Goal: W dwóch ostatnich meczach sezonu Tuchel może dać szansę zawodnikom z akademii
Dodano: 19.05.2022 18:37 / Ostatnia aktualizacja: 19.05.2022 18:37Przed Chelsea dwa ostatnie mecze w sezonie. The Blues walczą już tylko o utrzymanie trzeciego miejsca w Premier League. Jeśli wygrają dzisiejsze spotkanie z Leicester City, wynik niedzielnego meczu z Watfordem nie będzie miał żadnego znaczenia. Goal informuje, że być może w dwóch ostatnich meczach sezonu Thomas Tuchel da szansę niektórym zawodnikom z akademii.
Wiele wskazuje na to, że latem w Chelsea dojdzie do sporych zmian kadrowych, głównie w formacji defensywnej. Być może skorzystają na tym młodzi zawodnicy, którzy wypełnią lukę po starszych kolegach. Thomas Tuchel nie boi się eksperymentować, dlatego być może już w dwóch ostatnich meczach bieżącego sezonu sprawdzi kilku zawodników z akademii.
W ostatnich latach do pierwszej drużyny Chelsea przebiło się kilku zawodników z akademii, na czele z Masonem Mounetem i Reece'em Jamesem. Ci dwa zawodnicy stanowią trzon drużyny Thomasa Tuchela i są dowodem na to, że warto stawiać na utalentowanych wychowanków. Warto także pamiętać, że w ubiegłym roku Chelsea sprzedała Marka Guéhi i Tino Livramento, odpowiednio do Crystal Palace i Southampton. Młodzi obrońcy bardzo dobrze poradzili sobie w nowych klubach i niewykluczone, że w już w tym lub w następnym roku trafią do lepszych klubów.
Thomas Tuchel nie próżnuje i już teraz uważnie obserwuje klubową akademię w poszukiwaniu zawodników, którzy mogliby na stałe zająć miejsce w jego kadrze. Goal twierdzi, że w dwóch ostatnich meczach sezonu Niemiec może posłać na bosko takich zawodników jak: Harvey Vale, Lewis Hall, Charlie Webster, Xavier Simons, Jude Soonsup-Bell, Dylan Williams, Bashir Humphreys, Joe Haigh czy Mason Burstow.
- Źródło: GOAL
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Nie gramy już o nic, więc mecz ostatniej kolejki powinien być szansą dla młodych.
Oczywiście, co widać po wyjściowej jedenastce i ławce na mecz z lisami.
Czemu nie