Conor Gallagher oraz Cole Palmer byli zadowoleni po zwycięstwie Chelsea nad Crystal Palace. Strzelec dwóch bramek oraz zawodnik, który zaliczył asysty przy dwóch trafieniach, mają nadzieję, że ta wygrana da impuls drużynie na pozostałą część sezonu.

Conor Gallagher

– Naprawdę przyjemnie było strzelić te dwie bramki. W tym sezonie nie strzelałem goli, więc te trafienia są dla mnie ogromnym zastrzykiem pewności siebie. Kolejne bramki w meczu z Crystal Palace? Zaczynam się do tego przyzwyczajać.

– Odnieśliśmy zwycięstwo po ciężkiej walce. Przeciwnicy zagrali dobrze i utrudniali nam wygranie tego spotkania. W drugiej połowie zaprezentowaliśmy się dobrze i stworzyliśmy wystarczająco dużo okazji bramkowych, aby wygrać ten mecz. Jesteśmy więc szczęśliwi.

– Przed przerwą nie prezentowaliśmy odpowiedniego poziomu. Myślę, że oddaliśmy tylko jeden strzał, co nie spełnia naszych wymagań. Po zmianie stron nastąpiła zmiana taktyczna, która nam pomogła. Stworzyliśmy więcej okazji, a obecność dwóch napastników sprawiła, że Cole Palmer miał więcej miejsca. To właśnie dlatego strzeliliśmy te dwa gole. Uważam, że w drugiej połowie zagraliśmy naprawdę dobrze i dlatego odnieśliśmy zwycięstwo.

– Przed nami kilka ważnych meczów i postaramy się zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby być coraz lepsi. Kluczową dla nas rzeczą jest konsekwencja. Musimy być w tym lepsi. Rozegraliśmy kilka spotkań, w których spisaliśmy się znakomicie, ale mieliśmy też mecze, gdzie nie szło nam dobrze. Wiemy, że z tym składem możemy być czołową drużyną. Mamy mnóstwo talentu i wielu młodych piłkarzy, którzy wspólnie zbierają doświadczenie. Pracujemy nad tym, żeby osiągnąć spójność.

Cole Palmer

– Wyjazd na ten trudny teren i zgarnięcie trzech punktów było dla nas ważne. Myślę, że to będzie dla nas duży impuls. Nasza intensywność w pierwszej połowie nie była zbyt dobra. Byliśmy za wolni. W przerwie weszliśmy do szatni i odbyliśmy krótką rozmowę, a po zmianie stron wrzuciliśmy wyższy bieg.

– Trener powiedział, że może nam coś powiedzieć o taktyce i tak dalej, ale to od nas zależy, czy pokażemy większą intensywność, czy będziemy grać do przodu, czy będziemy odważni. Właśnie to zrobiliśmy. Po przerwie zmieniliśmy nasze nastawienie i na szczęście zdobyliśmy trzy punkty. Najpierw odnieśliśmy wielkie zwycięstwo nad Aston Villą, a później przyjechaliśmy tutaj i także wygraliśmy. To dobrze wpływa na nasz zespół.

– Należy jednak pamiętać, że wygraliśmy tylko dwa mecze z rzędu. To nie jest jakaś niesamowita passa. Jeśli jednak spojrzymy na te spotkania, możemy dostrzec, że czujemy się coraz lepiej i nasz sposób gry się poprawia. Na tym etapie rozwoju zespołu najważniejsza jest poprawa. Mamy w składzie wielu młodych zawodników i jest to ciężkie, to nie wymówka.

– Jesteśmy zgraną grupą, wspieramy się przez cały sezon. Nasze występy nie zawsze to odzwierciedlały i widać to po reakcji fanów. My się jednak staramy. Zespół zawsze trzyma się razem. W tym momencie nie chodzi o to, abyśmy patrzyli na kogokolwiek przed nami. Chodzi o skupienie się na sobie i dawanie dobrych występów.

Źródło: Chelsea FC