W przeciągu zaledwie trzech dni, Chelsea przeszła z zupełnego przygnębienia do euforii. The Blues jako pierwsi w tym sezonie pokonali w lidze Manchester City, a Antonio Rudiger przyznał, że wygrana to zasługa Maurizio Sarriego.

Niemiecki obrońca ujawnia, że pierwsze nasiona pod sobotnie zwycięstwo zostały zasiane kilka chwil po porażce z Wolves.

– Po meczu z Wolves, Sarri był przerażający. On po prostu szalał, ale rozumiemy to, ponieważ nie powinniśmy przegrać tego meczu – powiedział Rudiger.

Największym problemem zawodników mógł być problem związany z psychiką, ponieważ przez trzy miesiące byli oni niepokonani, a następnie w ciągu trzech meczów odnieśli dwie porażki.

– Na następny dzień po meczu z Wolves, Sarri był już bardzo spokojny i zdecydowany. Rozmawiał z nami i dał jasno do zrozumienia, że musimy wierzyć w siebie. Chciał, żebyśmy podeszli do meczu z Manchesterem City mając w głowie jedną myśl – zwycięstwo.

– Po meczu z Tottenhamem musieliśmy porozmawiać. Wszyscy wiedzieliśmy, co się dzieje, nie musieliśmy się okłamywać. Problemem była mentalność. Jedną z rzeczy, które sprawiły, że dobrze sobie radziliśmy z porażkami w ubiegłym sezonie było to, że nauczyliśmy się przegrywać. W tym sezonie wszystko szło dobrze, więc myśleliśmy, że nie będziemy odnosić porażek.

– Dwie drużyny udowodniły nam, że jesteśmy w błędzie. Dlatego w meczu z Manchesterem City wszyscy widzieli drużynę gotową do walki. Chcieliśmy dać coś kibicom i tak zrobiliśmy.

– Przez pojęcie nauczenie przegrywania mam na myśli to, że kiedy przechodziliśmy ciężki czas, musieliśmy się męczyć, ale trzymać głowy wysoko i ciężko pracować. Od początku tego sezonu graliśmy piękną piłkę, ale to nie znaczy, że zapomnieliśmy o obronie. W meczu z Manchesterem City byliśmy bardzo kliniczni, co również było ważne. Tego brakowało nam w ostatnim miesiącu.

Decyzja Sarriego, by Hazard zagrał jako "fałszywa 9" oznaczała, że dwójka napastników nie wystąpiła w tym meczu.

– Trener daje w tym sezonie szansę każdemu. Wszyscy muszą zaakceptować tę decyzję i być może to był dobry wybór. To nie było tak, jak w zeszłym sezonie, kiedy próbowaliśmy grać długie piłki do Edena. Teraz staraliśmy się grać piłką przy ziemi. Kiedy jednak piłka była wysoko, Hazard pokazał, że może o nią powalczyć. Oczywiście, Eden jest fantastyczny przy piłce i pokazał to przeciwko Manchesterowi City.

Rudiger uważa, że istotne jest, aby Chelsea opierała się na tym zwycięstwie i walczyła o utrzymanie w czołowej czwórce.

– Musimy twardo stąpać po ziemi. Ludzie patrzą na nas teraz jako tych, którzy pokonali Manchester City. Właśnie taki standard sobie teraz wyznaczyliśmy. Zawsze musimy próbować tak grać, zarówno po stronie mentalnej, jak i ducha walki.

– Czy uważam, że ciężko będzie wywalczyć miejsce w TOP 4? Tak. W porównaniu z poprzednim sezonem, będzie naprawdę ciężko. Nie wolno nam popełniać żadnych błędów, ponieważ inne kluby je wykorzystają.

Źródło: Evening Standard