W sobotnim nagraniu na kanale YouTube Fabrizio Romano ze Sky Italia poinformował, że szanse na to, że N’Golo Kanté przedłuży kontrakt w Chelsea są coraz mniejsze, choć sam zawodnik chciałby zostać na Stamford Bridge. Decydujący głos w tej sprawie ma należeć do Grahama Pottera.

Negocjacje Chelsea z N’Golo Kanté ws. przedłużenia kontraktu (obecny wygasa w połowie przyszłego roku) przedłużają się od kilku miesięcy i utknęły w martwym punkcie. Od jakiegoś czas brak jest jakichkolwiek postępów i wydaje się, że w przyszłym roku Francuz będzie mógł opuścić zachodni Londyn na zasadzie wolnego transferu.

N’Golo Kanté przez kilka lat był czołową postacią londyńskiego klubu, przyczynił się do zdobycia przez niego wielu sukcesów, ale wydaje się, że jego czas na Stamford Bridge powoli dobiega końca. W mijającym roku Francuz zmagał się z wieloma poważnymi urazami i przez większość czasu nie był w stanie grać. Co więcej, nowi właściciele The Blues chcą zbudować projekt oparty na młodych zawodnikach i w najbliższych miesiącach będą kontynuowali przebudowę drużyny, kolejne pozycje, w tym pomoc, będą wzmacniane nowymi piłkarzami.

31-latek mimo wszystko chciałby zostać w Chelsea, ponieważ kocha ten klub, kocha Londyn i kocha kibiców, ma także znakomite relacje ze wszystkimi kolegami, jednak rzeczywistość jest taka, że obecnie jego szanse na odejście z klubu w przyszłym roku są całkiem spore. Strony nie są nawet blisko osiągnięcia porozumienia, ale należy mieć na uwadze, że decydujące zdanie w tej sprawie będzie miał Graham Potter. Jeśli Anglik uzna, że będzie potrzebował francuskiego pomocnika, władze klubu mogą spełnić jego oczekiwania.

Francuz na pewno nie będzie miał problemów ze znalezieniem nowego pracodawcy. Interesują się nim kluby z Premier League oraz innych czołowych lig Europy. W tym kontekście wymienia się chociażby Barcelonę, która obserwuje wszystkich zawodników na rynku transferowym, którzy są dostępni na zasadzie wolnego transferu. Mimo to, żadne konkretne rozmowy jeszcze się nie odbyły i nic nie zostało uzgodnione.

Źródło: Sky Italia