Fot. Getty Images

Chukwuemeka: Moje marzenie spełniło się

Autor: Mateusz Ługowski Dodano: 09.10.2022 07:14 / Ostatnia aktualizacja: 09.10.2022 07:14

W sobotnim meczu z Wolverhamptona Wanderers Carney Chukwuemeka zaliczył debiut w barwach Chelsea. Latem młody pomocnik trafił na Stamford Bridge z Aston Villi i po kilku meczach spędzonych na ławce rezerwowych w końcu dostał szansę na zaprezentowanie swoich możliwości. Jak sam przyznał, zapamięta ten moment na długo.


Anglik pojawił się na placu gry kilka minut przed końcem spotkania. Było to dla niego wyjątkowe przeżycie.


– To niesamowite uczucie. Marzyłem o grze w klubie, któremu zawsze kibicowałem dorastając. Ten występ jest dla mnie spełnieniem marzeń. Dziękuję Bogu, wszystkim moim kolegom z drużyny, mojej rodzinie, moim przyjaciołom i trenerowi za okazane mi zaufanie i wiarę we mnie. Mam nadzieję, że to dopiero pierwszy z moich wielu występów dla Chelsea – przyznał Carney Chukwuemeka w pomeczowym wywiadzie.


– Zostałem bardzo dobrze przywitany przez kibiców. Wspierają mnie, od kiedy tu trafiłem. Samo przyjęcie dodało mi niesamowitego kopa, gdy wchodziłem na boisko. Było bardzo dobrze. Tworzymy zgraną grupę. Dbamy o siebie nawzajem, nikt nie jest pomijany. Tworzymy naprawdę dobrą wspólnotę. Jestem jeszcze młody, klub sprowadził mnie, a piłkarze bardzo mi pomagają.


– Przed wejściem na boisko trener powiedział mi, że mam wyrazić siebie, robić to, co robię na treningach i po prostu grać z uśmiechem na twarzy. Myślę, że tak było. Taka wygrana bardzo nas umocniła, mamy trzy zwycięstwa z rzędu. Można na tym coś zbudować i spróbujemy coś osiągnąć w tym sezonie. Powalczymy o trofea. Będziemy szli do przodu jak jeden zespół – zapewnił 18-latek.

Źródło: Chelsea FC

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close