Tuchel: Moja praca w Chelsea nie została zakończona
Dodano: 05.11.2022 08:24 / Ostatnia aktualizacja: 05.11.2022 08:24Thomas Tuchel udzielił kolejnego wywiadu, w którym przyznał, że jego zwolnienie z Chelsea było przedwczesne. Niemiec wskazał, że podczas pracy w zachodnim Londynie przezwyciężył wiele trudności, przeprowadził klub przez trudne chwile i zawsze miał dobre relacje z piłkarzami i z pracownikami.
Na początku tego sezonu Thomas Tuchel został nieoczekiwanie zwolniony z posady menedżera The Blues po porażce Dinamem Zagrzeb w Lidze Mistrzów. Jego miejsce zajął Graham Potter.
– Jestem smutny, ponieważ uważam, że moja praca w Chelsea nie została zakończona. Miałem fantastyczne relacje z piłkarzami i całym sztabem – przyznał Thomas Tuchel.
– Przeszliśmy przez niesamowicie trudny czas, związany ze zmianą właściciela, sankcjami, a jeszcze wcześniej Covid-19. To było wymagające zadanie, ale jednocześnie bardzo wiążące. Zrobiliśmy to razem, a ja byłem gotowy przejść z tym klubem długą drogę, ponieważ czułem się szczęśliwy. Właściciele mieli jednak inny pomysł i trzeba to zaakceptować.
– Liga Mistrzów to najwyższy poziom. W tych rozgrywkach mamy wiele wyrównanych spotkań, poziom jest wysoki. Nigdy nie masz oczekiwań, że możesz wygrać ten turniej. Myślę, że Chelsea grała w tych rozgrywkach rolę 'underdoga'.
– Kiedy przychodziłem do Chelsea, skupiałem się na Premier League. Klub zajmował dziewiąte miejsce w tabeli, a my chcieliśmy awansować na czwarte, żeby dostać się do Ligi Mistrzów. Nawet to było nie lada wyzwaniem – dodał Niemiec.
- Źródło: The Hindu za Nathan Gissing
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Oj tomciu jeszcze GP po tobie nie posprzatal taki bajzel zostawiles.
"fantastyczne relacje z piłkarzami" - poza Lukaku i Wernerem, zresztą pod koniec absolutnie nie wyglądało, żeby zawodnicy chcieli za niego umierać na boisku.
Wróć