Sam Dean z "The Telegraph" przekonuje, że po zakończeniu bieżącego sezonu największe kluby Premier League stoczą bój o Moisésa Caicedo, mimo, iż ten niedawno przedłużył kontrakt z Brighton.

O Ekwadorczyka mają rywalizować takie kluby jak Manchester United, Chelsea i Liverpool. Zimą Moisés Caicedo był bliski przejścia do Chelsea lub Arsenalu, ale ostatecznie pozostał w Brighton, z którym przedłużył ostatnio kontrakt do 2027 roku. Nowa umowa ma podkreślić jego znaczenie w drużynie Roberto De Zerbiego i podnieść jego wartość na rynku.

Nie zmienia to jednak faktu, że latem największe angielskie kluby będą chciałby go sprowadzić. W tym gronie raczej zabraknie Arsenalu, który ostatniego dnia zimowego okna transferowego pozyskał Jorginho, a głównym celem Kanonierów na lato jest Declan Rice z West Hamu.

Manchester United, Chelsea, Liverpool i być może Manchester City będą tego lata poszukiwały nowych pomocników. Moisés Caicedo będzie więc mógł przebierać w ofertach, ale nie bez znaczenia jest jeszcze to, który klub przedstawi Brighton najatrakcyjniejszą ofertę.

Mateusz Ługowski

Źródło: "The Telegraph"