Mecz bez historii. Manchester City wygrywa z Chelsea 2:0

Autor: Jakub Karpiński Dodano: 05.08.2018 16:52 / Ostatnia aktualizacja: 08.08.2018 10:04

Chelsea przegrała na Wembley z Manchesterem City 0:2 po dwóch golach Sergio Aguero. The Citizens byli od początku drużyną zdecydowanie lepszą i zasłużenie sięgnęli po Tarczę Wspólnoty. Dwa gole strzelił Sergio Aguero, który został również wybrany zawodnikiem meczu.

 

Od początku groźniejsi byli mistrzowie Anglii, którzy dokumentowali swoją przewagę stwarzając sobie okazje. Najpierw strzał Riyada Mahreza zablokował Marcos Alonso, a później Willy Caballero zdążył interweniować przed pędzącym na bramkę Leroyem Sane.

 

Piłkarze w błękitnych strojach dopięli jednak swego w 13. minucie. Widowiskowy rajd przeprowadził młody Phil Foden, wyłożył piłkę Aguero, a Argentyńczyk strzałem w długi róg bramki pokonał Willy'ego Caballero. Spóźniony Antonio Rudiger nie zdążył zapobiec utracie bramki.

 

Chelsea grała w pierwszej połowie przeciętnie. Często zawodnikom Maurizio Sarriego zdarzały się niedokładne podania, nieudane przyjęcia piłki, czy nieporozumienia między sobą. Ostatecznie do przerwy wyrównać się nie udało. Najwięcej zagrożenia stwarzał Callum Hudson-Odoi, który oddał dwa strzały na bramkę Bravo. Ten drugi sprawił Chilijczykowi sporo problemów, ale wynik pozostał bez zmian.

 

Po zmianie stron obraz gry nie uległ zbyt dużej zmianie. Przewaga piłkarzy Pepa Guardioli była z każdą chwilą coraz większa, a Chelsea coraz rzadziej przejmowała w meczu inicjatywę. Sergio Aguero krótko po zmianie stron powinien był podwyższyć na 2:0, ale po minięciu Willy'ego Caballero trafił w boczną siatkę. "Kun" dopiął jednak swego niedługo potem, bo w 58. minucie. W sytuacji sam na sam ze swoim rodakiem zmieścił piłkę przy krótkim słupku.

 

Jedyną szansę w drugiej połowie Chelsea stworzyła sobie pod koniec meczu, gdy dwóch na jednego z kontrą wyszli Ross Barkley i Tammy Abraham. Wychowanek Evertonu centrował jednak zbyt lekko, przez co młody napastnik The Blues nie miał szansy wykorzystać sytuacji. To City mimo wszystko stale zagrażało i było bliskie zdobycia kolejnych kilku bramek. Bardzo dobrze bronił jednak Caballero, nie pozwalając zwiększyć wymiaru kary Brahimowi Diazowi, czy Gabrielowi Jesusowi.

 

Wynik 2:0 dla Manchesteru City to niski wymiar kary, biorąc pod uwagę ich przytłaczającą przewagę w liczbie stworzonych sobie okazji. Droga Chelsea do optymalnej formy jest jeszcze daleka.

 

Manchester City: Claudio Bravo – Kyle Walker, John Stones (Claudio Gomes 90'), Aymeric Laporte (Nicolas Otamendi 87'), Benjamin Mendy – Phil Foden (Brahim Diaz 76'), Fernandinho, Bernardo Silva – Riyad Mahrez (Gabriel Jesus 68'), Sergio Aguero (Vincent Kompany 80'), Leroy Sane (Ilkay Gundogan 46')

 

Chelsea: Willy Caballero – Cesar Azpilicueta, David Luiz, Antonio Rudiger, Marcos Alonso – Jorginho, Cesc Fabregas (Danny Drinkwater 59'), Ross Barkley – Pedro Rodriguez (Victor Moses 79'), Alvaro Morata (Tammy Abraham 69'), Callum Hudson-Odoi (Willian 59')

Źródło: własne

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close