Chelsea poważnie rozważa podjęcie rywalizacji z Arsenalem o sprowadzenie Raphinhi. Brazylijczyk jest jednym z celów transferowych Thomasa Tuchela

Nowi właściciela Chelsea są coraz aktywniejsi na rynku transferowym, rozmawiają z kolejnymi zawodnikami, szukają wzmocnień. Coraz bliżej przeprowadzki na Stamford Bridge jest Raheem Sterling. W kręgu zainteresowań The Blues pozostają także Ousmane Dembélé, który wciąż nie podjął ostatecznej decyzji odnośnie swojej przyszłości, a także Richarlison.

Chelsea coraz poważniej rozważa włącznie się do walki o Raphinhę. Do tej pory największe szanse na pozyskanie zawodnika Leeds United miał Arsenal, ale The Blues mogą pokrzyżować plany swoich lokalnych rywali.

25-latek miał nadzieję, że tego lata przeniesie się do Barcelony, ale klub z Camp Nou, zmagający się z problemami finansowymi, nie może pozwolić sobie na ten transfer. Zachęciło to Arsenal, który w ubiegłym tygodniu złożył pierwszą ofertę za Brazylijczyka. Co prawda została ona odrzucona, ale rozmowy nie zostały zakończone. Leeds jest gotowe do rozmów, a swojego kluczowego zawodnika wycenia na 65 milionów funtów. Chelsea bardzo poważnie rozważa włącznie się do walki o Raphinhę. 

Równolegle Chelsea pracuje nad transferem Nathan Aké. Niebiescy odbyli się rozmowy z Manchesterem City i chociaż nie ustalono żadnej konkretnej kwoty transferu, istnieje poczucie, że uda się osiągnąć porozumienie. 27-latek jest otwarty na powrót na Stamford Bridge. Thomas Tuchel, który chciałby w tym oknie transferowym sprowadzić co najmniej dwóch środkowych obrońców, ma nadzieję, że sprowadzenie Nathan Aké powiedzie się.

Mateusz Ługowski

Źródło: "The Telegraph"