Fot. Getty Images

Broja: Kocham grać dla Chelsea

Autor: Sebastian Romanowski Dodano: 01.11.2022 21:38 / Ostatnia aktualizacja: 01.11.2022 21:38

Armando Broja, który niedawno przedłużył swoją umowę z Chelsea, pojawił się na konferencji prasowej poprzedzającej spotkanie z Dinamem Zagrzeb w ramach ostatniej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów. Albańczyk odpowiedział na pytania zebranych na sali dziennikarzy.

 

Armando, kiedy Thomas Tuchel mówił o tobie, wspominano, że warto abyś ten sezon rozegrał na wypożyczeniu, a dopiero kolejny w Chelsea..

 

– Wszyscy wiedzą, że Chelsea to jeden z najlepszych klubów na świecie, więc ciężko dostać się do pierwszego zespołu. Byłem podekscytowany możliwością rozegrania pierwszego meczu w Premier League i czułem, że to dla mnie coś dobrego. Teraz najważniejsza jest dla mnie gra dla Chelsea. Postaram się wykorzystać wszystkie szanse, które dostaję. Chcę pokazać, co potrafię. Konkurencja w takim klubie jest bardzo duża i wiem, że wywalczenie sobie miejsca w pierwszym składzie nie będzie łatwe. Będę się jednak starał, to jest coś, to lubię robić.

 

Kiedy dostajesz szansę, czujesz stres?

 

– Nie, jestem zawodnikiem, który lubi czuć swobodę. Lubię grać w piłkę nożną, więc kiedy menadżer mi zaufa i wystawi w składzie, będę starał się wywrzeć wpływ na grę drużyny. Staram się pomóc zespołowi, czy to zdobywając bramkę, czy asystując lub po prostu dobrze grając. Kiedy trener na ciebie stawia, musisz dać z siebie wszystko.

 

Kiedy strzeliłeś pierwszą bramkę w meczu z Wolves, świętowałeś ją ze swoim tatą. Jakie masz plany dotyczące pierwszego gola w Lidze Mistrzów?

 

– Zobaczymy. Mam nadzieję, że uda mi się strzelić bramkę i będę mógł pomóc drużynie. Chyba nie mam na razie żadnych planów, zobaczymy w trakcie meczu.

 

Zagrasz jutro od pierwszej minuty?

 

– Wszystko zależy od trenera i tego, jaki skład wybierze. To on wybiera drużynę. Niezależnie od tego, czy zaczynam, czy nie, dam z siebie wszystko dla klubu.

 

Odkąd Graham Potter przejął Chelsea, brałeś udział we wszystkich meczach oprócz jednego.

 

– Wielu młodych zawodników może się denerwować, że nie dostaje wielu szans na grę, ale staram się patrzeć na pozytywy płynące z tego. Staram się rozwijać jako piłkarz i człowiek, a codzienna praca z wielkimi piłkarzami i dobrymi ludźmi ma na mnie pozytywny wpływ. Staram się utrzymywać formę podczas treningów i czekam na szanse, które dostaje. Jeśli to się stanie, staram się je jak najlepiej wykorzystać. To jest dla mnie zachęcające.

 

Jak drużyna poradziła sobie z porażką w Birghton?

 

– Wiemy, że to był bardzo zły mecz. Odbijemy się od tego i musimy o tym zapomnieć, ponieważ jutro czeka nas kolejny ważny mecz. Nie możemy się doczekać kolejnych spotkań, które rozegramy przed mundialem. Postaramy się zdobyć jak najwięcej punktów i dojść jak najdalej w Carabao Cup i Lidze Mistrzów.

 

Latem dużo mówiono o twojej przyszłości. Wyglądało na to, że przeprowadzka do West Hamu może się ziścić, ale ostatecznie podpisałeś sześcioletni kontrakt z Chelsea.

 

– Media mówią bardzo dużo, o każdym klubie. Ja po prostu koncentrowałem się na przygotowaniu do sezonu i próbie pokazania menadżerowi, co mogę zrobić dla klubu. Nie martwiłem się zbytnio tym, co dzieje się poza piłka nożną. Koncentrowałem się na sobie, na wydobyciu z siebie tego, co najlepsze.

 

Czy kiedykolwiek uważałeś podpisanie tak długiego kontraktu jako ryzyko?

 

– Widzę w tym szansę dla siebie i dla mojej rodziny. To jest mój klub od dziecka, uwielbiam grać dla Chelsea, dla fanów. Zrobię co w mojej mocy i dam z siebie wszystko, aby przebić się do pierwszego składu i grać jak najczęściej. To duży krok względem miejsca, w którym byłem w zeszłym sezonie. Po prostu chcę się rozwijać jako zawodnik, a także jako człowiek. Nie ma wielu lepszych klubów do nauki niż Chelsea.

 

Co powiesz o Dinamo Zagrzeb?

 

– Wiemy, że to dobry klub i zdajemy sobie sprawę, że mają o co walczyć, bo chcą zakwalifikować się do Ligi Europy. Skupiamy się jednak na sobie i na tym, co możemy wnieść do gry. Zamierzamy spróbować wygrać ten mecz.

 

Czy oczekujesz, że będą grali w taki sam sposób, w jaki grali w pierwszym meczu?

 

– Nie wiem, nie jestem ich trenerem. Zobaczymy co zrobią, ale jesteśmy gotowi na wszystko.

 

Źródło: Football London

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close