Romelu Lukaku z całych sił dąży do powrotu do Interu Mediolan tego lata. Jego przedstawiciele odbyli już w tej sprawie wstępne rozmowy z reprezentantami włoskiego klubu i doszło już do pierwszych ustaleń. Wydaje się, że Belgowi bardzo zależy na powrocie, dlatego jest skłonny do ustępstw.

Trwająca od niespełna roku przygoda Romelu Lukaku z Chelsea od początku nie układała się najlepiej. Reprezentant Belgii nie był w stanie odnaleźć się w systemie Thomasa Tuchela, prezentował niską skuteczność, a czarę goryczy przelał wywiad, w którym napastnik wprost przyznał, że nie jest szczęśliwy w zachodnim Londynie.

"La Gazzetta dello Sport" informuje, że nadrzędny cel Lukaku na nadchodzące tygodnie jest jeden. Jest nim powrót na San Siro. Wczoraj miało odbyć się pierwsze spotkanie między prawnikiem napastnika Chelsea a przedstawicielami Interu. Spotkanie to przebiegło w dobrej atmosferze. Ustalono, że "pragnienia Lukaku zbiegają się z pragnieniami Interu, a na tym etapie negocjacji jest to najważniejsze". Teraz wiele będzie zależało od samej Chelsea, która co prawda jest skłonna zgodzić się na odejście swojego napastnika, ale chce odzyskać jak największą część zainwestowanych w niego pieniędzy.

Z pobudek czysto finansowych powrót Romelu Lukaku do Interu byłby bardzo trudny, ale sytuację zdecydowanie ułatwia fakt, że sam zawodnik chce wrócić do Włoch i dlatego jest w stanie pójść na pewne ustępstwa. 29-latek wciąż posiada w Mediolanie trzy domy więc na powrót do Interu jest gotowy w zasadzie w każdej chwili.

Chelsea chciałaby wypożyczyć Belga do Interu z opcją transferu definitywnego, ale klub ze Stadio Giuseppe Meazza niezbyt chętnie podchodzi do takiego scenariusza. Prawnik napastnika ma teraz 15 dni, by znaleźć rozwiązanie, na które zgodzą się The Blues. Co istotne, Lukaku miał już dojść do porozumienia z Interem ws. wynagrodzenia. Miałoby ono oscylować w granicach 7,5 miliona euro rocznie.

Inter chciałby, żeby cała sytuacja wyjaśniła się do końca czerwca, tak by można ją było zaliczyć do bieżącego, kończącego się wraz z końcem czerwca, roku podatkowego. Jeśli osiągnięcie porozumienie przed końcem miesiąca okaże się niemożliwe, w przyszłym sezonie Romelu Lukaku najprawdopodobniej nadal będzie występował w Chelsea.

Źródło: "La Gazzetta dello Sport"