Letnia fala odejść z Chelsea jest nieunikniona. Kadra The Blues już teraz pęka w szwach, a wszystko wskazuje na to, że w przyszłym sezonie londyński klub nie będzie występował w europejskich pucharach, przez co wystarczająca będzie mniejsza liczba piłkarzy.

Co najmniej 10 piłkarzy Chelsea zastanawia się nad swoją przyszłością po odpadnięciu z Ligi Mistrzów. Wszystko wskazuje na to, że w przyszłym sezonie The Blues nie zagrają nie tylko w Lidze Mistrzów, ale zabraknie ich także w pozostałych europejskich pucharach. W związku z tym pensje części zawodników zostaną obniżone o 30 procent.

Jak twierdzi Nizaar Kinsella z "London Evening Standard", spora grupa piłkarzy Chelsea poleciła swoim agentom, aby poszukali alternatyw. Transfery do innych klubów Premier League nie zostały wykluczone.

Część piłkarzy jest zaniepokojona zmianami w dziale medycznym, co przyczyniło się do wzrostu kontuzji. Niektórzy uważają także, że poszerzenie kadry do 32 zawodników jest główną przyczyną tak słabych wyników.

Chelsea zamierza zmniejszyć kadrę o co najmniej ośmiu piłkarzy, by nowemu trenerowi było łatwiej ją zarządzać. Klub nie chce jednak pozbywać się swoich najlepszych młodych gwiazd. Mason Mount został wyceniony na 70 milionów funtów, choć jego kontrakt jest ważny tylko przez nieco ponad rok, a Levi Colwill ma zostać na Stamford Bridge po imponującym wypożyczeniu do Brighton, mimo, iż interesuje się nim wiele klubów.

W najbliższych miesiącach włodarze Chelsea będą pracowali nad przedłużeniem kontraktów z Kaiem Havertzem i N’Golo Kanté. Z kolei do opuszczenia Stamford Bridge wybrani zostali: Ruben Loftus-Cheek, Conor Gallagher, Pierre-Emerick Aubameyang, Hakim Ziyech, Christian Pulisic i Édouard Mendy.

Źródło: "London Evening Standard"