Nie uda mu się ich ogarnąć do meczu z Arsenalem. Czeka nas łomot. Potter do tej pory pracował całkowicie w innym klimacie. Nie miał przysłowiowego noża na gardle. Nie musiał nagle czegoś wymyślać. Mógł sobie spokojnie pracować. Ta sytuacja jest dla niego nowa. Może by mu się udało, gdyby zawodnicy byli w formie. Ale u nas jest totalna lipa. Gdyby Kova i Silva złapali kontuzje to myślę, żebyśmy nie mieli szans nawet z Rakowem Częstochowa :) Czeka nas niezły łomot z Arsenalem, a juz na pewno z Newcastle. A przecież nie zapomnijmy, że jest jeszcze Manchester City w środku tygodnia. Oj będzie wesoły tydzień :)

Przedewszystkim trzymanie się tej gry na 3 obrońców gdy nie ma kim tak grać jest dziwne , liczyłem że Potter nie będzie bał się postawić na młodzież posadzić kilku zawodników bez formy tym czasem trzyma się uparcie jednego ustawienia i te dziwne pomysły z Pulisiciem czy Sterlingiem na wahadle . Mam nadzieję że w końcu wyciągnie wnioski po tej porażce bo ślizgaliśmy się tak już od kilku meczy .

Bardzo dobrze napisałeś,bardzo dobrze,poptrz kolego na inne drużyny,które miał już takie porażki,miały słabe mecze lub wręcz tragiczne,ale reakcja była pozytywna po takim meczu czy słabym okresie.
W naszym przypadku słabe mecze były już 3 tyg.temu,wisiało w powietrzu widmo meczu takiego jak w sobotę,każdy mecz był słaby pod wieloma względami,zamiast Potter po takim meczu np.jak z Aston Villa czy Bredford,szukać czegoś nowego,czegoś innego,można było spróbować gry 4-2-3-1 nikt by nie miał za złe po przegranym meczu jak to miało miejsce z Brighton do Potter bo próbował coś zmienić,zagrać innym ustawieniem.
Tym czasem,my dalej gramy uparcie trzema w obronie,dalej pomijani są zawodnicy którzy powinni dostać szansę od pierwszych minut,tego nie ma.

Jestem nie miło zaskoczony tym że Potter świadomie stąpa po cienkim lodzie,drużynie idzie gra topornie a on jako trener nie pomaga drużynie.
Tak mówię bo jak wytłumaczyć ustawienie Sterling na wahadle i Pulisica w meczu LM z Salzburgiem gdzie....UWAGA..mogliśmy wyjść 4-3-3.
I to mogło być zdecydwanie lepsze ustawienie,wniosło by świeżości do drużyny,a tak to my slaniamy się na nogach,nie mamy możliwości dwoma,trzema podaniami przedostać się pod pole karne przeciwnika.

Teraz w LM czeka nas mecz,znając sytuację zmiana ustawieniu nie będzie żadna,jakoś może ten mecz wygramy,zresztą awans i tak mamy,ale mecz derbowym z Arsenalem będzie dopiero stresujacy.
Arsenal wczoraj wciska 5 bramek drużynie z dołu tabeli a my dostajemy 4 bramki z Brighton to jak my będziemy wyglądać na tle Arsenalu?
Jak Brighton nas w ciągu 4 min.spycha tak do defensywy że nie skończyła się pierwsza połowa a tu praktycznie jest po meczu.