Marcos Alonso po wczorajszej niespodziewanej przegranej w meczu przeciwko Wolves udzielił wywiadu, w którym mówił między innymi o problemach w zespole czy nadchodzącym spotkaniu z Manchesterem City.

Hiszpan, który w ostatnim czasie nie prezentuje najwyżej formy, wystąpił w pierwszym składzie we wczorajszym przegranym meczu. Alonso został zapytany o zwiększającą się różnicę między Chelsea, a Manchesterem City.

– Jest za wcześnie, aby o tym mówić, to jasne. Jeśli przegramy następne spotkanie, będziemy tracić do lidera już 13 punktów. To dużo, jednak musimy skupić się na samym meczu, a nie na tabeli.

– To idealna okazja, żeby się odkuć. To z pewnością będzie dobre spotkanie, każdy będzie zmotywowany. Jesteśmy rozczarowani tą porażką, jednak musimy wziąć się do pracy i zacząć grać bardziej zespołowo.

To druga z rzędu porażka podopiecznych Maurizio Sarriego w Premier League. Ostatnia przegrana z Tottenhamem zakończyła długą serię meczów bez porażki. Według Alonso, problem leży w nieumiejętności gry zespołowej.

– Musimy grać bardziej jako drużyna. To jest coś, co poddamy analizie, damy z siebie wszystko, by to poprawić. Aktualnie nie prezentujemy się dobrze, gramy bardziej jako indywidualności, a nie jako zespół. Musimy być kolektywem.

– Mogliśmy wygrać ten mecz, kontrolowaliśmy spotkanie i stwarzaliśmy sobie sytuacje. Ostatnich kilka spotkań nie zagraliśmy zgodnie z naszym stylem gry, nawet jeśli nie zasługiwaliśmy na porażkę, to jednak straciliśmy punkty. 

– Przechodzimy przez ciężki okres, musimy ciężko pracować, trzymać się razem i jak najszybciej wrócić na zwycięską ścieżkę.

Źródło: BT Sport