie wiele okazji. Przyjeżdżając na Etihad wiesz, że to oni będą mieli większe posiadanie piłki i naprawdę dobrze je wykorzystają. Wiedzieliśmy, że będą trudne momenty i musieliśmy je przetrwać, użyć rozumu i poczekać na swoje okazje. Tak było w pierwszej, jak i w drugiej połowie. Mimo wszystko jesteśmy trochę rozczarowani, że wyjeżdżamy stąd bez trzech punktów.

– Oczywiście, cieczę się, że strzeliłem gola i w ten sposób pomogłem drużynie. Dostałem piłkę i czułem, że Kyle szybko do mnie dobiega. To skłoniło mnie, żeby przełożyć piłkę na prawą nogę, ponieważ początkowo myślałem, że będę uderzał lewą. Dzięki temu szybko zmieniłem kierunek i miałem więcej wolnego miejsca. Na szczęście zdołałem wykończyć tę akcję.

– Tak jak już powiedziałem, czujemy delikatne rozczarowanie, ponieważ nie udało nam się zwyciężyć po tak dobrym występie. Niemniej musimy dalej pokazywać taką grę i zachować konsekwencję – dodał skrzydłowy.

Źródło: Chelsea FC