Wczoraj wieczorem Chelsea dzięki niesamowitej woli walki pokonała Newcastle United po rzutach karnych w ćwierćfinale Carabao Cup. Bramkę na wagę remisu The Blues strzelili w drugiej minucie doliczonego czasu gry. Wcześniej z wielkim zaangażowaniem starali się przełamać defensywę rywali.

Conor Gallagher był wczoraj wyróżniającą się postacią na murawie Stamford Bridge i to jemu przypadła nagroda dla najlepszego zawodnika meczu. W pomeczowym wywiadzie Anglik przyznał, że jest bardzo zadowolony z postawy całego zespołu i ma nadzieję, że to zwycięstwo sprawi, że wszyscy poczują się o wiele pewniej.

– Jestem mega podjarany! To był naprawdę występ – przyznał po wczorajszym meczu z Newcastle United Conor Gallagher. Ciężko pracowaliśmy na wyrównującą bramkę i na szczęście w końcówce Misza strzelił ją, a później byliśmy pewni, że wygramy w rzutach karnych.

– Moim zdaniem zasłużyliśmy na zwycięstwo i wszyscy jesteśmy szczęśliwi. Musieliśmy po prostu robić swoje i tak też było. Mieliśmy bardzo duże posiadanie piłki, nieustannie tworzyliśmy sobie okazje, aż w końcu jedną z nich wykorzystaliśmy. To bardzo istotne, że zachowaliśmy koncentrację do końca i nie poddaliśmy się. Momentami czuliśmy frustrację, ale ostatecznie dostaliśmy to, na co zasłużyliśmy.

– Chwile po ostatnim gwizdku były piękne. W tym i w zeszłym sezonie nie mieliśmy zbyt wielu takich momentów. Mam nadzieję, że będzie ich jak najwięcej.

– Myślę, że po wyrównującej bramce poczuliśmy się bardzo pewnie. Graliśmy dobrze i walczyliśmy do końca o tę bramkę. Gdy ją zdobyliśmy, wszyscy byli bardzo pewni siebie przed rzutami karnymi.

– To zwycięstwo bardzo dobrze wpłynie na naszą pewność siebie. W tym sezonie nie mieliśmy chyba piękniejszego dnia. Wszyscy jesteśmy naprawdę szczęśliwi i cieszymy się z awansu do kolejnej rundy. Co oczywiste, zrobimy wszystko, by przejść do finału – zapewnił Conor Gallagher.

Źródło: Chelsea FC