The Athletic: Transfer Gvardiola może być odłożony na 2024 rok
Dodano: 14.03.2023 22:35 / Ostatnia aktualizacja: 14.03.2023 22:35Chelsea była zdecydowanie najbardziej zainteresowanym sprowadzeniem do siebie Josko Gvardio klubem Premier League. Wszystko doszłoby do skutku zeszłego lata, gdyby Lipsk nie chciał tak twardo postawić na swoim i zszedł nieco z wymagań.
Początkowe rozmowy rozpoczęły się od kwoty transferu w okolicach 70 milionów euro. Następnie w czasie żądania niemieckiego klubu wzrosły przez 80, aż do 90, gdy negocjacje zakończyły się fiaskiem. Wobec tego londyński klub poszedł po tańszą alternatywę, sprowadzając na Stamford Bridge w styczniu defensora Monaco, Benoita Badiasile’a.
Relacje obu stron są raczej dobre, dzięki transferom w ostatnich sezonach Timo Wernera (w obie strony), Christophera Nkunku (Francuz dołączy do Chelsea latem po osiągnięciu porozumienia w październiku) oraz dyrektora technicznego Chistophera Vivella, który objął takie stanowisko w grudniu ubiegłego roku. Zainteresowanie Gvardiolem ze strony The Blues nie zmalał, a zauważalne problemy ze stabilną formą Kalidou Koulibaly’ego nie mogą wykluczyć transferu wychodzącego 31-latka.
Są jednak pewne argumenty przeciwko takiemu ruchowi. Dobra dyspozycja Badiashile’a, również lewonożnego środkowego obrońcy wywarła spore wrażenie na sztabie szkoleniowym londyńskiego klubu, który może być przeciwny wstrzymywaniu rozwoju 21-latka spowodowanego zatrudnieniem kolejnego członka podstawowej jedenastki.
Pojawia się także kwestia przyszłości wychowanka, 20-letniego Leviego Colwilla, wypożyczonego obecnie do Brighton & Hove Albion. Anglik pozostaje jednak w długoterminowych planach Chelsea. Thiago Silva, choć ma już 38 lat, podpisał niedawno nowy kontrakt. Krótko mówiąc, Graham Potter nie może narzekać na liczebność formacji defensywnej.
The Blues mogą także w międzyczasie stracić inną kartę przetargową w transferze Gvardiola. Mowa tu o koledze z reprezentacji, Mateo Kovaciciu. Pomocnik ujawnił we wrześniu, że nowi właściciele Chelsea wypytywali go o młodego obrońcę, a wydaje się być nieprawdopodobnym by koledzy z kadry nie poruszali tematu przenosin na Stamford Bridge. Istnieje jednak szansa, że 28-latek może opuścić klub tego lata. Pozostał mu zaledwie rok kontraktu, a jak donosił niedawno The Athletic, rozmowy nad przedłużeniem umowy jeszcze się nie rozpoczęły.
Wreszcie, można przypuszczać, że pozostałe cele transferowe Chelsea raczej zostaną zrealizowane. W klubie rozglądają się za nowym bramkarzem, być może pomocnikiem, topowym napastnikiem (po raz kolejny) co już daje trzy potencjalne nabytki. Do tego dochodzi kwestia Joao Feliksa, wypożyczonego obecnie do końca sezonu z Atletico Madryt.
Gvardiol jest wielce podziwiany przez włodarzy Chelsea, ale jego zatrudnienie może poczekać nawet do 2024 roku.
- Źródło: The Athletic
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Dokładnie. Mamy fajna ekipę w obronie, także bez napinki.
Na ta chwile nie mamy sraczki na ta pozycje.
Nie ma co przepłacać za tego gościa, Big Ben jest wspaniały w obronie. Szkoda, że nie wpakowaliśmy się w niego już lato.
Badiashile siada na Gvardiola i pierdzi… nie przepłacamy za niego….