Chelsea będzie bardzo trudno wywalczyć awans do przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów. Drużyna Grahama Pottera jest pogrążona w kryzysie, w bieżącym roku kalendarzowym wygrała tylko jedno spotkanie, a perspektywy na przyszłość nie są obiecujące.

Pomimo wydania ponad 500 milionów funtów, Chelsea jest spokojna o spełnienie kryteriów Finansowego Fair Play. Eksperci twierdzą jednak, że brak ponad 90 milionów funtów wpływu z awansu do Ligi Mistrzów sprawi, że klub będzie stąpał po cienkim lodzie.

Chelsea znacznie straci na dochodach z dni meczowych. Mniejsze będą także przychody z praw telewizyjnych oraz wpływy od komercyjnych sponsorów. W 2021 roku londyński klub zarobił około 120 milionów funtów na wygraniu Ligi Mistrzów, a następnie Klubowych Mistrzostw Świata. Brak udziału w tych rozgrywkach pozostawi znaczącą dziurę w klubowym budżecie.

Aby zmieścić się w kryteriach FFP, Chelsea może być zmuszona sprzedać część piłkarzy. The Blues przygotowują się już do okrojenia szerokiej kadry. Największy dochód klub uzyskałby sprzedając wychowanków. Stąd też obawy niektórych wychowanków o ich przyszłość w klubie. Conor Gallagher przyciąga zainteresowanie Crystal Palace i Newcastle United, a Trevohem Chalobahem interesuje się Inter Mediolan. Niepewna jest także przyszłość Masona Mounta. Zainteresowanie nim wyrażają Liverpool oraz oba kluby z Manchesteru.

Brak kwalifikacji do Ligi Mistrzów będzie oznaczał cięcia płac. Chelsea zawiera w kontraktach klauzule redukujące tygodniówki w wypadku braku gry w Lidze Mistrzów.

Chelsea nie jest faworytem do pozyskania Jude'a Bellinghama, a brak awansu do następnej edycji Ligi Mistrzów jeszcze bardziej utrudni zadanie. Tak czy siak, The Blues spróbują przekonać pomocnika do przeprowadzki na Stamford Bridge. Aktualnie bardziej atrakcyjnymi kierunkami dla angielskiego pomocnika są Real Madryt i Manchester City.

Chelsea prowadzi obecnie rozmowy z wieloma firmami w sprawie lukratywnego sponsora koszulek, który zastąpi firmę Three. Klub musi zwiększyć przychody komercyjne. Warta 40 milionów funtów rocznie umowa z Three wygasa wraz z końcem tego roku. Chelsea ma nadzieję, że uda jej się zawrzeć umowę sponsorską wartą około 67,5 milionów funtów rocznie, czyli tyle, ile zarabia Manchester City na współpracy z Etihad. Nie wiadomo jednak, czy którykolwiek podmiot będzie w stanie przeznaczyć taką sumę na współpracę z klubem, który nie występuje w Lidze Mistrzów.

Źródło: "London Evening Standard"